reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Witam, u nas ciągle brak czasu bo do skazy, którą mała żle znosi, doszła od wczoraj dysplazja bioderek (mimo kontroli dopiero teraz wykryta:dry:)...
Mam pytanie co do nocnikowania. Otóż mam problem z synkiem. Zaczął sikać ładnie do nocnika i toalety, ale tylko jak nie ma majtek:confused: jak ma je na sobie to sika w majtki. I nie wiem jak rozwiązać sprawę spacerów, czy zakładać mu pieluchę czy bez? I co z nocą? Dziś Borys śpi 3 noc bez pieluchy, pierwsza noc była sucha, druga mokra nad ranem po mleku , a dziś zobaczymy. Ciężkie to nocnikowanie mi się wydaje;-) chyba trochę się w tym gubię;-)
Just, gratuluję, suwaczek śliczny:-)
 
reklama
Annas81 - a no dzięki Weronice właśnie wspomnienia wracają. :tak:
Ewelina28 - ucałuję jak wstanie. :tak:
Tygryskowa - a no wysadzasz sama z siebie. ;-) Ada mi w tej chwili tyle pije (na mróz), że wysadzam Ją 3 razy w nocy. 2 godziny po tym jak zaśnie, potem ok. północy i ok. 4-5 nad ranem. Sama wywlekam Ją z łóżka. Bo 10 razy się przebudzi a raz nie. Choć teraz jest u nas już o tyle lepiej, że jak zaczyna w nocy popuszczać, to orientuje się, że sika i wstrzymuje i wrzeszczy na cały dom, że "be". Ale Tobie nic innego nie pozostaje. To samo na spacerach, wysadzać samemu, mówiąc "chodź podlejemy trawkę/krzaczek itp" Nie pytać czy chce, tylko od razu postawić, przed faktem, że idzie siku, z czasem się zorientuje, że trzeba wołać samemu.


Relacja sypialniania z dzisiaj.

4:15 - 4:30 karmienie Weroniki, dzieć odstawiony do łóżeczka.
4:30 - sikanie Ady
No to idziemy spać, bo przecież jest noc. Ada zasypia zaraz po przyłożeniu głowy do poduszki, ja jeszcze chwilę obmyślam czy iść spać czy wstać, decyduję się na spanie do 6. ;-) Noc ciężka, Ada zakatarzona, więc wolałam Ją dzisiaj mieć przy sobie w łóżku by na bieżąco przykrywać to raz, a dwa budziła się co chwilę z jęczącym "mama". A. spał w salonie. Miła nocna cisza, zamykam oczy, już mi ponownie dobrze i nagle ... radosny wrzask z łóżeczka i gaworzenie. :confused2: Ekhm Weronika jest 4 nad ranem, nie ważne, że 4:45 to jest jeszcze 4 a nie 5, do 5 daleko, myślę sobie. :dry: Po 15 minutach wstaję, biorę za szmaty i idziemy do łazienki przebrać pieluchę, przy okazji krótka gimnastyka, której efektem była trzaśnięta kupa, dziecię przebrane, paszcza zadowolona, idziemy spać. Nic z tego, Weronice włączyły się pogaduchy, o 5:30 nie wytrzymałam, do cyca, przynajmniej będzie cisza, bo paszcza zamknięta, myślę chytrze. :evil:

Ada spała oczywiście w szerz łóżka, a nie wzdłuż, więc była głowa Ady, Weronika, cyc i ja. Weronika coś przy tym jedzeniu się szarpie, wypluwa, łapie, szałaput normalnie, zapalam lampkę, myślę sobie, zagazowana, zaraz piernie do dom wysadzi, zapalam lampkę, a Weronika w rączce dzierży włosy Adzika i Ją tam ciągnie równo. :oo2: No bo łatwiej się prężyć gdy coś się w rączce trzyma i można się na tym wyżyć. :-p Dobrze, że Adzik ma wysoki próg bólu i spała sobie w najlepsze. Był bek, był purt, o 5:45 nastała cisza. W końcu. ;-)
 
Cześć kochane.
Ale zima piękna do nas zawitała normalnie szok żadnego błota tylko śliczny śnieżek. W sumie lubie zimę ale jakby ktoś tak zasponsorował 2 tygodnie w tropikach to bym się nie sprzeciwiała ;)

Walczę z plamami u Szymonka na rączkcha wyskoczyły takie czerwone plamy szorstkie dzięki LILI za odpowedź. Byłam wczoraj w przychodni po receptę dla mojego taty akurat przechodziła Szymonka pediatra więc zapytałam powiedziała że napewno czekolada i ja tak sądze bo mój mąż jak on to twierdzi "lubi patrzeć jak mały je" ręce opadają. Daje mu słodycze i stąd efekty Lekarka powiedziała żeby smarować parafiną trzeba natłuścić jak nie zejdzie za 3 dni do niej mamy przyjść. Zobaczymy.

