Dzięki dziewczyny. Faktycznie jest taki pulpecik, ale jak chce jeść to co mam zrobić. Na razie się tym nie przejmuje. Przynajmniej się postaram ;-)
Karola: Hmm...czyżby? To czekamy na newsy I bardzo Wam współczuję tego AZS. :-(
Emka: Dobrze, że Mała się trzyma. Myślę, że na weekend nie powinno się nic rozwinąć i oby w ogóle. Choć ja też myślałam, że się udało, ale chyba za wcześnie. A, i co do tej Anglii to tam jest część rodziny od męża i w sumie dobrze sobie radzą. U nas najgorzej z mieszkaniem. Musimy to dobrze przemyśleć.
Karola: Hmm...czyżby? To czekamy na newsy I bardzo Wam współczuję tego AZS. :-(
Emka: Dobrze, że Mała się trzyma. Myślę, że na weekend nie powinno się nic rozwinąć i oby w ogóle. Choć ja też myślałam, że się udało, ale chyba za wcześnie. A, i co do tej Anglii to tam jest część rodziny od męża i w sumie dobrze sobie radzą. U nas najgorzej z mieszkaniem. Musimy to dobrze przemyśleć.