Ziemia z kwiatków - w naszej rezydencji z racji metrów są bardzo duże kwiaty, takie do sufitów, nie ma bata by przenosić kwiatki, schować je przed Adą, więc były, są i będą, no i nadszedł taki czas, gdy patrzę a Ada zapoznaje się z ziemią, spróbowała, ja nie zareagowałam, spróbowała drugi raz, siedzę choć już mnie nosi, w końcu wyciągnęła rękę w moją stronę, więc idę, uklękłam przy Niej i mówię, że be, że fuj, że tatuś jak zobaczy to zejdzie na zawał (kwiatki są tatusia) itd. wyczyściłam rączki, język (w kolejności odwrotnej oczywiście). Potem próbowała jeszcze raz, zero mojej reakcji, zero zabraniania czyli rzecz warta kompletnie nie uwagi. I tak jest do dziś. Liści musiałam pilnować, ale na to też znalazłam sposób, pokazałam, że liście należy wrzucać do doniczki, robiła to już jak raczkowała i robi to do teraz, choć ostatnio widziałam, że wyniosła do kosza na śmieci.
Mapa świata - moja siostra kupiła sobie jakiś czas temu super naklejkę-mapę na ścianę, o taką NAKLEJKA NA ŚCIANĘ mapa świata naklejki świat (1884809817) - Aukcje internetowe Allegro no i Adrianna pokazuje już Madagaskar, Azję, Afrykę, Australię, Nową Zelandię, Ameryką Południową. Dodam, że się nie myli
EDIT:
Ja będę mieć ciut więcej wolnego po 1.11, więc wtedy będę częściej, a 4 dni wolnego będę wykorzystywać właśnie na czas z Adrianną, bo braki mam
Natomiast jak Ada już ładnie zaśnie to jeszcze jeden domownik do dopieszczenia
Mam zamiar się lenić, czyli w moim wydaniu wygląda to mniej więcej tak:
sobota:
- zaprawy i mrożenie dyni - sztuk 3 albo 4 jeszcze gdybam
- zaprawy ogórkowe, ogórki z czosnkiem i chili
- rolady z wołowiny
- gulasz wołowy
- grabienie ogródka
- pielenie ogródka
- sprzątanie całej chaty
- zrobienie stroików na groby
Pewnie znajdzie się więcej tego, ale póki co plan wygląda jak wyżej.
Od niedzieli odpoczywam, wieczorem jakieś tam papierkowe roboty co to do domu zabiorę
Mapa świata - moja siostra kupiła sobie jakiś czas temu super naklejkę-mapę na ścianę, o taką NAKLEJKA NA ŚCIANĘ mapa świata naklejki świat (1884809817) - Aukcje internetowe Allegro no i Adrianna pokazuje już Madagaskar, Azję, Afrykę, Australię, Nową Zelandię, Ameryką Południową. Dodam, że się nie myli
EDIT:
Ja będę mieć ciut więcej wolnego po 1.11, więc wtedy będę częściej, a 4 dni wolnego będę wykorzystywać właśnie na czas z Adrianną, bo braki mam
sobota:
- zaprawy i mrożenie dyni - sztuk 3 albo 4 jeszcze gdybam
- zaprawy ogórkowe, ogórki z czosnkiem i chili
- rolady z wołowiny
- gulasz wołowy
- grabienie ogródka
- pielenie ogródka
- sprzątanie całej chaty
- zrobienie stroików na groby
Pewnie znajdzie się więcej tego, ale póki co plan wygląda jak wyżej.
Od niedzieli odpoczywam, wieczorem jakieś tam papierkowe roboty co to do domu zabiorę
Ostatnia edycja: