Lili balony to on ma w doopie. Jak widzi zabawkę to zaraz chce do niej sięgać wiec idzie na płasko. ale ja czasem znajduję spooby na niego - czasem to tv niestety i jakieś reklamy albo tvn24
Ewitka też mamy takie ćwiczenia, z tym, ze siadu już tak nie ćwiczymy, bo siada, jedynie utrzymanie równowagi jak siedzi wyżej i ma nogi oparte o ziemie, tak jakby na taboreciku siedział. A jeszcze teraz ćwiczymy, ze klęczy sobie przy pufie i ja mu biorę nóżkę układam do wstania, tak żeby wstawał z klęczek, bo na razie to tylko wyprostowuje nogi. I powiem, że jak rehabilitantka go postawiła i wstał to aż zdziwiona byłam, ze Kuba taki duży, bo prosto stał.
Co do karmienia piersia i problemów alergicznych to dla mnie to nie do końca jest prawdą, bo ja karmiłam i młody był ciagle wysypany, pomimo, mojej diety, w momencie przejscia na pepti miałam problem z głowy, jak ręką odjął, inne dziecko od razu. I czasem można tez spotkać sie z opinią nawet lekarzy, że karmić piersią tak, ale nie za wszelką cenę i z tym się zgadzam.
Alicja ty masz dość takiego życia a co ma Twój P. powiedzieć. Zapewne jakby miał dobra pracę tu to by nie musiał wyjeżdżać, spóbuj go tęz trochę zrozumieć, chyba, że mu pasuje takie zycie.
Ja jak byłam mała przechodziłam ospę i świnkę, po śwince miałam tak silne zapalenie oskrzeli, że spać po nocach nie mogłam. Tego kaszlu to nigdy nie za pomne.