*syla*
kobieta pracująca...
dzięki Frezja jutro planuję prawdziwe lenistwo i czas tylko dla siebie
i dzidzi oczywiście. Więc chętnie obejrzę.
Ciekawe czy mi plany wypalą :laugh:
Doxa nie rozmawiałam jeszcze z wychowawczynią. Nie chciałam w taki dzień. Może naślę męża
Ja jestem za bardzo nerwowa ostatnio.
Macie czasami uczucie jakby rozstroju żołądka? Tzn brzuch tak dziwnie boli. Od jakiegoś czasu tak mam ale pierwszy raz się z tym spotkałam.
Pogoda piękna juz siedzę jak na szpilkach, nie moge się doczekac kiedy wyjde do domciu.
Słuchajcie muszę się z Wami czymś podzielić. Mój mąż przeniósł już Oskara meble do nowego pokoju. Właśnie do mnie zadzwonił. To po to aby mnie pocieszyć po tej informacji z Urzędu Skarbowego (nienawidzę ich - sępy jedne tak ciężarną denerwować
).
W związku z powyższym wracamy z naszym wielkim łóźkiem do naszej starej sypialni
Już nie moge się doczekać. Od jakiegoś czasu Oskarowi odstąpiliśmy sypialnie, wywieźliśmy łóźko do teściów na strych, a sami spaliśmy na rozkładówce z Ikea (ich meble ładnie wyglądają ale do spania są straaasznie niewygodne) w dużym pokoju.
Teraz wyremontowaliśmy 3 pokój (odziedziczony po dziadziusiu) dla Oskara. My z dzidzią będziemy spali w sypialni. Moja ukochana jasna sypialnia. No wprost nie mogę się doczekać. Może i humor będę miała lepszy bo się wreszcie wyciągnę porządnie
Małe a jak cieszy.
Ciekawe czy mi plany wypalą :laugh:
Doxa nie rozmawiałam jeszcze z wychowawczynią. Nie chciałam w taki dzień. Może naślę męża
Macie czasami uczucie jakby rozstroju żołądka? Tzn brzuch tak dziwnie boli. Od jakiegoś czasu tak mam ale pierwszy raz się z tym spotkałam.
Pogoda piękna juz siedzę jak na szpilkach, nie moge się doczekac kiedy wyjde do domciu.
Słuchajcie muszę się z Wami czymś podzielić. Mój mąż przeniósł już Oskara meble do nowego pokoju. Właśnie do mnie zadzwonił. To po to aby mnie pocieszyć po tej informacji z Urzędu Skarbowego (nienawidzę ich - sępy jedne tak ciężarną denerwować
W związku z powyższym wracamy z naszym wielkim łóźkiem do naszej starej sypialni
Teraz wyremontowaliśmy 3 pokój (odziedziczony po dziadziusiu) dla Oskara. My z dzidzią będziemy spali w sypialni. Moja ukochana jasna sypialnia. No wprost nie mogę się doczekać. Może i humor będę miała lepszy bo się wreszcie wyciągnę porządnie
Małe a jak cieszy.