reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Marzy mi się laserowa korekta wzroku ale jak zakończe jezdzenie do dentysty to długo nie bedzie mnie stac.. przydałoby sie tez zylaki pousuwac, ale to kolejne 2 tys na jedna noge ehhhhh
Jejuś jesteś kopia moich dolegliwości :laugh2: Do tego teraz w ciąży to żylaki są masakra, normalnie cały czas w długich spodniach chodzę, tzn. mam takie cienkie getry, po chacie w specjalnych rajstopach. :zawstydzona/y:

Dziewczyny...ja się tylko pochwalę moim szkrabem...
Ślicznie razem wyglądacie. :tak:

Kaira mój też tak robi z butami:)
i wyszedł mu drugi ząb:) Zbliza się koniec roku, więc tonę w papierach.
No wielkie gratulacje z drugiego zęba, a w papiórach nie utoń, jakby co troszkę brzytwy odrzucimy ;-)

to młodszy ma zapalenie uszka, zeszła mu infekcja z gardła na cucho no i antybiotyk, których jestem przeciwniczką - buuuu. No ale jak ma pomóc :-(to trudno.
No jak uszko boli to jest to ból niesamowity, nie było co gdybać czy antybiotyk czy nie, ważne, że pomaga, a florę szybko odbuduje. :tak:

I ja się witam i wpraszam do grona ciężarówek. Oj, bałam się jakoś dzisiejszej wizyty, ale najważniejsze że dzidzia zdrowo rośnie, już nawet serduszko słyszałam....bo objawów ciążowych jakoś za specjalnie dokuczliwych nie mam.
Kacper za to odkrył, jak fajnie jest biegać i tak całe dnie potrafi byćć na pełnych obrotach. Z dworu najchętniej w ogóle by nie schodził.A skwar się leje z nieba...
Wielkie gratulacje, super, że mały mieszkaniec brzuszkowa ma się dobrze, mocno trzymam kciuki. No drugą serię jedziemy jak nic. :laugh2:
A Kacper niech boega w dzień ile się da, przynajmniej wieczorem padnie jak kawka. :-p

Aaaa i jeszcze mam pytanie odnośnie karmienia, mała nadal jest na piersi i nasze dzienne menu wygląda tak:
- 8:00 pierś
- 11:00 pierś
- 14:00 obiadek z mięskiem
- 17-17:30 pierś
- około 20 MM (180ml) z kleikiem i pierś
- i w nocy między 3-5 pierś
w między czasie owoce i rozcieńczony soczek do picia.
Poradźcie doświadczone mamusie, czy tak jest dobrze? czy może coś zmienić/zmodyfikować? dodam jeszcze, że moje dziecko po skończonym 5-tym m-cu dopiero wskoczyło w tryb jedzenia co 3h w ciągu dnia ;-)
Uważam, że menu jest ok. Jako, że idą upały to może zamiast cyca ekstra wprowadzić wodę, nie po to by zastąpić mleczko, tylko po to by nauczyła się pić z butelki.

Część dziewczyny dawno mnie nie było!
Pozdrawiam wszystkie i gratuluję Liliajanna i Kłaczku oraz całej reszcie.
U nas wszystko jest ok Kinia rośnie i gubi zębyy, a Seba rośnie i zęby eż rosną jest strasznie marudny.
Kasiu jak dobrze Cię widzieć, super, że u Was wszystko ok, wielkie dzięki za gratulace.

Co do zębów to musi być śmiesznie gdy jest tak na odwrót :laugh2:


U nas etap "siama, siama, siama", a wręcz "mamo ja we wszystkim Cię wyręczę" :confused2:
 
reklama
to ja napiszę co u nas... dziś bylismy na szczepieniu... ale dzielny był bardzo.
brzuszek boli nadal... nic nie pomaga... ani espumisany i tego typu leki, ani debridat ani czopki.....opór na leki.
kupa dziennie jest po przepajaniu, więc ok.
ale mam wrażenie że brzuszek go bardziej boli po tym nutramigenie.
 
Ilona a próbowałaś może delicolu, u nas dopiero po tym specyfiku nastąpiła poprawa, może akurat się uda. U nas kryzys zażegnany mały zareagował na antybiotyk, stan zapalny się cofnął, antybiotyk mamy wybrać do końca i najważniejsze mamy zielone światło na spacery ale niestety musimy w czapeczce puki co pomykać :-( czego mój maluch wprost nie znosi. Ale jak to mój mąż mówi dzieci i ryby głosu nie maja jak już czapa kupiona to ma być na głowie !!!
 
