reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WIKTOREK- 26 tydzień ciąży 970g..24.07.2010..

Wiesz, my rozszerzaliśmy dietę jak mała miała 4 miesiace korygowane. Wcześniej jej brzuszek by sobie nie poradził z trawieniem takich pokarmów. Nie wiem jak jest u Wiktorka. U ans kleik do mleka szedł jak miała 3.5 miesiąca korygowanego i to na moją odpowiedzialność. Tylko, że mała miała chlustające wymioty i dopiero po kleiku przestała zwracać. Ja bym się wstrzymała, dla dobra malutkiego brzuszka ;-)
 
reklama
MamoPaulinki dzięki za radę i masz rację poczekam jeszcze miesiąc,bo bym sobie nie darowała jakby malutkiego bolał brzuszek przeze mnie....chociaż widzę,że jest głodny bo zjada mleczko nieraz co godzinkę:-)....mój mały głodomorek...
 
Sita jak Ci się nie najada to możesz nawet ze 2 razy dziennie kleik ryżowy lub kukurydziany do mleczka dać.. Tylko tak z łyżeczkę od herbaty na butelkę, albo miarkę od mleka. Jak nie bedzie zaparć to pomalutku zwiększaj. Wtedy wytrzyma dłużej między karmieniami.
 
Spróbować?ja należę do tych co chciały by ale się boją:zawstydzona/y:....ale może się odważę i dosypię łyżeczkę:tak:...
 
A ile teraz waży Wiktorek? Na temat rozszerzania diety za wiele nie podpowiem - mnie to czeka pewnie za miesiąc i już się boję co to będzie :-( Wiem, że trzeba to przejść, ale już się stersuję czy nie popełnię jakiegoś błędu i jak Adaś to zniesie. Zawsze myślałam, że rozszerzanie diety to jednak bardziej zgodnie z wiekiem urodzeniowym, ale lekarki jeszcze o to nie pytałam.
Skoro piszesz, że Wiktorek co godzinę głodny to może faktycznie to już jest ten czas...?
Szczepienie na gruźlicę to teraz dopiero pierwsze?
 
Ja rozszerzałam diete Kuby wg wieku urodzeniowego, tak mi zaleciła pediatra (Kuba urodził się 1,5 mes. przed terminem). My żadnych problemów brzuszkowych nie mieliśmy. Jeżeli masz dobrego pediatre, to może jego się poradź, zobaczysz co Ci powie.
 
szczepienie na gruzlice mielismy pierwsze dopiero,bo mieliśmy zakaz szczepień ze względu na oczka(1stopień retinopatii)i wtedy okulistka zakazała aby szczepienia nie nasiliły i przecież Wiktorek był chory na okragło..a teraz z oczkami ok i wreszcie więc zaczynamy szczepienia..pytałam pani doktor i powiedziała ,że od przyszłego miesiąca już mleko mozna zmieniać i wprowadzac nowości po troszku...cały czas się zastanawiam nad ta kaszką ale poczekam do jutra...jutro mamy wyjazd na rehabilitację:-)..dostałam wczoraj telefon,że zwolnił się termin i jedziemy...wreszcie,to nasza pierwsza wizyta,dopiero!!!!nie wiem jak to wygląda i jaką metodą będą Go rehabilitować ale okaże się już jutro!!!!!:tak:...A Wiktorek waży już 6500....urósł mi maluszek...
 
już jesteśmy po pierwszej rehabilitacji...doktor szybki jak nie wiem i najlepiej abym w biegu wszystko się nauczyła..pokazał jak mam za bioderka łapać i przekręcać,jak podpierać na brzuszku rączki,jak trzymać główkę i przekrecać..i jak prawidłowo trzymać...dobrze,że pózniej poszlismy do pani rehabilitantki która wszystko posprawdzała i powiedziała,że nie jest zle:tak:..mam popróbować w domku i to może wystarczy za tydzień mamy się pokazać u niej a na 4 marca u tego szefa:no:...
 
a po przyjezdzie zaryzykowałam i dodałam łyżeczkę kaszki do mleczka Wiktorkowi...mam nadzieję,że będzie ok bo tak smacznie wcinał:-)
 
reklama
Ma rację, ile można jeść czyste mleko? ;-) Moja od października tylko z kaszkami pije, każda butelka musi mieć dodatek, próbowałam bez to nie chce pić ;-)
Jak najwięcej rób z małym to co Ci pokazali. Obroty, podpieranie to podstawa, potem łatwiej na czworaki stanąć. Rączki muszą być do tego silne. Ale Wy macie jeszcze na to czas. Dobrze, że jest ok, a waga małego mnie powala. Ja we wtorek idę zważyć, ale tyle co u Wiktorka to na pewno nie będzie :-D

U nas tylko szczepienie na wzw, gruźlicy nie miała do tej pory. Zakaz od neurologa i już. Chyba nie było problemów po szczepionce?
 
Ostatnia edycja:
Do góry