reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

kwiatuszku a może chcesz nam coś powiedzieć?:-D:-)Jak mdli to może warto sprawdzić.... Gratulacje dla Oliwki-kolejne ząbki ma:)

Moja mała od 3 poranków wybudza się już konkretnie chwile po 6:wściekła/y:Wytrzyma w łóżku góra do 7,ale ględzi,marudzi,spiewa sobie...I jak tu nie uzależnić się od kawy...
 
reklama
Emka Kochana w pon skończyła mi się @ więc raczej to nie to:-D zresztą teraz jestem wkur na M!!!! Aż mam nerwobóle... Więc szału nie ma:-(
Moja siostrzenica chyba jest w ciąży. Ma córeczkę taką jak Alicja Karoli. Ale na razie nic oficjalnie nie mówią. Powiedziała tylko tyle że musi już małą od piersi odstawić.... I że słabo jej ciągle i ją mdli...
Się nam rodzina powiększa:-D
Ja bym chciała tak za 2 lata próbować. Jak Bozia ta wcześniej nic się nie stanie. Ale chciała bym małą wysłac do przedszkola żeby móc się spokojnie zajmować niemowlakiem. A tak to bym pewnie zaniedbywała jedno i drugie. Znając moje przyśpieszenie i chęci do pracy to ciemno bym to widziała...:zawstydzona/y:
 
To ale Oliwka będzie miała kuzynostwa do zabawy:) Piszesz,ze wkurw na eMa...Ja się zastanawiam kiedy go nie miałam ostatnio...
Jakoś dzisiaj nie mam nastroju...małą mi dziwnie kicha od rana,niby nie dużo,ale też nie w normie tak jak zawsze...Już jej dałam Juvit i inhalacje zrobiłam,może faktycznie coś jest na rzeczy,jeśli tak to zajebiste święta będę miała,nie będę mogła jechac do mamy bo mała zarazi siostrzeńca...A W domu nie mam nic przyszykowane i nawet nie mam zamiaru i czasu teraz w panice gotować...
 
Oj to oby Was choroba ominęła:tak:
Ja padam na pysk. Nie mam na nic siły ani ochoty. Oliwka śpi, M pojechał zawieść mojego brata do mojej siostry a ja sobie leżę w pokoju a na dole czeka mnie sterta prasowania:no:
 
Hej.
Julka dalej katar i to dość mocny. Jeszcze mąż dziś wyleciał do Anglii, i mam doła. Nie nadaje się do takiej rozłąki.
Kupiłam kaszkę mannę, powiedzcie ile wsypywać do mleka, żeby było te 2-3gramy glutenu?
 
prija mi tez byłoby trudno samej,nawet przez dobe,jesteśmy przyzwyczajeni,ze zawsze non stop razem-dlatego też często patrzeć na siebie nie możemy:-D
Zdrówka dla Julki,co za cholerstwo te katary!!!Ile można w jednym sezonie!!! Chyba całkiem niedawno miała,nie? Ja dzisiaj małą 3 razy inhalowałam,dałam podwójną dawkę wit.C i mam nadziej,że katar w nocy nas nie obudzi.Odpukac popołudniu była cisza z kichaniem.

Jeśli chodzi o kaszkę to z tego co się orientuję to najpierw każą podawać po płaskiej łyżeczce co drugi dzień. Ja zaczęłam od połowy łyżeczki i dawałam codziennie.Czasami jest dzień,ze zapomne:(
 
emka a mdłości mi odpuściły:happy:.mimo wszystko co roku chodzimy na gotowe:happy:.na dwie wigilie,najpierw do mojej mamy i siostry,a później do teściów.ale sama w domu też coś pichce,lubie mieć coś swojego w lodówce.dziś zabieram sie za sałatkę warzywną,taką mam ochotę:-p.

kwiatuszku jak czytam co piszesz to tak jak siebie bym słyszała nie dawno...drugie dziecko za 3,4 lata,w przyszłym roq miałam iść albo do pracy albo do sql,Ala od 3rż do przedszkola i dopiero dziecko żebym mogła się na spokojnie nim zajmować...życie przyniosło co innego i nadal się z tym nie oswoiłam:no::eek:...nie czuję się ciążowo wogóle...mdłości odpuściły,piersi trochę bolą,są większe,apetyt mi dopisuje i tyle.nadal nie mogę uwierzyć,że jestem w ciąży.a czemu jesteś zła na męza?

prija wiem jak się czujesz kochana...w kwietniu przechodziłam to samo,tyle,że ty wiesz,że jedziesz i wiesz kiedy...
 
Karola odp Ci jak znajdę chwilkę.
Wiecie co mój M zrobił????? ten idiota skończony postawił Oliwkę na łóżku koło okna i poszedł szukać kapci. A ta spadła!!!! Myślam że wyjdę z siebie!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jak można być tak nie odpowiedzialnym i nie mieć wyobraźni!!!!!
 
kochana wiem co czujesz.nasza gwiazda juz kilka razy spadła,ale ona sama wchodzi,schodzi,ostatnio usiadła na brzegu,machała nogami i spadła...tylko,że jej jak sie tłumaczy,że nie wolno to dla niej to jeszcze wieksza zabawa...co do męża to napewno nie pomyślał,że jest już aż tak szybka i ruchliwa,że może spaść...wiesz oni troche inaczej widzą rozwój naszych dzieci ty bardziej jak nie ma ich w sumie w domu...nic jej sie nie stało?
 
reklama
Karola wiem że kiedyś pisałaś że poczekacie jak mała będzie większa. Ja jestem w troche innej sytuacji bi M mam raz na ruski rok. Ale szczerze? To Ci zazdroszczę. Nie stresowalaś się co miesiąc czy przyjdzie @ . Czy się udało... Ja już widzę jak będę panikować. I chciała bym zajść z zaskoczenia.
Co do M to dłuższa historia... Opiszę po świętach bo teraz nie wiem w co ręce włożyć. Nie dość że święta a więc porządki, pieczenie, gotowanie. To jeszcze muszę M zrobić sloiki do pracy:sorry:
Heh taka byłam dzisiaj na niego zła że mała spadła. Ja jej nie odstępuję na krok. a jak mam coś zrobić to ją zabieram ze sobą. Popłakała trochę więcej się wystraszyła bo ja mordę otworzyłam na M....
Emka, Prija jak u Was?
Agnieszkaala jak tam u Was? Jak Mały Książę? Miałam i kiedyś pisać. Widziałam na tęczy zdjęcia Twoich bobasów i spinka na pół głowy Twojej córci mnie rozwaliła:-D:happy::-)
 
Do góry