reklama
no właśnie ja też powinnam się nareszcie wybrać do fryzjera... ale jakoś nie mogę się zmobilizować 
bo po południu to już mi się nawet do sklepu wyjść nie chce, a w dzień z małym to nie da rady, bo jak gdzieś wchodzimy budzi się i krzyczy w głos :
bo po południu to już mi się nawet do sklepu wyjść nie chce, a w dzień z małym to nie da rady, bo jak gdzieś wchodzimy budzi się i krzyczy w głos :reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Ilonak - miło Cie poznać.
Teddy - źle Natalce życzysz? Widziałam fragment, brzmiało smakowicie, szczególnie ta deska serów
Doxa - super jak Tatuś ma wolne, nie?
Do fryzjera... hm, może tez się wybiorę, pewnie wypadałoby końcówki podciąć.
Fura prasowania wreszcie za mną, pranie też, trzecia pralka własnie się kończy, a NAtalia zasnęła jak złoto w łżóeczku. Najwyraźniej spacer dziś póxniej będzie.
Teddy - źle Natalce życzysz? Widziałam fragment, brzmiało smakowicie, szczególnie ta deska serów
Doxa - super jak Tatuś ma wolne, nie?
Do fryzjera... hm, może tez się wybiorę, pewnie wypadałoby końcówki podciąć.
Fura prasowania wreszcie za mną, pranie też, trzecia pralka własnie się kończy, a NAtalia zasnęła jak złoto w łżóeczku. Najwyraźniej spacer dziś póxniej będzie.
