reklama
*syla*
kobieta pracująca...
a ja mam Romana...nie powiem gdzie. Żeby zwrócić na siebie uwagę to biedne dzieci będzie wykorzystywał do tego. Jeszcze i tego durnia miałabym słuchać to już za dużo dla mnie.
No i i tak wszystko zależy od nas rodziców jaki z dzieciakami mamy kontakt.....i jak pewne sprawy im wytłumaczymy...a on niech sobie wsadzi te swoje pomysły ....
No i i tak wszystko zależy od nas rodziców jaki z dzieciakami mamy kontakt.....i jak pewne sprawy im wytłumaczymy...a on niech sobie wsadzi te swoje pomysły ....
mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
dziewczyny padam! ale mnie rozłozyło! a tu tyle roboty! nie mogę nawet wyjść wczesniej, nie mówiąc o L-4!
Olcia- Zuzia urodziła się 3 listopada, a termin miałam na 19 października.
a pan roman szanowny wystarczy jak narobił bałaganu z amnestią!
Olcia- Zuzia urodziła się 3 listopada, a termin miałam na 19 października.
a pan roman szanowny wystarczy jak narobił bałaganu z amnestią!
luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Cześć.
Ja tylko na chwilkę i znów po długiej przerwie.
Olcia miło Cię poznać :-)
Magdusiek fajnie że impreza udana :-)
Vertigo powodzenia dla Ciebie i Tolci :-)
co do Romana to No comments. Nie będę sie wyrażać ciekawe tylko co jeszcze facet wymyśli.
My po weselu i poprawinach. Było super.:-) Natalka szalała na parkiecie i chyba wzbudzała największe zainteresowanie zaraz po młodej parze ;-). Normalnie w szoku byłam. Nie myślałam że moje dziecko ma taką kondycję. Padła przed północą więc zebraliśmy się do domu. Ja niestety za wiele potańczyć (wolne jak już) nie mogłam ale nogi mi same pod stołem chodziły ;-) Poza tym bałam sie że będziemy musieli stale za nią biegać ale miała tam tyle cioć i wujków ze praktycznie na mnie nie zwracała uwagi dopiero jak zrobiła się śpiąca to przyszła sie przytulić.
Teraz pędzę już bo mam jeszcze dziś gości po południu więc trzeba coś przygotować.
Pa kobietki.
Ja tylko na chwilkę i znów po długiej przerwie.
Olcia miło Cię poznać :-)
Magdusiek fajnie że impreza udana :-)
Vertigo powodzenia dla Ciebie i Tolci :-)
co do Romana to No comments. Nie będę sie wyrażać ciekawe tylko co jeszcze facet wymyśli.
My po weselu i poprawinach. Było super.:-) Natalka szalała na parkiecie i chyba wzbudzała największe zainteresowanie zaraz po młodej parze ;-). Normalnie w szoku byłam. Nie myślałam że moje dziecko ma taką kondycję. Padła przed północą więc zebraliśmy się do domu. Ja niestety za wiele potańczyć (wolne jak już) nie mogłam ale nogi mi same pod stołem chodziły ;-) Poza tym bałam sie że będziemy musieli stale za nią biegać ale miała tam tyle cioć i wujków ze praktycznie na mnie nie zwracała uwagi dopiero jak zrobiła się śpiąca to przyszła sie przytulić.
Teraz pędzę już bo mam jeszcze dziś gości po południu więc trzeba coś przygotować.
Pa kobietki.
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Witajcie
Mala kuruj sie kochana, ze tez na taka pogode ladna jestes chora:-(
Kasiek u mnie stres dziala na moja sylwetke, szkoda tylko ze takie okolicznosci powoduja ze chudne, a przez ostatnie wlasnie 2 tygodnie spadlam 4kg, ale chcialabym jeszcze schudnac.
A wlasnie ostatnio zrezygnowalam z chleba, wczoraj nawet grila jadlam bez (wole bez;-))
Olcia witaj i pisz do Nas czesto.
Vertigo powodzenia w pracy..
Dziewczyny to napewno przez pogode, ja mam totalnego lenia.
Mala kuruj sie kochana, ze tez na taka pogode ladna jestes chora:-(
Kasiek u mnie stres dziala na moja sylwetke, szkoda tylko ze takie okolicznosci powoduja ze chudne, a przez ostatnie wlasnie 2 tygodnie spadlam 4kg, ale chcialabym jeszcze schudnac.
A wlasnie ostatnio zrezygnowalam z chleba, wczoraj nawet grila jadlam bez (wole bez;-))
Olcia witaj i pisz do Nas czesto.
Vertigo powodzenia w pracy..
Dziewczyny to napewno przez pogode, ja mam totalnego lenia.
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
czesc!
moja Mucha tez z listopada- 7. 2ni przed becikowym!
