reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

błagam niech to nie będzie prawda z tymi mdłośicami ;)
ja nie mam a czekam na Michasie a tutaj może mokołaj wyskoczyc ;) przez brak tych mdłości;)
 
reklama
Fasolkaa, spokojnie jeszcze wszystko przed Tobą :laugh: Mi młdłości zaczęły się w 7 tygodniu.
 
Fasolka! Szkoda,że nie mamy mdłości ;) Bo ja tak sobie marzę o dziewczynce, a nic mnie nie mdli ::) Za to mam dobry apetetyt. Ostatni zjadłam sama 2 puszki tuńczyka - co mi się nie zdarza ;D Było pyyyyyycha :p
 
Cześć Dziewczyny! A jezeli mdłosci pojawiają sie wieczorem a rano sporadycznie to jest znak na dziewczynke, haha? Bo jak byłam w ciąży z Maciusiem to tylko rano mnie mdliło, a potem było ok, a teraz kolacji nie mogę zjeść i w ogóle zglądać do lodówki bo mnie mdli. Jak sobie pomyślę o jakiejś wędlinie, to uuuuuuuu, nie za dobrze ze mną. Za to do południa mam chęć na słodycze, no i wczoraj wcięłam prawie całą czekoladę (mąż jak wrócił z pracy to był nieco zaskoczony, że zostały tylko 4 kostki, haha). A jak u was z apetytem na różne rzeczy (kwaśne, słodkie)?. Tuńczyka gratuluję!!!Pewnie był naprawdę smaczny:). Pozdrawiam
 
Mi raczej wszystko smakuje i ostatnio lubie sobie zjeść trochę więcej ;D Na razie sprynie się maskuję. Wczoraj np. zapytałam męża czy nie ma smaczka na gofry - tak naprawdę to ja miałam ochotę ;D I o 21.00 robilam te pysznośći. Lubię sobie sprawiać takie przyjemności, a mąż jest wniebowzięty, bo co chwilę wymyślam coś nowego:-)
 
Witajcie!!!!! Nazywam się Kasia i mam 31 lat.Podobnie jak wy mam termin na pażdziernik i bardzo się cieszę . Mam już 12 letnią córeczkę i długo czekałam na małego bobaska. Pozdrawiam!!!!
 
Jestem tu stosunkowo nowa ale sporo się już naczytałam. Po piersze jestem szczęśliwą mamą córci (3latka) i synka (1roczek) -w żadnej z ciąż nie wymiotowałam! Więc chyba nie ma reguły.Jedyną oznaką która u mnie się sprawdziła był kształt brzuszka -przy córci byłam okrągła jak beczułka a z synkiem cała kuleczka była z przodu (podobno z tyłu nie widać było że jestem w ciąży).
Sama teraz nie wiem czy nie przywitamy kolejnego maleństwa... Coś ten cykl mi się wydłużył... Na trzy testy jeden wyszedł pozytywnie. Poza tym mam plamienia jakby @ tyle że mało i jakby inaczej.Poza tym temp.ciała niska,żadnych oznak typu tkliwość piersi (a poprzednio po tym właśnie poznawałam że coś się we mnie zmienia). To już 6tydz. od ostatniej @. Byłam u Pani gin. ale nie powiedziała ani tak ani nie. Może któraś z was miała podobnie, może na jakieś inne oznaki za wcześnie? Za tydzień mam wizytę już u mojej Pani gi. i może coś mi powie ale strasznie się denerwuję bo z cierpliwością to u mnie chyba nie najlepiej... Pozdrawiam!!!
 
Mika,ja jak bylam w pierwszej ciazy to powiedzmy ,ze podobnie mialam.Bo bylam w ciazy a okres dostalam-naszczescie dzieciatko to znioslo dzielnie.Nastepnego miesiaca juz okresu nie mialam i dopiero w tedy zorientowalismy sie ,ze jestm w ciazy :laugh:.
 
Widzę, że nikt nie chce się podzielić ze mną swoimi radościami z poczęcia małego bobaska. A szkoda bo to taki piękny temat
 
reklama
To pewnie dlatego,ze jeszcze niewiele was tu jest.W lipcoweczkach tez tak bylo na poczatku...a teraz...jak przekupki na targu ;D.Bardzo wesolo tam mamy.Zycze aby tutaj rowniez zycie sie ruszylo ;)
gratulacje205m.jpg
 
Do góry