reklama
Chyba w ogóle mało kto bada się na choroby weneryczne, a chłopa do lekarza zagonić to już w ogóle wyczyn. A nam, tak jak mówisz, dzięki cytologii to wychodzi.
O, super, czyli pozbyłaś się już jakiegoś typu Oby tak dalej! Ta 16 i 18 to chyba najbardziej upierdliwe... Powodzenia w dalszej walce i dużo zdrowia Ja też mam nadzieję, że to szybko wywalę, jem potężne dawki witamin i leków na odporność.
PS: Moja kolpo oficjalnie przeniesiona na 20/03. No nic, czekamy dalej.
O, super, czyli pozbyłaś się już jakiegoś typu Oby tak dalej! Ta 16 i 18 to chyba najbardziej upierdliwe... Powodzenia w dalszej walce i dużo zdrowia Ja też mam nadzieję, że to szybko wywalę, jem potężne dawki witamin i leków na odporność.
PS: Moja kolpo oficjalnie przeniesiona na 20/03. No nic, czekamy dalej.
Nie łam się, to nie wyrok, spokojnie Teraz poza dalszą diagnostyką ważna jest przede wszystkim suplementacja i zdrowa dieta żeby utrudnić wirusowi bytowanie w Twoim organiźmie A jaką miałaś cytologię?Witam, jestem tu nowa. Dziś dowiedziałam się że mam HPV 45 z wysokonkogennych typ b. Jestem załamana. Mam 39 lat, 2 dzieci i męża. Czekam na wizytę u lekarza.
Mi się dziewczyny udało przyspieszyć kolposkopię i będę miała w najbliższy poniedziałek
Miałam genotypowanie 30 odmian. Cytologia swoją drogą nie wykazała neoplazji ani raka.Nie łam się, to nie wyrok, spokojnie Teraz poza dalszą diagnostyką ważna jest przede wszystkim suplementacja i zdrowa dieta żeby utrudnić wirusowi bytowanie w Twoim organiźmie A jaką miałaś cytologię?
Mi się dziewczyny udało przyspieszyć kolposkopię i będę miała w najbliższy poniedziałek
Gosia38
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2021
- Postów
- 216
Będę trzymać kciukiNie łam się, to nie wyrok, spokojnie Teraz poza dalszą diagnostyką ważna jest przede wszystkim suplementacja i zdrowa dieta żeby utrudnić wirusowi bytowanie w Twoim organiźmie A jaką miałaś cytologię?
Mi się dziewczyny udało przyspieszyć kolposkopię i będę miała w najbliższy poniedziałek
Dokładnie tak... Nic już nie zrobię z tym, pozostało zapobieganie czemuś gorszemu i kontrolowanie.
U mnie dziś spadek, nie dość, że dostałam okres (zrobił mi psikus i przyszedł już po 24 dniach :/) i jutrzejsze badanie muszę przesunąć to jeszcze facet, z którym zaczęłam się spotykać już jakiś czas temu (lekarz swoją drogą) powiedział, że w obecnej sytuacji (poinformowałam go o HPV, chciałam być fair zanim poszłabym z nim do łóżka, a już było blisko) "nie widzi możliwości relacji intymnej, tylko stopa koleżeńska". I czuję się trochę jakbym była jakaś trędowata... I jak ja mam teraz znaleźć chłopa... A 30 na karku... Eh
Któraś z Was była w takiej sytuacji i poszukiwała w czasie infekcji faceta czy jesteście w stałych relacjach?
Ostatnia edycja:
reklama
Wy już macie zdrowe podejście do tego a ja mam załamanie nerwowe, tym bardziej że pół roku szukałam przyczyny moich ciągłych infekcji. Mnóstwo kasy mnóstwo lekarzy i mnóstwo nerw. Zrzuciłam 5 kg ktorych w zdrowiu się nie dawało Wasze posty dodały mi dziś chociaz troche otuchy. W końcu sama się zdiagnozowałamCzyli nic takiego nie wyszło. Skoro 80%z nas się spotka z tym wirusem, byłaś tą która zrobiła test. Została ci dla świetego spokoju kolposkopia i ogólnie dużo witamin relaksu i zdrowego stylu życia i wszystko będzie dobrze.
Podziel się: