reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Hej!
Właśnie wróciłam z pracy :laugh:
Nadia spi, aja na internet.
Moje dziecię też w nocy coś skomliło, nawet musiałam flaszkę jej o 2 podać. ::)
Moje dziecko na moje "nie wolno" i podniesiony głos reaguje wielkim płaczem. A na Niani, tatusiu i braciach wymysi wszystko krzykiem! Mała terrorystka!
 
reklama
Jolik - duuużo zdrowia

tymi76 dzieki za deklarację pomocy - może się zgłoszę po jakąs pomoc narazie walcze z tym planem rozwoju :(

Vertigo dzięki za link na stronke :)
 
Teddy, u nas to samo. wiec mowimy raz jeszcze ;) a jak dalej grzebie gdzie nie trzeba to przesadzamy - zwykle skutkuje ;)
 
u nas nie skutkuje, bo Krystian uwaza to za swietna zabawe... i kiedy ja go przesadzam on drepta z rechotem z powrotem w to miejsce gdzie mu nie wolno - np. na skaner...
cieszy sie dzieciaczyna, a mnie krew zalewa, bo skutek conajmniej odwrotny do zamierzonego... i wcale mu sie ta zabawa nie nudzi... co najwyzej wscieka sie, ze ja zawsze wygrywam... ;)

....chyba musze ruszyc dalej z Jezykiem Dwulatka... ::)
 
Teddy, ja w takich sytuacjach odwracam uwagę Natalki, ocvzywiście czasami to zabawa dla głupka, przy czym głupkiem jestem ja, ale póki co staram się nie odpuszczać. A jako że Natalai należy doc iekawych świata to zawsze coś tam fajnego w okolicy się znajdzie.

BYłam w Parku Szczęsliwickim, suyper pogoda się zrobiła. Natalia zasnęła pod koniec spaceru, nie obudziła się przy przekładaniu do fotelika ani z powrotem do wózka, niezła jest. Fakt, że była dość zmęcozna, bo aktywnie spędzała dzień.
 
niby to jest jakies wyjscie, ale ja bym wolala, zeby on jednak respektowal zakazy... tym bardziej, ze rozumie...
....a moze za duzo od niego wymagam.... ::)
 
Teddy, ale on jeszcze nie będzie respektował. Oczywiście, że jak wciąz będziesz mu pokazywała, ze nie wolno i nie ma zmiłuj yto zacznie,a le widze po Natalce, że ona jednegod ani grzecznie odchodzi. drugiego złości sie i odchodzi,a trzeciego olewa na całej linii. Ale staram sie jej nei pozwalać na neiktore rzczy np, wywalanie płyt.
 
no wiec ja tak mu pitole do znudzenia "nie wolno", "nie rusz", "wyjdz z tamtad"... :)
co do kociego zarcia to do wczoraj nie tknal... to samo z kublem na smieci... a wczoraj mu sie odwidzialo... :)
 
U nas zmora są szafki, nie wszytskie mogę zablokowac, bo mam też zamykane po skosie i więcej krzywdy można sobie zrobić blokada.
 
reklama
Do góry