ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
dziewczyny co do nocnikowania to ja powiem wam tak...w wiekszosci przypadków dzieci załapują niestety nie z powodu treningu..po prostu cos im sie pewnego dnia ubzdura i beda wiedziały, że trzeba wołać. Tak mam wsrod wszystkich moich znajomych...moja chrzesnica nie była w ogole sadazana na nocnik, po ukonczeniu 2,5 roku wytłumaczyli co i jak i od razu załapała, tak samo jesli chodzi o dzieciaki moich znajomych..dlatego ja daje obecnie Otylke na nocnik tylko wtedy gdy sama chce...a jak nie to nie ma potrzeby, i nie testuje kolejnych majteczek i td. bo po co...Otylka bardzo wczesie wołała o nocnik..a i tak jeszcze smiga z pielucha i w zabawie sie zapomina..dlatego wiem, ze szkoda moich dywanow, sprzatania itd.
Kiedys znajomej z angielskiego powiedziałam ze Otylka czesto robi na nocnik, przeraziła sie ze jej coreczka ciagle do pieluchy, a była wtedy o dwa miesiace starsza od Otylki..po tygodniu przychodza na kolejne zajecia i co mała bez pieluchy i zasygnalizowała w czasie zabawy ze chce...i od tamtej pory oni nie maja w ogoele pieluch..a nic nie cwiczyli...
Kiedys znajomej z angielskiego powiedziałam ze Otylka czesto robi na nocnik, przeraziła sie ze jej coreczka ciagle do pieluchy, a była wtedy o dwa miesiace starsza od Otylki..po tygodniu przychodza na kolejne zajecia i co mała bez pieluchy i zasygnalizowała w czasie zabawy ze chce...i od tamtej pory oni nie maja w ogoele pieluch..a nic nie cwiczyli...