reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Saabrinko a dlaczego się kisicie? ja to jak mały urodził się spacerowałam w każdą pogodę.szybko doszlam do 2-3godzin:) i w śniegu największym chodizliśmy,w deszczu,mały nei chorował
 
reklama
ola nie kisimy sie tak caly czas,na jakies zakupy wyszlismy ale to samochodem i tyle a wozkiem hmm no w jakims lekkim deszczu to by mi nie przeszkadzalo ale te ulewy co tutaj teraz byly przez ostatnie kilka dni to bylo jakies urwanie chmury,studzienki na ulicy nie nadazaly :shocked2::eek: maly by i przetrwal we wozku ale Ja nie bardzo a chorobska jakiegos tez nie chce sie nabawic bo i tak juz jakis katar mam :tak: no nic czekamy na lepsza pogode :tak:
 
Ola**, Jankesowa - no ale nie mówcie mi, że chodziłyście w urwanie chmury, bo w deszczu i my chodziłyśmy i teraz chodzimy, ja wózek w jednej ręce, w drugiej parasol, ale wiatr mi parasola nie wyrywał. ;-) Teraz kalosze i pelerynka. ;-)
Ssabrinaa - spróbuj chociaż między tymi burzami, chociaż na chwilę, kup sobie pelerynę albo parasol, potem wypijesz ciepłą herbatę i będzie ok :tak:
 
Aduniu,Kubusiu,Tomusiu--->wszystkiego dobrego w miesiecznice ;-)
ssabrina ja tez nie wychodze jak jest mega mokro i wieje ;-) a Sami cudny i ta czadowa czuprynka :sorry2:
wkoncu wybralam wozek spacerowy(mamas&papas Ora) :cool2: bo mialam dylemat pomyslow 1000 na sekunde ale mam :tak: teraz tylko musze upolowac dobry uzywany w okolicy ;-) no chnba ze znajde nowy w rozsadnej cenie :dry:

wczoraj zaliczylismy drugie szczepienie i mlody super je "przyjal",nic sie nie dzialo\dzieje tylko placz byl ale nie az taaaki ogromny(wiecej "bolalo" badanie przed niz wklucie :eek:)
 
JULECZKO STO LAT I DUŻO ZDROWIA ŻYCZYMY Z CAŁEGO SERCA :*


LILI GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ach znów musze Cię gonić:p Nawet nie wiesz jak się ucieszyłąm z tej wiadomości pogłaszc brzuszka okruszka i ucałuj z rana Adzika
CZyżby była LEA?
EDIT I dla naszych cudownych mięsięczniaków Wielkie Buziaki od e-siostry LEny
 
Julka - samych radosnych dni, dużo słoneczka i uśmiechu. Rośnij zdrowo!

I dla miesięczniaków naszych Kochanych też buziaki i uściski!


GosiaLew - masz rację, w lutym sporo tych roczków będzie:)Czas leci jak szalony!

Ja tam też nie wychodzę jak bardzo mocno wieje. Wiem że odporność dziecko nabywa itp, ale szczerze to w taką pogodę to mi się nie chce dupy z domu ruszać.. chociaż staram się wyjść z Amelą codziennie chociaż na chwilę. Zresztą jak ją do mamy prowadzę to chcąc nie chcąc musi wyjść z domu i do niego wrócić:) Ale przez to że ją teraz wózek parzy to ja nie lubię spacerów, bo głównie chodzę wokół bloku...no chyba że z kimś jestem..
Po za tym jak była chora to spała z nami w łóżku i się chyba przyzwyczaiła bo już jakiś czas ok 1 w nocy się budzi i siada w łóżeczku.. jak ją położę u nas to śpi w 3 sekundy...

Lili - uwielbiam czytać Twoje posty:)

Dziewczyny coś czuję że Amela to będzie (już zaczyna być) mały urwis... Normalnie Ona już tak dużo rzeczy rozumie i wie że w szoku jestem.. a najgorsze że wie że czegoś nie można a i tak to robi i ma wtedy taki cwany uśmieszek.. a z nowości to Amela pokazuje gdzie ma lala oczko i nosek. Czasem jeszcze się pomyli ale rzadko:) No i coraz częściej się puszcza i sama staje.

A ja Kochane jadę w sobotę wydać te moje 2 tys:)
 
Ostatnia edycja:
Oj laski Wy chyba wiadomości nie oglądacie :-p Przecież teraz w UK mega huragany i wichury były, więc nie dziwię się, że Ssabranaa trzyma małego w domu :tak::tak: Dowód: Ofiary, ranni, tysiące bez prądu. Wichury w Europie - Świat - Informacje - TVN Meteo
Ja oglądałam i pierwsze co to sobie o tym pomyslałam czytając posty Saabriny.
A tak w ogóle to jak wieje tak jak u nas dziś to mi się osobiście nie chce wychodzić z domu i przypominam, ze na wybrzeżu wieje bardziej niż na pd. W deszczu też spacerować nie lubię.
Kuba raczej jest na dworze codziennie z babcią, bo babcia leci zawsze swoje sprawy przy okazji załatwić, chociaż dziś wynajęła do opieki swoją mamę a sama poleciała, bo jednak wiało za mocno. Kuba i tak na spacerach jest grzeczniutki.

Poza tym Kubie wyszły jeszcze dolne zęby dwójki i ma ich już 8. Muszę suwaczek poprawić, ale to jutro.
 
reklama
Ssabrina, Sami przesłodki :-)

Wiolka, przyjemnego wydawania :-)

Gosia, super, ze kolejne ząbki macie z głowy :-) To póki co jesteśmy na tym samym etapie - po 8 zęboli w buziaku :-)
 
Do góry