witam!!

[kika77]

ja dentystów powiesiłabym za j........
ale niestety moja to kobitka

 

[kika77]

muszę iśc bo jak leżałam w szpitalu to mi się dziurek zrobił i teraz chyba sie powiększa!!!!!!!!!!!!!
jakoś wytrzymam

 

[*syla*]

to powies ją za wa.......

Mi akurat nie przeszkadzają, też muszą żyć  

ale mój luby to by ich wszystkich.......jak to chłop.

 

[*syla*]

jedz dużo białego sera.

chociaż nie wiem czy Ci dobrze radzę ja od 2 dni zajadam się makaronem z białym serem i truskawkami i pewnie od niego ta pioruńska zgaga..

 

[*syla*]

chyba zejdę na dół na jakąś ciepłą zupkę bo się wścieknę

 

[malgosia_76]

Dziewczynki,

Z tymi cycuszkami, to tzreba się ratować. Moja przyjaciółka, która jest masażystką w pewnym Instytucie urody, twierdzi wbrew przekonaniom wszystkich producentów kosmetyków babskich, że: po pierwsz smaruj sie tłusto i nawilżająco (na mianę), kilka razy dziennie. Szczególnie, gdy bolą a już na pewno, gdy swędzą. Po porodzie trzeba nabyć drogą kupna ciężarki, każdy po ok 400 g, pakowane po 2 sztuki i owiniętę w aksamicik (do nabycia w sklepach sportowych), specjalnie dla Kobietek i to takich co chyba siatek nie noszą no chyba, że mini torobeczki!! ;D Ćwiczyć na leżąco 2 razy dziennie po 15 minut. Ręce na boki i powoli napinając mięśnie do klaty. Następne tak samo, ale ręce powoli do góry i powoli do dołu. Aż zaczniesz czuć mięśnie tuż za piersiątkami. Sprawdziłam i po 2 miesiącach od momentu kiedy przestałam karmić Olkę wrócyły na miejsce i są tak samo jędrne jak były.

 

[kaszu27]

Syla mówisz i masz!!!
Nie poszłam dla Ciebie na żadną siestę... ;D ;D ;D ;D
a Ty zaraz tu wracaj, zupka i do komputera, bo wiesz...........

 

[kika77]

mnie zgada chyta tylko z rana ale jak zjem to mi przechodzi.
oby tak do końca ciąży

 

[*syla*]

przeszłam się przejść, tzn zjechałam windą :laugh: i już mi lepiej. No i oczywiście cosik zjadłam. Chyba dlatego że cały czas tak siedzę to mi żołądek ciśnie się i zgaga pojawia.

Ja z tymi cyckami to żartowałam. Mam nadzieję że zrozumiałyście. Jak Małgosia pisze wracają do normy. tyle że ja nie ćwiczyłam bo za leniwa jestem. No i większe pozostały. To dla tych kobitek które chcą aby większe się ostały. Ale smarować trzeba teraz koniecznie. Ja nie smarowałam i rozstępy są . Miałam A przed pierwszą ciążą, w ciąży D tak więc musiała skura popękać jak nie była nawilżana. Teraz smaruję, przynajmniej raz dziennie. W pracy nie bardzo mam gdzie cycki wywalać na wierzch ale w domu albo rano albo wieczorkiem jak czas pozwala. Wy dziewczyny jak jesteście w domu to smarujcie częściej.

 

[*syla*]

ja to juz naklepałam, jak przeczytałam swój poprzedni post to ni w ząb go nie zrozumiałam.

Chodziło mi o to że wracają do swojej kondycji. Na pewno lepiej jak się ćwiczy ale ja nie ćwiczyłam i też wróciły. No za to dużo prac fizycznych wykonywałam przy Oskarze
A większe to chyba już zawsze zostają.