reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

reklama
Witam!
Gosiu ja już w lutym skończyłam 30 lat:-)

Daa trzymam jak najmocniej umiem&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Julitka
jak coś to ja tez mam ta listę ze szpitalnymi rzeczami bo mi wysyłałaś:tak: Mój Tomek też jak leży na rękach to się rwie do siadania:szok: ale to za wcześnie jeszcze .
Poza tym musimy iść do lekarza bo mam kilka pytań do pediatry i jutro chyba się wybierzemy bo:
- nadal co jakiś czas coś nam wycieka z tej szczepionki po gruźlicy, może nie powinni go wtedy szczepić bo przecież był chory te CRP było podwyższone a potem te bakterie?
- no i mamy taki problem, że jak ponoszę Tomusia na rączkach to sinieją mu nóżki ale jak go położę to kolorek wraca i ni wiem czy to nie jest związane z tym nie domkniętym przewodem tętniczym?
Troszkę się martwię

JUST RANY JAK Szymek szybko wyrósł:szok:

No i M mnie wczoraj wkurzył:wściekła/y: ale powiedziałam co myślałam i jest mi lżej. A było tak,że zbliża się godzina 19.20 a m nie ma a to pora gdy kąpiemy Tomka szykujemy wtedy te różne rzeczy i zawsze był w domu om 19.10 a poszedł na ryby. A za oknem burza na całego a jego nie ma:wściekła/y::wściekła/y: wyszłam raz na ulice nie ma , wyszłam drugi raz nie ma, w głowie czarny scenariusz ,że może piorun trafił bo rzeka strasznie ściąga pioruny.... więc mama przyszła i siedzi z Tomkiem a ja do psa mówię idziemy szukać pana... pioruny walą ciemno aja po ulicy biegam lecę nad rzekę a mój pan mąż środkiem rzeki w wodzie z wędką sobie idzie:wściekła/y: myślałam,że mu tą rękę połamie na głowie.

Pozdrawiamy!!!!
 
Witam się i ja!

GosiaLew to kiedy te urodziny ?

Martusionek oszczędzaj ręce, ja to bym go tą wędką chyba zatłukła.

Lili mam do Ciebie sprawę, bo Ty biegła w tych kadrowych sprawach jesteś. Czy mogę do Ciebie zadzwonić dzisiaj i się coś dowiedzieć ? Napisz mi tylko o której godzinie będziesz miała chwilkę, dosłownie mam 2 pytania.

Daa &&&

Miłego dnia Wam życzę!
 
DAA, kciuki ściskam!!!!
Martuś
, podzielam zdanie Myszki naszej:)oszczędzaj ręce.a reszta-bez komentarza.a wiesz, parę razy też u Igora zauważyłam, że mu nóżki sinieją jak go dłużej noszę, ale uznałam, że to mimo wszystko od pewnego ucisku.nie wiedziałam nic o żadnym przewodzie...daj znać, co lekarz powie

wiecie, w ogóle trochę się martwię, bo już się głupot w necie naczytłam.mój mały mam wrażenie, że cały prawie czas jest pobudzony.macha rączkami i kręci się niemal bez przerwy i w ogóle ma dziwną pozycję ulubioną, tj ręce na boki a nóżki trzyma wyprostowane 3-4cm nad podłożem.czy u Waszych maluchów coś takiego obserwowałyście?generalnie jest wesoły, umie sam poleżeć trochę i się pobawić.po parę minut, czasem dłużej.nie oczekuję od niego, że będzie nie wiadomo jak długo sam przebywał bez marudzenia, bo wiadomo, że mu się nudzi.tylko właśnie ta ruchliwość i zadarte nóżki.swoją drogą to niezłe ćwiczenia na mięśnie brzucha.próbowałam kiedyś, długo nie wytrzymam.a mój synio jest debeściak;)
 
Julitko spokojnie z tym przewodem to my mamy problem po urodzeniu bo się nie domknął i mam nadzieję,ze się jeszcze domknie bo jak nie to zabieg a w necie czytałam ze te sinienie to może być z powodu nie dojrzałego układu krążenia i w wiekiem minie ale wiadomo my mamuśki lubimy drążyć temat.
A Igorek normalne ze ruchliwy Tomek tak szleje w bujaczku wali piętami mi to by dawno nogi bolały i te nogi w powietrzu i łapanie się za kolana a przy kąpieli jak teraz zmieniliśmy wanienkę na duża to połowa wody z wanienki wychlapuje tak szalej i kracze jak wrona.
Dobra lecę się turlać z Tomkiem!
 