;-) i to na sile wyciagana!
zanudze sie! nic! kompletnie nic nie ma do roboty. zaliczylam juz onet, allegro i pol bb. teraz joemonster.
czy oni nie mogliby mi placic tej kasy za siedzenie w domu? na to samo by wyszlo... a Tosi byloby lzej.
dziecko mnie dzisiaj zaskoczylo. kompletnie sie nie przejela tym, ze wyszlam! ale moze dlatego, ze nie zdawala sobie sprawy. tlumaczylam jej od kilku dni, ze mamy nie bedzie i mowila, ze zje i zasnie z babcia. tylko nie mam pewnosci co ona z tego zrozumiala.
tesciowa mnie wkurzyla! moja mama bedzie przychodzila przed Tosi obiadem. rano przez 2dni ma byc tesciowa, a przez 3moja szwagierka, ktora Tolcia uwielbia (ale niech ma dziewczyna ciut wakacji, w koncu studentka; poza tym Kuba stwierdzil, ze babcie trzeba zawczasu zaktywizowac, bo potem znowu kosciolek bedzie wazniejszy). tlumaczylam jak chlop krowie, ze bedzie przychodzila w poniedzialki i piatki, bez dzisiaj. a ona mi upierdliwie powtarzala, ze ma dzis lekarza, wiec ja jej upierdliwie powtarzalam, ze to nic nie szkodzi bo dzis nie. i o 7rano sms- ciotka pyta, o ktorej ma przyjsc do Tosi, bo matka jej wmawia, ze dzis ma byc! no co za baba! mozna tlumaczyc, a ona ciagle po swojemu i tylko zamet! jak z chinczykami w pracy ;-)
moja Mucha tez z listopada- 7. 2ni przed becikowym!
;-) i to na sile wyciagana!zanudze sie! nic! kompletnie nic nie ma do roboty. zaliczylam juz onet, allegro i pol bb. teraz joemonster.
czy oni nie mogliby mi placic tej kasy za siedzenie w domu? na to samo by wyszlo... a Tosi byloby lzej.
dziecko mnie dzisiaj zaskoczylo. kompletnie sie nie przejela tym, ze wyszlam! ale moze dlatego, ze nie zdawala sobie sprawy. tlumaczylam jej od kilku dni, ze mamy nie bedzie i mowila, ze zje i zasnie z babcia. tylko nie mam pewnosci co ona z tego zrozumiala.
tesciowa mnie wkurzyla! moja mama bedzie przychodzila przed Tosi obiadem. rano przez 2dni ma byc tesciowa, a przez 3moja szwagierka, ktora Tolcia uwielbia (ale niech ma dziewczyna ciut wakacji, w koncu studentka; poza tym Kuba stwierdzil, ze babcie trzeba zawczasu zaktywizowac, bo potem znowu kosciolek bedzie wazniejszy). tlumaczylam jak chlop krowie, ze bedzie przychodzila w poniedzialki i piatki, bez dzisiaj. a ona mi upierdliwie powtarzala, ze ma dzis lekarza, wiec ja jej upierdliwie powtarzalam, ze to nic nie szkodzi bo dzis nie. i o 7rano sms- ciotka pyta, o ktorej ma przyjsc do Tosi, bo matka jej wmawia, ze dzis ma byc! no co za baba! mozna tlumaczyc, a ona ciagle po swojemu i tylko zamet! jak z chinczykami w pracy ;-)
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
....czyli podstawowy zestaw pracowniczy... ;-)
ja tez od tygodnia cierpie na brak zajecia... albo raczej, czekam na zajecie, ktore zapowiada mi sie od tygodnia... i cholera mnie bierze, bo wolalabym byc z dzieckiem...
reklama
Witam!
Ale sie rozpisałyście:-) aż miło!
Vertigo, powodzenia w pracy. Niedlugo zaczniesz narzekać, że nie masz czasu na Bb, więc korzystaj.
Nie straszcie, bo moje dziecię ok śpi w swoim łóżeczku. A ja mam lenia i niechęć do robienia wszystkiego.
Doxa, a ja myślałam, że tylko ja czekam az się pranie samo rozwiesi!
Co do Romana, to zdanie mam jak Syla. A w pracy tego nie odczuwamy, bo my specjalna;-) i Roman pewnie sie boi;-)
A wiecie, była u nas jakaś w pracy kilka lat temu wizytacja i jeden dostojny jegomość zobaczył w jedne klasie 2 chłopców z Downem i pyta sie czy to bracia, bo tacy podobni!
Ale sie rozpisałyście:-) aż miło!
Vertigo, powodzenia w pracy. Niedlugo zaczniesz narzekać, że nie masz czasu na Bb, więc korzystaj.
Nie straszcie, bo moje dziecię ok śpi w swoim łóżeczku. A ja mam lenia i niechęć do robienia wszystkiego.
Doxa, a ja myślałam, że tylko ja czekam az się pranie samo rozwiesi!
Co do Romana, to zdanie mam jak Syla. A w pracy tego nie odczuwamy, bo my specjalna;-) i Roman pewnie sie boi;-)
A wiecie, była u nas jakaś w pracy kilka lat temu wizytacja i jeden dostojny jegomość zobaczył w jedne klasie 2 chłopców z Downem i pyta sie czy to bracia, bo tacy podobni!
