reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści ze szpitala - BEZ KOMENTARZY

reklama
sms od Ciril :
"Sonia Urszula ur.6.12.12.o godz. 8.44 mms_img-898181612.jpg
 
sms od CLODI :
" Kasjan przyszedł na świat 07.12.2012 o 11.30, przez cc.4100, 56 cm. 0_1.jpg
Moj gin. akurat dzisiaj miał chwile czasu wiec postanowił, że cc dzisiaj zrobi. Ale narazie czuje się okropnie. Tak strasznie boli. Nic nie pomaga nawet morfina wiec zdycham. Mam krwiaka na 7 cm. i dren do brzucha podłączony to może przez to ten ból.pozdrawiam"
 
Ostatnia edycja:
Hej urodziłam Olinka 7,12,12 o 3.25 w nocy ważył 3.450 i 52cm:)) 10 pkt niestety poród z ogromnymi komplikacjami przez cc. ledwo nam na obojgu zycie uratowali. W nocy ok 1.30 dostałam strasznych drgawek całego ciała potem przyszły bóle krzyżowe ale specjalnie jakoś nie narastały i nie mialam ani żadnego krwawienia ani czop mi nie odchodzil i tak się jeszcze powstrzymywaliśmy przed wyjazdem do szpitala. Ale sstwierdziłam że pepiej jedźmy. Na izbie wszystkie formalności i badanie - 6,7 cm rozwarcia więc położna stwierdziła eee że szybko będzie ale lekarza coś tkneło zeby zrobić usg i tam dopatrzył się czegoś sam nie wiedzial czego zbiegło sie za chile już 3 lekarzy i żaden nie wiedział co widzi na monitorze, obawiali się żwe to może byc cos od dziecka typu przepuklina jakis narząd na wierzchu potem łożysko jakies dziwne ale oddzielone to było i z plynem wiec podejrzewali że ukryta ciaza bliżniacza no nie wiedział żaden co widzi więc szybka decyzja o cc na cito. Wyobrażacie sobie chyba moje nerwy w tym szystkim.....cięcie okropieństwo, może ze człowiek znieczulony ale ja odpływałam i żygac mi sie chciało, najcudowniejsze było to że wyciagnieli zdrowego Oliwierka potem moja operacja twała jeszcze ok 1 godz!! potem szycie okazało sie że mi sie kawał łożyska urwało i wszystko krwawiło do środka więc szok że dziecko urodził0 się we wzorowym stanie sami lekarze nie mogli uwierzyć w to co zobaczyli - jeden najstarszy do Wojtka mówił że mu kwiatki na grób niedługo będzie osil bo conajmniej 5 lat bedzie krcej żył. Powiedzieli że to były ostatnie minuty dosłownie, że oboje uciekliśmy spod łopaty, więc sobie wyobrażcie jak ci lekarze mówią ze tak skomplikowanego i stresującego cc jeszcze nie robili!!! Teraz ja strasznie cierpie bo rana brzuch mnie boli, mam dren dodatkowo w brzuchu jeszcze więc jade na p/bólowych ciągle mnie kłują bo wstrzykuja to to to tamto, sama hemoglobine mam 8 wczoraj co wstałam to mdlałam, tragedia. W ogóle jak ktos mi powie ze cc jest lepsze od sn to bede ostro protestować:/// dla mnie - katasrtofa, no alw mały jest cudny;)) śpi sobie smacznie koło mnie na noc go odwoże do noworodków bo wstawanie troche czasu mi zajmuje a każdy ruch to jeszcze ogromny ból. Na razie to tyle, odezwę się jak juz bedziemy w domu. Pozdrawiam.
 
reklama
Do góry