witam!!

[Doxa]

O tak luszka te psie q... to u mnie też "wonieją" :laugh:

Rany, w nocy chyba źle spałam, strasznie mnie szyja boli

 

[Teddy]

u nas nie tylko wonieja... ale i wedruja droga wodna...

 

[luszka]

u nas na te pare małych trawniczków przypada sporo psów. Osiedle ponad 1500 mieszkań z czego pewnie połowa mieszkańców posiada psy lub/i koty wiec stężenie duże.....

 

[shady]

powiem tak.....ja sama mam psa ale co mnie wku r wia??? to ze boisko zas rane, piaskownica zlikwidowana bo sikaly tam psy, no i hit sezonu....sr anie przez psy na chodnik, ja rozumiem ze snieg nie widac chodnika i pies tego nie wie gdzie chodnik a gdzie ziemia....ale do cholery jasnej wlasciciele to chyba wiedza prawda??? ja swojemu nie pozwalam sikac ani tym bardziej sr ac pod oknami, na szczescie moj pies upodobal sobie krzaczki wiec kupe robi tylko tam, siku wszedzie oprocz obszczywania murow bo tego nie trawie

 

[atas]

Dokładnie tak jak mowisz Shady, tez bylam włascicielka czworonoga i tez nie pozwalałam.
A na spacer nie poszlam w koncu, tylko wyskoczyłam na poczte po moja paczke i jestem zła, bo dostałam smoczki niebieskie a pisałam w zamowieniu ze chce przezroczyste, zółte albo rozowe ewnt. zielone a oni co prtzysyłaja niebieskie
Wiecie te smoki uspokajajace z aventu transparentne

 

[Elvira]

To co mi sie podoba w Szwecji to czystosc na ulicach nawet po psach wlasciciele sami musza sprzatac.

 

[magdusiek]

Cóż, jeśli chodzi o psy i to co zostaje po spacerach - jestem zdania, że właściciele powinni po swoich pupilach sprzątać. My sprzątaliśmy po naszym piesku, gdyby więcej osób tak robiło nie musiałabym dzisiaj manewrowac między kupami pływającymi po alejkach, chodnikach i ulicy. A wciąz za mało osób chodzi na spacery z torebkami. Koło mnie sa same osiedla i napreawdę nie bardzo jest jak przejść i nie wdepnąc. Niektórzy chodzą na takie pole które jest koło leroya, ale niestety sporo osób wypuszcza psy gdzie popadnie i mamy tak jak mamy

Atas - napisz, żeby Ci przesłali nowe, może się po prostu pomylili, zdarza się

A ja chyba pęknę, opędzlowaliśmy pół blaszki orzechowca.

 

[shady]

o matko to sa smoczki transparentne??? ja nie smoczkowa wiec nie jestem w temacie ale myslalam ze smoczek to smoczek a tu takie bajery

Elvira u nas teretycznie tez ale jak? dostajesz 3 sztuki papierowcyh szufelek na caly rok...ciekawe czyj pies robi 3 kupy na rok, poza tym place podatek za to zeby po moim psie sprzatano ale uwazam ze mozna to tak zorganizowac zeby wychodzac z domu nie wejsc w psia kupe,a moj pies potrafi zrobic oj potrafi....poza tym nie ma smietnikow specjalnych itd...w Stanach sie sprzata po psie ale sa specjalne kubly, torebki za friko itd....

 

[shady]

inna sprawa zwiazana z psami to nagonka na wlascicieli duzych psow zebu nosily kagance.....moj nosi dla mojego spokoju bo przynajmniej zadna fladra czyt.moherowy beret nie powie ze moj pies ja ugryzl.....wkurza mnie ze tego nie wymagaja od malych psow a one potrafia byc potwornie agresywne...mnie pogryzl kiedys niepozorna pchla czyli york a jamnik z mojego osiedla rzuca sie na wszystko co sie rusza....agresywne to to ze szok....kiedys naslalam na faceta straz miejska bo jego siersciuch nie mial kaganca a ja w 8 miesiacu ciazy z koniem na smyczy ktory sie rzucal zeby tamtego ugryzc w tylek...skoncylo sie na mandacie dla tegoz goscia...teraz mija mnie kolem...wielkim kolem

 

[magdusiek]

Shady - mylisz się, są śmietniki specjalne i na nich informacje, że właściciel sprząta po psie. Torebki bez problemu można kupić albo używać jakichkolwiek. trzeba tylko chcieć. W tym jest problem - bo części się nie chce i uważają, że ktoś powinien to za nich robić.