Dzisiaj klasa mojego Kacpra przedstawienie organizuje mój Kacperek będzie pasterzem:):) będzie mówił wiersz, będzie tańczył i śpiewał :) Ciekawe jak Szymon na tym przedtawieniu będzie się zachowywał. Widac po nim że to będzie mały czort:p Jak zabronię mu czegoś to krzyczy na mnie a i czasem się wygina jak zabiorę go z miejsca gdzie dopełznoł a mu nie wolno. Chciałabym mu kupić pod choinkę taki chodzik czy kupowaliście dla waszych szkrabów coś takiego. Nie wiem który wybrać bo boję się żeby się nie wywrócił z tym żeby to było stabilne.. Jak macie wypróbowane takie chodziki to bym poprosiła o podpowiedź. Dla Kacpra nie wiem co wymyślić chce te rzeczy których ma juz po kilka w pokoju ręce opadają czym dziecię starsze tym trudniej coś kupic.

A ja czekam na @ już 4 dzień dzisiaj hmmmmm poczekamy zobaczymy.....

Buziaki kochane :):)
 
Hej witam sie kobitki i ja po dłuuugiej nieobecności, nie mam czasu na nic, powrót do pracy mnie wykończył, wracam z pracy dom, obiady, posprzątać trzeba, starszemu w lekcjach też no i Domino chodzi wszędzie trzeba za nim spacerowac i oczy mieć wkoło....no właśnie. Tyle w telegraficznym skrócie. Ewelinka my małemu kupiliśmy takiego pchacza z chico, nie chcieliśmy jeżdzika ani samochodu do siadania bo na bioderka nie za bardzo a tu masz i pchacz i sorter zabawka swietna wysyłam linka
CHICCO 65261 EDUKACYJNY CHODZIK PCHACZ 2w1 +GRATIS (2845024018) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
Dzięki Kasiuleczka przejrzałam allegro i też ten model najbardziej mi wpadł w oko więc pod choinkę zamówię ten własnie model małemu. A Kacprowi w lidlu od poniedziałku będzie tarcza z lotkami więc będziemy mogli wspólnie bawić się całą rodziną mam nadzieję że spodoba mu się ten prezent. jesli chodzi o zymonka to nie wydaj emi sie aby przed roczkiem sam chodził nie pamiętam jak to było u Kacpra bo w 10 m-cu sam dreptał już a Szymonek cały czas na paluszkach chodzi czy tak ma być?? No zobaczymy co dalej. A wy kobitki macie już prezenty dla waszych rodzinek??? Cisza tu taka że chyba biegacie po sklepach :D
Buziaki:)
 
ewelina z tego co pamietam to michal zaczol wstawac i jednoczesnie raczkowac w 9tym miesiacu a chodzic przy meblach i za rece tak niezdarnie w 10tym a sam sie póścił jak mial nieco ponad rok. pchacze sa super pod warunkiem ze maja gumowe kółka bo na plastikowych takich jak ja mialam to dziec sie rozpedza za szybko i leci jak dlugi pod pchacza:dry: michal tak naprawde pchaczem zaczal sie porzadnie bawic jak mial 1,5roku do takiego stopnia ze go mu schowalam bo tak tarbanil nim ze sciany obijal a maz na nocki chodzi czasem wiec w dzien spi a młody mu nie pozwalał tymi chukami. jezdzika tez mialam i tez schowałam bo wlasnie ze wzgledu na te bioderka :baffled: michal go bardzo lubil, zawsze targał to autko na dwor zeby jezdzic po drodze... no i co z tego ze schowalam jezdzik jak na ur teraz michal dostal wielkiego tira z przyczepa na inne auta- i co ? auta nie jezdza na tirze tylko MI CHAŁ...

powiedzcie mi czy to normalne ze 2latek liczy do trzech??? bo moj potrafi policzy :szok: jak mu poloze na stole np dwa ciastka to mowi dwa a jak poloze trzy to mowi trzy itd. i liczy jak idzie po schodach jeden dwa trzy :-D (mowi nie wyraznie troche zjada literki ale liczy :-D) i w ogole najlepiej mowi słowo BABCIA w jego brzmieni to jest jak CIAPCIA :zawstydzona/y: a moj tata nie nazywa sie Boguś tylko Goguś :-p
mały gaduła mi rośnie i rozporządza wszystkimi na wszystkie strony.... dzis po tacie powtorzył bujdej kujna... myslałam ze zabije adama (sprzatał i burczał se pod nosem a michal słuchał)
papa
 
PAti moja liczy do 10 bo ciągle gdzieś liczą i się tego nauczyła.Jak jej daje ciastko to wrzeszczy ze chce 2 albo 5. U nas pomału zaczynamy rozpoznawać kolory. A ogólnie mówi zdaniami. Już zaczyna coraz dłuższe je tworzyć.
Ewelinka moja dostł na roczek pchacza ze Smyka i ładnie prowadziła, potem biegałą a potem zaczeła chodzić jak kiłą 13 m-ce
 
moj zaczal chodzic przy meblach jak mial 8 miesiecy a bez 3 mania to od poczatku 9 miesiaca
moj jeszcze nie liczy ale buzia odgadania mu sie nie zamyka :-)
 
Fajnie tak poczytać co który dzieciaczek już potrafi ,ale dzieci to nie automaty i nie działają jak program .;-):-):-)
Każde inne i każde w innym czasie zdobywa umiejętności .
Wy się tak chwalicie to i ja się pochwalę :baffled:
Rehabilitujemy się i tyle :baffled::baffled:

Ale będzie dobrze ,przecież kiedyś w końcu musi być dobrze prawda?
 
reklama
Do góry