Co do nauki leżenia na brzuszku dla tych niechętnych bobasów to można wypróbować:
- położyć się samemu na plecach/usiąść na półleżąco i położyć sobie malca na klatce/brzuchu
- położyc malucha na brzuchu przed telewizorem ;-) na tym etapie większość jest zainteresowana tv, a skoro chce oglądać to niech przy okazji ćwiczy ;-) jak pięc minut tak spędzi to się od tv nie uzależni ;-)
- położyć na brzuchu i próbowac zinteresować jakimiś zabawkami/sobą
I co najważniejsze ćwiczyć leżenie na brzuszku na twardym - koc/mata na podłogę i wio ;-), bo na łóżku/kanapie jest to o wiele trudniejsze.
Jak widzimy, że dzieć da radę łepetynkę podnosić, tylko mu się nie chce to nie przejmowac się za dużo. Mój straszliwie się wkurzał jak go kładłam na brzuchu do czasu aż sam się nauczył przewracać na brzuszek - od tej pory nie było innej opcji leżenia tylko brzuch i brzuch, i nie ważne, że chciałam np. pieluche zmienić ;-)
- położyć się samemu na plecach/usiąść na półleżąco i położyć sobie malca na klatce/brzuchu
- położyc malucha na brzuchu przed telewizorem ;-) na tym etapie większość jest zainteresowana tv, a skoro chce oglądać to niech przy okazji ćwiczy ;-) jak pięc minut tak spędzi to się od tv nie uzależni ;-)
- położyć na brzuchu i próbowac zinteresować jakimiś zabawkami/sobą
I co najważniejsze ćwiczyć leżenie na brzuszku na twardym - koc/mata na podłogę i wio ;-), bo na łóżku/kanapie jest to o wiele trudniejsze.
Jak widzimy, że dzieć da radę łepetynkę podnosić, tylko mu się nie chce to nie przejmowac się za dużo. Mój straszliwie się wkurzał jak go kładłam na brzuchu do czasu aż sam się nauczył przewracać na brzuszek - od tej pory nie było innej opcji leżenia tylko brzuch i brzuch, i nie ważne, że chciałam np. pieluche zmienić ;-)