A_gala, jestem. Witam serdecznie wszystkie Mamuski, zostalam wywolana do tablicy to jestem.;-) Co do Karolka to moze nie bede sie rozgadywac, bo jak zaczne to mnie tu nikt nie przymknie - sprobuje w skrocie.
Urodzilo sie nasze dziecie sprawnie i szybko, zaraz po porodzie zamiast plakac, podniosl glowke i rozgladal sie po sali. Wazyl ledwie 3,580kg, wiec opowiesci poloznej o "big baby" mozna lekka reka miedzy bajki wlozyc, aczkolwiek pozniej okazalo sie ze TO wlasnie jest "big".:-D

Do domu wyszlismy w niespelna dobe (musielismy czekac na pediatre), na pierwszy spacer na drugi dzien. Od poczatku byl oczkiem w glowie wszystkich domownikow.

Na poczatku malenka krupinka:

szybko rosl i bardzo sie zmienial, odkrywajac otaczajacy go swiat:

poznajac nowe zabawy:

i nowe smaki:

A ten usmiech sprawia ze kochaja go wszyscy dookola.
 
Dziekuje. Zapomnialam dodac, ze od mniej wiecej 4 miesiecy, podczas wazenie jestem opieprzana ze maly jest ZA DUZY. Bo za ciezki, a jakos nikomu nie przychodzi do glowy, ze jest tez dlugi, ale jak zaczal zycie na 51 centylu wagowym, po miesiacu byl na 96, a teraz powyzej 98 (na rowne 5 miesiecy wazyl 9,720kg) to jest za ciezki i juz. Pytalam czy jest tlusty, mowia ze NA RAZIE nie, ale NA PEWNO BEDZIE. No to bede sie martwic potem. Moim amatorskim sposobem mierzenia na dlugosc jest go 74cm, wiec chyba jest proporcjonalny. Chyba... Macie orientacje w siatce centylowej wzrostu w 1 roku zycia?
 
Ewcia, on tak od poczatku. W pierwszym miesiacu przybral 1,7kg, potem przychorowal na oskrzela to spadl na 76 centyl wagowy, ale jak sie wykaraskal to nadrobil i teraz trzyma sie twardo powyzej 98 centyla. Mam z tym nieziemski cyrk bo na kazdym wazeniu mi sie czepiaja ze za duzy. Kiedys, jak mial 2 miesiace i wciagal co 2h 240ml mleka modyfikowanego, pytalam health visitor'ke (cos w stylu poloznej srodowiskowej) co z tym kitem bo sobie w zoladku czarna dziure robi, ale powiedziala ze do pol roku TYLKO mleko modyfikowane i nic poza tym. A on byl glodny! No i mielismy na tym mleku problem z kupa - ciagle zielona i ze sluzem. Wkurzylam sie, przerzucilam malego na system naszych babc, czyli mleko krowie, a jak sie nic nie dzialo (wrecz kupal sie uregulowal) zaczelam zageszczac delikatna maka razowa. Zjechal z ilosciami i zaczal przesypiac noce. W 3 miesiacy wlaczylam powoli marchew, potem gotowane jablko i powoli zupki, nie przyznalam sie na wazeniu za to kazali mi dawac mu mleko dla glodomorow. Dobrze ze dopytalam bo myslalam ze to mleko takie tresciwsze, ze sie bedzie najadal lepiej i nie bedzie tyle wciagal, a okazalo sie ze jest to mleko z "czynnikiem blokujacym laknienie". Wscieklam sie, oczywiscie nie daje. Na ostatnim wazeniu, pani powiedziala "wiecej warzyw i owocow", wiec juz sie przyznalam ze on jada takie rzeczy. A jada praktycznie wszystko co da sie zmiksowac - ugotowana marchewka i gotowane jablko, zmiksowane z surowymi owocami, zupki na miesku, cos poskubie z naszych talerzy przy obiedzie bo przeciez inni jedza to on tez glodny.:-D Jest duzy, ale silny. Lubi np. stac, tylko trzeba go trzymac bo rownowagi nie ma zupelnie, ale ciezar ciala utrzymuje spokojnie. Z wozka mu nogi stercza, fotelik do samochodu musielismy kupic nowy bo mielismy do 9kg, a na nastepny Karol jest jeszcze za mlody.:-D Zabawki typu hustawka odpadaja - niby do pol roku, ale do 9kg. Lezaczek juz zalosnie oklapl pod ciezarem dzieciecia i strach malego w nim bujac.:-D
 
reklama
Kłaczku - moja ma 70cm i waży niecałe 8kg, ale ona to od początku była drobna. Podoba mi się Twoje podejście do wychowywania dziecka. Ja to się chyba za bardzo cackam ze wszystkim ;-) ale to moje pierwsze dziecko, przy następnym też pewnie inaczej będę postępować :-)

Wkleiłam to zdjęcie na Wieściach, ale tutaj też to zrobię ;)
Moja prawie siedząca Gwiazda z mamusią
Zobacz załącznik 476882
 
Ostatnia edycja:
Do góry