reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

No to wszystkie mamy podobnie :laugh:


A mój Oli właśnie usnął ... w trakcie jedzenia zupki :laugh: :laugh: ... zdarza mu się czasem usnąć w trakcie jedzenia z piersi, zwłaszcza wieczorem, ale w trakcie zupki to pierwszy raz!
 
reklama
Doxa pisze:
A mój Oli właśnie usnął ... w trakcie jedzenia zupki :laugh: :laugh: ... zdarza mu się czasem usnąć w trakcie jedzenia z piersi, zwłaszcza wieczorem, ale w trakcie zupki to pierwszy raz!

Musiało to komicznie wyglądać ;D widać bardzo "zajmujące zajęcie" to jedzenie :laugh: :laugh: :laugh:
 
Witam
Wszystkim ostatnim solenizantom wszystkiego najlepszego
Nie pojawiam się ostatnio , bo u mnie same przykrości .Ja chora , Weronika chora (pierwszy raz w życiu).Ja nie wiem co się dzieje. Czarna seria jakoś. Weronika na antybiotyku niestety. Gdybym jeszcze dłużej poczekała to nie wiem co by było. Ma początek zapalenia oskrzeli. Katar do pasa , nie może przez to jeść , ciężko jej oddychać , mimo to jest pogodna i śmieje się , ale widać po niej , że jest chora.Serce mi pęka , tak mi jej żal. A to wszystko przez sąsiadkę. Chodzi do chorych dzieci , robić im zastrzyki no i jak wyczuje , że tylko na chwilę zostawiliśmy Weronikę z męża babcią to już jest na plotach i zaraz przy łóżeczku , ze swoimi łapami przy jej buzi ( oczywiście rąk nie umyje).W ogóle szkoda gadać czasami mam ochotę popełnić duży nietakt towarzyski i puścić całe to towarzystwo wolno tyle , że za nisko mieszkam.
 
Magda25 przykro ze maleństwo chore, ale dobrze że tak szybko do lekarza poszłaś to napewno lekarstwa jej pomogą. Dużo buziaków dla małej od nas :-*
 
Magda... poslij babie pare krotszych i dluzszych, babci meza tez i zaraz Ci sie humor poprawi...

ja tam zawsze opieprzam jak mi ktos sie nie tak w stosunku do dziecka zachowuje... wcale nie patrze czy to taktownie, czy nie...
jak byla rodzina Kamila u nas i maly zasnal to wcale nie mialam oporow jak ktos zaczynal glosniej dyskutowac...


co innego w miejscach publicznych, czy u kogos... ale we wlasnym domu ma byc cicho, milo i bezpiecznie... i przede wszystkim tak jak ja sobie zycze... ;)
 
Teddy tyle , że my kątem u owej babci mieszkamy. Już nam pare razy powiedziała , że jak coś się nie podoba to sobie możemy poszukać pod mostem
 
ja nie wiem, czy w wypadku dobra dziecka ma to jakiekolwiek znaczenie... :)


poza tym ja jestem uczulona na emerytki, bo sama mam taka stara raszple w domu... ::)
 
Jestem pod werażeniem jak dzieci wyczuwają nastrój. Natalia zamiast spac uderzyła w histerię, która kończyła sie ghdy brałam ją na chwilę na ręce i zaczynała znowu gdy ją odkładałam. W końcu ją wycisszyłam, myślałam, że zaśnie, bi zwykle o tej porze ma drzemkę, a tymczasem nic z tego. POleżała chwilę, przemieściła się na drugi koniec łóżeczka, odkryła szczebelki, zabawkę z drugiej strony 9specjalnie pzoa łóżeczkiem, żeby spała) i się bawi w najlepsze, a gdy na nią zerkam to się cieszy. No nic, widocznie nie dane mi sprzątnąć.

Magda, trzymaj się jakoś. A gdy babci powiesz, żeby ta jej koleżanka chora nie siadała przy łóżeczku to nie zadziała? Tak spokojnie porozmawiasZ?
 
reklama
Magdusiek nie ma szans. Babcia też może mieć kaszel taki , że echo idzie a wmawia nam , że zapalenia oskrzeli to ona w życiu nie miała (nigdy do lekarza nie poszła).Tylko się człowiek niepotrzebnie upluje a efektu i tak żadnego to nie przyniesie.Próbowaliśmy , nie raz , nie dwa , nie pięć razy , a ile to już ciężko zliczyć.Ma kobieta swój świat i swoje zabawki , a my z konieczności siedzimy w jej piaskownicy.
 
Do góry