Julitko nic się nie martw, dobrze że jest taki ruchliwy. Mój Szymek też normalnie nie poleży/ posiedzi. Nawet jak siedzi w krzesełku i go karmie to jedna ręka cały czas uderza o blat, a drugą gniecie pasy.
Nawet pediatra zwróciła na to uwagę, że on ciągle w ruchy, ale stwierdziła że to super.
 
doczytalam ale odp później,kolejna nieprzespana noc . mały budzil sie byl spiacy,wiercil sie i wiercil.od 2gioej do prawie 4tej usypialam,odkladalam itd az poddalam się i zasnal we mnie wtulony,nawet z uśmiechem:)
ale rano marudny,obudzi sie z krzykiem.teraz ciepły jakis.temp zmierzyłam było 37.5 teraz 37,9. pewnie zęby ale nie wiem.na karku i brzuchu ponad 38:( oby zęby.i zeby nie urosło do temp
nie wiem czy isc na spacer czy nie. u nas 30stopni
 
Ostatnia edycja:
Mysza - najlepiej dziś do 14 albo 18-19. A tak to normalnie od 8 - 14 na pewno będę mogła odebrać, bo będę w pracy :evil:
Kasikz - dzięki za wieści co do biurokracji ;-)
Just - Ada wie jak trzymać głowę prosto do zdjęcia :-p Współczuję co chwilę gości :-p

Sine nóżki - u nas też były sine, Ada z tego wyrosła :tak:
Ruchliwość dzieci - dzieciaki ćwiczą kosteczki kręgosłupa, głowy, szyi, jak robią same to zostawcie, byleby nie obkładać poduchami by pomagać.
 
reklama
Martuś , to łapanie za kolana to mi się podoba.a jak siedzi w huśtawce, albo leżaczku i ręce na obu kolankach położy to śmieję się, że z tą jego pyzatą buźką,to jak król, albo biskup Abel wygląda;)a jeśli o kąpiele chodzi, to powiem Wam, że ta wanienka większa, tj 102cm, to już się przymała robi i co dalej???na zwykłą wannę przecież jeszcze za mały jest
Mysza, ale Igor to mam wrażenie,że czasem aż się cały trzęsie jakby rozemocjonowany, Szymcio też tak ma/miał?a Oli suwaczek, to mnie wręcz denerwuje!!!powinna go usunąć, bo mi ciśnienie podnosi, chociaż powinien w zasadzie motywację budzić.ale dziś o 19 pierwsze zajęcia!!!!
Ola, to oby to żeby były.może stąd też to nocne wiercenie się.a jak było przy dwóch poprzednich?
Lili, dzięki, uspokoiłaś mnie.buziam

a jeszcze mam pytanie, czy Wasze maluchy w czasie snu unoszą i opuszczają gwałtownie nóżki?Igor to tak naparza, że aż łóżeczko podskakuje.potrafi się w ten sposób w ciągu 1,5godz w nocy przesunąć "w nogi"łóżeczka i muszę pilnować i wstawać, żeby go przesuwać"do gory".robi to przez sen, ale tak tymi kopytkami potrafi strzelić, że się śmieję, że będzie miał pięty spłaszczone.
Jesuuu, u nas tak gorąco dziś.siedzimy póki co w domu.po południu wyjdziemy

Daa, co u Ciebie?
Aniołki jak Olafek?
AGata 13x13, po raz kolejny wywołuję.
Pati, już po sesji?
 
Do góry