reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Ola** - gratulacje dla Julka tuptusia :tak:
Kaira24 - super, że impreza udana :tak:
Agnieszka - jak dla mnie idzie z ubezpieczenia i nie ma dyskusji, chyba, że nie mają AC, ale wydaje mi się, że w przypadku takiego przedsiębiorstwa jest to na porządku dziennym. Punkt w umowie pozostawia wiele do życzenia... :dry:
Daaa - dałyście radę? :dry:


U nas widzę, że dużo skromniejsze prezenty, natomiast radość wielka. W każdym razie też uważam, że na długo starczą. Adrianna w święta w dzień w ogóle nie spała, tyle się działo, że nie chciała chyba nic ominąć, ale gdzieś ok. 16 trzeba było już się wykazać zabawą by nie zasnęła. Od jutra wracamy na właściwe tory.
 
reklama
Święta, święta i po świętach...a ja się obżarłam i teraz mam brzuch jakbym była co najmniej w 5 m-cu ciąży:)

Dostałam od mojego K prezent zwinięte w rulonik 2 tys:) A już myślałam że zapomniał:)

Amela, z tych wszystkich wrażeń (prezenty, mikołaj itp) spać nie mogła:)

Agnieszka - trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło

Kaira - fajnie, że imprezka udana:)

Ściskam wszystkie
 
Agnieszka trzymam kciuki, żeby wszystko się skończyło dobrze u taty w pracy. to, że w umowie ma napisane albo jest w regulaminie zakładu to powinno być do jakiejś kwoty z tego co kojarzę jak już i bez sensu żeby firma zdzierała podwójnie i z ubezpieczenia i od pracownika to jak dla mnie byłoby wyłudzenie.

Lili tu nie o ilość w prezentach chodzi, przecież wiesz. Jakby Kuba dostał tylko jedną zabawkę tez byłoby super a ponieważ rodzina chciała obdarować a ubrań mamy mnóstwo to trzeba było wykorzystać :). Ja stwierdzam, że raz do roku na dziecko mogę wydać troszkę więcej. No fakt są jeszcze urodziny, ale potem długa przerwa, bo do świat kolejnych. Zresztą wybierając zabawki patrzałam, żeby na długo starczyły, bo na niektóre jest jeszcze za mały.

Wiolka prezent fajny od K. Kuba też od nadmiaru wrażeń miał problemy z uśnięciem.

Ola** uzębienie Juliana imponujące, jeszcze tylko 5 i koniec problemu wyrastających ząbków.

Alicja no ja też muszę jakoś do Lidla skoczyć, bo widziałam te wyprzedaże, boję się tylko ,że jak pójdę po pracy to już nie będzie.

My po wizycie u teściów, źle nie było, najważniejsze że Kuba był grzeczny i się ładnie bawił.
 
GosiaLew - wiem wiem :tak:


Choinka…
ha! Się naczytałam, dzieci się boją choinki, ściagają bombki itd. :dry: Nie powiem byłam ciekawa reakcji, ale nie paliłam się do ubierania świątecznego drzewka. W końcu A. przytargał choinkę. Poszłam po ozdóbki. Miały być pierniki i cukierki itp., ale w końcu wylądowały normalne bombki, budżet nie pozwolił na ekstra wydatki. Drzewko stoi, wiedziałam, że bać się nie będzie, bo choinek u nas w ogrodzie pod dostatkiem. No, ale jaka reakcja na bombki. Czy będę musiała pilnować? :sorry2: Nie muszę! Choinka stoi, oko cieszy, dla Adrianny jest niewidzialna, ot dodatkowa przeszkoda, którą trzeba omijać. Są tylko momenty, kiedy podchodzi do drzewka i dotyka bombki by się kołysały. To wszystko. Aaaa i zamiata igliwię, które opadnie. ;-)

Zbyt przejęta…
spać nie będę w te święta i nie potrafiła zasnąć w ciągu dnia, natomiast godzina 19 oczęta zamykały Jej się w trakcie jedzenia, boski widok. Jeszcze chce pociągnąć mleczka, a sen wygrywa. Natomiast o północy głodna. :sorry2:

