reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wijemy gniazdo na powitanie maleństwa

Monika mój tez to bedzie pierwszy dzidzius.. a czemu cc? jesli mozna spytać? mój mąz nie chce byc przy porodzie a ja nie bede przeciez tego egzekwowac siłą.. jest z rodzaju facetów co to nie chodza z żonami do lekarza ani nie interesuja ich zakupy.. jakbym miała zaufaną położną to moze bym sie skusiła atak mam zaufanego lekarza i jego przyjazd nie jest drogi 200 normalny poród a 300 cc..

Marcela mam mieć cesarkę, ponieważ mam dość mocne zwyrodnienie siatkówki obu oczu, które grozi mi przy jakimś wysiłku odklejeniem się jej od oka :-( A mąż nie dal się przekonać do porodu rodzinnego na zajęciach w szkole rodzenia? Co do asysty lekarza to masz szczęście. U nas lekarz za bycie przy porodzie na życzenie bierze banalną kwotę .... od 2 tys. zł w zwyż :szok:
 
reklama
xmamuśka dzięki za ten link. Okropność. Ja oczywiście uwielbiam swojego Leona.... ale tak jak piszesz zwierzęta są nieprzewidywalne.....no i już zastanawiam się co zrobic, aby go "zaprzyjaźnić" z nowym członkiem rodziny...
Do tej pory, jak mój kot miał styczność z dziećmi (tylko nie z noworodkami !-a z 1,5-3 latkami) to się ich bał i chował gdzie pieprz rośnie....ale to dlatego , ze rzadko takie dzieciaki widzi, a one lgną do niego , głównie po to aby pociągać za ogon....
No i zaczynam się już obawiać. Myslę, że dobrze iż łózeczko już stoi, bo kot ma czas się z nim oswoić...wczoraj cały wieczór wlepiał w nie gały.....
W zoologicznych sklepach są takie spreje odstraszające, chyba już zacznę tresurę, aby obrzydzić mu naszą sypialnię...a do czasu narodzin malucha te chemikalia powinny wywietrzeć....
 
Kamilala ja jak się Sandrunia urodziła to wpadłam na genialny pomysł:tak: A mianowicie Tomek wziął przymocował do ściany i drzwi taki łańcuszek jak kiedyś przy drzwiach wyjściowych się zakładało :-) I jak wychodziłam z pokoju(np: Do kuchni czy kibelka) to zamykałam na ten łańcuszek pokój tak że Leady nie weszła i w razie czego słyszałam jak mała się budziła i upominała o cyca :-):-):-)
 
super są te przygotowania:-D
dziś umyłam łóżeczko i poukładałam ciuszki w komodzie:-) jeszcze tylko prasowanie pościeli mi zosatło i wygotowanie plastikowych rzeczy i smoczków.
no i pranie moich rzeczy, ale to najpierw musze kupić.

a kompa bede miała mam nadzieje w połowie przyszłego tygodnia.
a o mantre zbiorową bardzo prosze:-D
w sumie ten brak kompa ma swoje zalety - mam czas cokolwiek w domu zrobić:baffled: bo ja jest internet i BB to trudno z tym bywa:szok: :laugh2:

tez siedze i patrze na dzieciowy kacik i się smieje sama do siebie:laugh2: :-D
 
Ja dzis troszke sie ruszylam z tymi przygotowaniami :tak: poralam wszystkie ubranka :happy: jutro czeka mnie prasowanie :sick: stwierdzilam ze musze dokupic jeszcze czapeczke zimowa i cieple skarpety-papucie :tak: . No i jeszcze na allegro musze zamowic pieluszki flanelowe i rozek :tak: paczka pojdzie do Polski a tesciowa mi przysle :happy: bo inaczej nie da rady...
 
reklama
Do góry