karola1388
Poprostu żyj...
hejka kochane.
prija a nie możesz bagaży wysłać wcześniej mężowi,a wziąść tylko podręczny???? ja mialam tak właśnie zrobić jak miałyśmy lecieć do UK.wiesz dziecko,wózek,bagaże a ty jesteś jedna.miesiąc zleci szybko.święta,spotkania z rodziną,strzeli jak z bicza.
kwiatuszku emka ma rację.każde dziecko ma swój czas.Ala ma 16msc i mówi" mama","tata","nie",potrafi wszystko pokazać,wie jak co się nazywa,poproszona o przyniesienie danej rzeczy idzie po nia i przynosi,gdy chce jeść idzie i otwiera lodówkę:-),gdy nie chce jeść kręci głową przecząco,jak zrobi kupe to łapie się za pampka i eeeeee,a jak chce iść na spacer to podchodzi do drzwi i w nie wali...dlaczego to pisze,a no dlatego,że mam koleżankę,której córa dwa dni temu skończyła 2 latka...i co???? umie powiedzieć mama,tata,ada-tak się nazywa jej kot i już...wg mnie wina leży po stronie rodzicow,bo nie nazywają rzeczy po imieniu,nie tłumaczą jej jak co się nazywa,nie zadają pytań...Oliwka nie gaworzy,bo widocznie nie chce narazie...to tak jak z raczkowaniem.nie każde dziecko raczkuje.niektóre odrazu chodzą...wiesz co mam na myśli.spokojnie kochana.
prija a nie możesz bagaży wysłać wcześniej mężowi,a wziąść tylko podręczny???? ja mialam tak właśnie zrobić jak miałyśmy lecieć do UK.wiesz dziecko,wózek,bagaże a ty jesteś jedna.miesiąc zleci szybko.święta,spotkania z rodziną,strzeli jak z bicza.
kwiatuszku emka ma rację.każde dziecko ma swój czas.Ala ma 16msc i mówi" mama","tata","nie",potrafi wszystko pokazać,wie jak co się nazywa,poproszona o przyniesienie danej rzeczy idzie po nia i przynosi,gdy chce jeść idzie i otwiera lodówkę:-),gdy nie chce jeść kręci głową przecząco,jak zrobi kupe to łapie się za pampka i eeeeee,a jak chce iść na spacer to podchodzi do drzwi i w nie wali...dlaczego to pisze,a no dlatego,że mam koleżankę,której córa dwa dni temu skończyła 2 latka...i co???? umie powiedzieć mama,tata,ada-tak się nazywa jej kot i już...wg mnie wina leży po stronie rodzicow,bo nie nazywają rzeczy po imieniu,nie tłumaczą jej jak co się nazywa,nie zadają pytań...Oliwka nie gaworzy,bo widocznie nie chce narazie...to tak jak z raczkowaniem.nie każde dziecko raczkuje.niektóre odrazu chodzą...wiesz co mam na myśli.spokojnie kochana.