Wigilia…
nie spróbowała 12 potraw, ale zupa rybia była hitem, nie nadążałam nakładać, buziak non stop otwarty. Wcinała aż miło. Powiem Wam, że niezły patent by nie przytyć w święta, zanim Ona się najadła, ja już najadłam się patrząc. :-p

Prezenty…
oj ucieszyły i nie ma jednego najlepszego, wszystkie zostały obdarowane takim samym zainteresowaniem. No lala w wózku początkowo była problemem, bo lala wylądowała twarzą na podłodze, a Adzik pchała się do wózka by usiąść. :confused2: Tłumaczenie początkowe, że to wózek dla lali nie przynosiło rezultatu. „Jak to ja nie mogę tu usiąść???” W końcu dotarło, że wózek nie jest dla Ady, ale jak nie dla Ady to dla lali też nie. :evil: Bach na podłogę. Po godzinie dziadek podjął jeszcze raz próbę usadzenia lali w wózku, wymyślił, że lala chce robić „aaaaa” i trzeba lalę uśpić. Myśli, myśli, kabelki pracują, dziadek powtarza lala idzie aaaaa, nagle uśmiech i lala od tej pory w wózku jeździ i non stop robi aaaa. :laugh2:
 
Ja też bałam się choinki a mamy żywą i Julian już nią za bardzo nie interesuje się:)ale Julek jak Ada czasem podejdzie do bombki żeby pokołysała się właśnie i tyle:)
choć ubieranie wzbudząło więcej emocji

Wiolka Lili ma racje to teraz poświętujesz.niezły prezent! :)

choć mój M w tym roku też wykazał się bo dostałam taką ramkę elektroniczną na zdj :) a ja generalnie oczekuję zawsze pamięci czyli może być i lizak serduszko bo chodzi mi o gest tak naprawdę

a Julian ma już tyle po tych ślubo chrzcinach zabawek,że ja kupiłam tylko piłkę(którą nie jest zainteresowany:p) dostął fajnego żółwia od dziadka gra,świeci tak,że widać gwiazdki na suficie i można własną muzykę wkładając mp3 czy jakąś inną pamięć.bodziaki na teraz na 86 bo z tych 80 powyrastał.no nic piszczy:p buziaki narazie
 
Ostatnia edycja:
Święta święta dobrze,że w wadze baterie padły;-) to nie wiem ile przybyło

U nas tez Tomek nie dał rady zasnąć przez te emocje, prezenty i u nas był Mikołaj mój tato się przebierał :-) bardziej podekscytowany był Wojtek niż maluchy które poznały dziadka po głosie.
kolacje wigilijną spędziłam z Tomkiem w pokoju pod choinka bo płakał przy stole i się kręcił a mówiłam M znieś nasze krzesełko z góry ale mu było ciężko , bo jak potem Oluś zwolnił krzesełko to już Tomek siedział jak król:-)

Najbardziej ucieszył go jeździk bo aż piszczał jak zobaczył i cały czas jeździ wstaje rano i na samochód:-) a ja wykorzystuje M i on go prowadza, zresztą Tomek sam go budzi klepie go i płacze:-)


A wczoraj tomek poszedł spać o 18 bo nic nie spł tylko rano po 9 na godzinkę zdrzemnął i potem zero i wstał o 3 ale po 6 znowu spal do 8.

No Tomek jest wszędzie i chodzi przy meblach sama się dziwi,że zrobił takie postępy.
 
Wiolka ale zaszalał
Olcia ile Julek ma ząbków a narzeczona dopiero 2
Choin ka- jak fajnie ze można ją ciągnąc jak tata pozwoli tak wszystko się rusza:)
MArtusionku- Tomciu to już kawał chłopa
A zabawki wszystko grające ineraktywne a i tak najlepszy był papier do zdzierania
 
reklama
Do góry