reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Agnieszka - bo z Julci miłośnik zakupowy wyrośnie :laugh2: Swoją drogą nie mogę się nigdy nadziwić jak Julcia z tymi ozdobami na głowie chodzi, Ada toleruje czapki i spinkę jak założy babcia ;-) Miłych zakupów.
 
reklama
LILI- kochana nie ma sprawy:)Wiesz mnie boli to cały czas ale jak często o tym mówie to jest mi lepiej.
Tymek ma dni ze pyta sie jaka by byla teraz Melka, ile by miala lat itp.
I najgorsze w tym wszytskim jest to kiedy powie ze szkoda ze jej nie ma z nami bo by mial dwie kochane siostry.nie raz mi lezka poleci.
On ja kocha nad zycie i tak to okazuje.W przedszkolu opowiada jak Amela sie zachowuje co zjadla co robili.A ona kiedy on wraca z przedszkola to wie ze musi zjesc obiad a potem sie bawia
i to jest niesamowite bo ona tak sie cieszy i smieje sie w glos.naprawde kochane mam te dzieciaczki.
Aga- oj ja juz nawet nie mysle o tej babie.Nie chce jej znac.ciekawe co nastepnego wymysli.
szkoda mi tylko mojego Tomka ale on widzi jaka ona jest i to go boli.ze jego rodzonka matka jest taka wredna.
 
Hej mamusie
biggrin.gif

My dzisiaj od 10 rano na swiezym powietrzu spacerowalismy choc mialam troszke tez akcji hehe rano najpierw poszlismy na poczte a potem juz mialam isc do parku ale oczywiscie cos sie musiala stac,dziewczyny but mi sie rozwalil,japonek myslalam ze padne bo nie wiedzialam jak mam w tym isc
laugh.gif
znalazlam jakis sznurek przewiazalam przez buta i jakos zaszlam do domu zmienilam buty i ruszylam na nowo,zaszlismy do parku a po drodze jeszcze jakis chlebek kupilismy a po 14 zabral nas z parku tatus
biggrin.gif
Do parku ide zawsze kolo 1h fajnie sie chodzi w taka pogode jak byla dzisiaj
biggrin.gif
Po takim wypadzie wrocilismy oboje wypompowani i poszlismy spac
biggrin.gif

Lili zmiany sa czasem potrzebne ;-) a Tobie suwak idzie do przodu :-)
Annas81 milych przygotowan oraz super imprezki w niedziele ;-)

Dziewczyny troszke zdjec z dzisiejszej naszej wyprawy :-D
Zobacz załącznik 451668Zobacz załącznik 451669Zobacz załącznik 451670Zobacz załącznik 451671Zobacz załącznik 451672Zobacz załącznik 451673Zobacz załącznik 451674
 
Hej:-)

Lili no z tymi ozdobami na wlosach to tak latwo nie jest.

Jula jak zapomni o opasce to ja zostawi na glowie.

Wloski juz ma tak dlugie,ze idzie fajne rzeczy wymyslac i czesac w warkoczyki itd,ale to nie lada wyzwanie bo ona nie lubi jak ja czesze i nawet jak juz uczesze to zaraz mi gumki posciaga:-(

Sabrinko przygoda z butem fajowa-hihi.
Zaraz przypomniala mi sie moja i to ze szlam do pracy i na srodku ulicy poszedl mi pasek od japonki.
Final byl taki,ze wzielam buty w lapke i poszlam na bosaka.
Z japonkami to juz tak jest ze jak cos sie urwie to juz koniec:-p

Aaaa bylam wczoraj z Julia w kolejnym przedszkolu i jutro opisze tyci bo teraz znikam juz z A mecz poogladac.


Buziaki i pozdrowionka
 
Ada mi wczoraj zasnąć nie mogła, po 21 okazało się dlaczego, wymiotowała, zasnęła ok. 22:30, obudziła się po północy i ponownie zasnęła po 3 i wstała po 6. Jestem wykończona, bałam się spać, bo jak już nie miała czym wymiotować, to wymiotowała gęstą flegmą, resztki z żołądka, dosłownie ilości śladowe, ale bałam się, że może mi się tym zakrztusić. Normalnie trzymałam Ją przy sobie na boku i tak leżałyśmy albo na rękach wtuloną we mnie jak małpka. Dawałam Jej pić gorzką herbatę, ale po którymś razie, choć piła po 2-3 łyczki skapnęła się, że te łyczki powodują kolejne wymioty, więc potem już nie chciała nic pić. Rano obudziła się w miarę znośnym humorze. Poprosiłam mamę by Jej dawała lekkie dziś jedzenie i w małych ilościach, a podczas spania mocno obserwowała. Jestem nieprzytomna.
 
Lili, współczuję nocki :-( Mam nadzieję, że Ada już zwróciła to co jej szkodziło i że już będzie tylko dobrze!

Sabrinka, Mały cudowny :-)

Karolcia, fajne dzieciaki :-)
 
Witam

Ssabrinaa cudne zdjęcia i Sami jest normalnie taki wesolutki.

Karollcia
dzieciaczki przepiękne.

Lili współczuję nocki

Odkryłam u Kuby 4 czwórkę, wiec mamy komplet czwórek.

Oj, Kuba mi usnął właśnie w leżaczku sam z siebie:baffled:. Idę go do łóżeczka przełożyć. Trochę za wcześnie mi usnął, bo z reguły kładę go po 11.
 
Karolcia dzieciaki cudne!!! z Amelki już kawał pannicy. Aż się ciepło na serduchu robi jak się czyta o tym jak starszy braciszek kocha siostrzyczkę

Ssabrina Sami wymiata :) widać że jest taki radosny :)

Lili współczuję nocki, buziaki dla Ady, oby to było jednorazowe

Gosiu gratulacje zębola :)

A o to i mój kawaler IMG_2847.jpg
IMG_2876.jpg
 
reklama
Do góry