reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

W końcu się wyspałam, ale oczywiście po kąpieli jeszcze godzina zabawy, a w sumie to ciężkiej pracy, bo Adriannie reprezentowała swoje umiejętności tatusiowi, który przez godzinę mówił "och", "ach", "brawo Adrianna" i bił brawo, a Adrianna z uśmiechem spoglądała na Niego cała z siebie zadowolona :-D

Miłego dnia wszystkim :-)

Mysza - masz jakieś informacje od LucyF co tam u nich? :sorry:
 
reklama
Witam się z rana :-)

Szaro buro za oknem, blee. Eh, jak by było fajnie jakby w weekend znów było tak pięknie jak tydzień temu. Ale to chyba nie tym razem.
Szymek pięknie nockę przespał. Mógłby tak codziennie :-)
Wczoraj przy kąpieli był strajk, że on siedzieć nie będzie tylko stać, więc go prysznicem polewałam co by nie zmarzł :-)

Dumam sobie od rana jak tu się na T odegrać za te jego kłamstewka i krętactwa. Może jakbym ja zaczęła kręcić to by załapał, że taka sytuacja nie jest fajna dla drugiej strony, tyle tylko, że oszukaństwo nie za bardzo w mojej naturze leży :-/

Ola81, jaki duży bąbel :-)

Lili, gratuluję czworakowania :-)

Asiu, fajnie, że mata podpasowała :-)

Kaira, zdrówka dużo!
 
Witam sie z rana wyspana.

Mieliśmy spokojną nockę praktycznie, wycwaniłam się i wzięłam o północy na karmienie jak ledwo sie przebudzał i sobie cycał na śpiąco a potem do łóżeczka i spał do po 4. Potem oczywiście jak usnął po 5 to obudził się po 6, bo akurat mój synuś tak się zawsze budzi.
A w ogóle to boję się już zmiany czasu w przyszły weeknd. Bo jak tam będzie to młody będzie budził mi się po 5 bo jasno już będzie. A i ze spaniem wieczorem też kiepsko.

Teraz mój niunio leży sobie w leżaczku i obserwuje sobie zabawki na pałąku albo sam pałąk bo jest w zebre.

Lili Kuba nie zawsze uśnie przy cycku ale często tak. Gratuluję postępów u Ady.

Just super, że u Ciebie też nocka udana.

Aniołki na matę to jeszcze za małe są nasze dzieciaczki. A Kubuś to na brzuszku to kilka minut tylko wyleży.

Ola** no mój to raczej 5 kg jeszcze nie dobije, jak będzie miał 4500 to i tak sporo.

Młodemu już się znudziło leżeć...

Edit: usnął mi na rękach, bo on też tak lubi zasypiać, ululany. Odłożyłam go mam nadzieję, że pośpi z godzinkę. A dzisiaj to nici ze spaceru,pogoda nie za fajna, ponura i deszczowa.
 
Ostatnia edycja:
Just79 - nie dumaj, bo to bezsensu i tak nie zrozumie, u nas idą kłamstwa A. na dużą skalę, od małych to jestem ja :-p Kąpiecie Szymka jeszcze w wanience czy już w wannie i czy jak w wannie to kupowałaś jakieś cuda typu krzesełko do kąpieli? Ada jeszcze w wanience, choć jest od-do, no ale lubi poleżeć na zmianę z siedzeniem, no i zaczęła łapać się rantów do wstawania i muszę pilnować w wodzie dupsko lżejsze to i się udaje na kolana wstać, cały czas pod kontrolą, bo takie piruety lubi robić :laugh2: Mamy dużą niewymiarową wannę i po prostu oszczędzam na dziecku :-p

GosiaLew - Ada też zasypiała na rękach, na dłuższą metę w moich przypadku zrobiło się uciążliwe i wtedy zaczęłam karmić na leżąco w naszym łóżku, bo wcześniej na siedząco i leżenie przy cycu oraz przytulenie do mamy wystarczyło by poczuć się bezpiecznie i błogo. Problem w tym, że jak jest u mamy to żeby Ją uśpić muszą wyjechać na spacer, bo w domu beze mnie to tylko A. potrafi Ją uśpić. No a np. w taką pogodę jak wyjść na spacer? I jest problem. Muszę zacząć oduczać, ale wiem, że nie będzie łatwo ani Jej ani mi :-(
 
Gosia, spokojnie, jakoś tę zmianę czasu przeżyjemy :-)
A w ogóle to akurat po tej zmianie to przez chwilę to rano dłużej ciemno będzie, a wieczorem dłużej jasno - przynajmniej tak mi się kojarzy :-) Dopiero potem jak dzień będzie długi długi to i o 4 rano będzie jasno :-) (eh to był plus rodzenia w czerwcu, jakoś tak raźniej było te nocne pobudki znosić, bo przynajmniej na wschód słońca się czasem załapałam ;-))

Lili, oszczędzamy na małym ;-), więc kąpiel w wanience (wstawionej do wanny) i nie mamy żadnego krzesełka do kąpieli itp.
I w tej wanience będę chciała go jeszcze długo długo kąpać, bo to na pewno mniej wody się zużyje niż jakby wannę napuszczać. Jasne od święta możemy się w wielką wodę bawić, ale co dzień to bez przesady. A Szymek teraz ma fazę, że nie daje się położyć, bo jest wielki ryk, więc to że na długość jest na styk nie ma znaczenia. Jeszcze niedawno na brzuszku sie kąpał, ale teraz to od razu kombinuje jak by tu wstać

Jeśli chodzi o zasypianie w dzień to T nauczył Szymka zasypiać w wózku (Szymek śpi na balkonie), no i to robi się problematyczne, no ale pożyjemy zobaczymy co się z tym fantem zrobi
 
witam!

A my byliśmy dzi9ś u pediatry, męczymy się od wczoraj z biegunką:-( mamy leki i zobaczy,y co będzie jeśli nie bezie poprawy to szpital więc jak możecie to takie magiczne wasze kciuki , które zawsze pomagają były by mile widziane.

Ogólnie to noce mamy ok. może tak zostanie. A i się pochwalę Tomuś waży 4650:-) więc chyba mleczko mamy jest ok.

Popzdrawiamy
 
Just - my też wanienka w wannie, bo i tak łazienka czasem pływa :laugh2: No i ja też chcę by jak najdłużej w wanience, tyle, że my mamy tą krótszą jeszcze :-p

Martusionek - kciuki trzymam :tak:

Kaira z Lenką w szpitalu, Lena ma zapalenie płuc i jest pod kroplówkami - masakra, jest mi źle :-(
 
Ostatnia edycja:
Kaira dużo dużo zdrówka dla Lenki, straszne, ze takie maleństwo musi się męczyć.

Martusionek dla Tomusia też dużo zdrówka. A to ładnie waży, super, że na mamusinym mleczku, ciekawe ile mój waży.

Just no właśnie tak mi sie wydawało z tą zmianą czasu, że dłużej rano ciemno, ale stara 6 to będzie nowa 5 i ciekawe czy młody będzie sie tak budził mi czy to zależy od tego czy jest widno.

A moje dziecię dzisiaj śpiący dzień ma. Najpierw pospał od 8 do 9 a teraz śpi od 10 jeszcze a noc też przespana i to budził się na jedzenie po 3,5h
 
Co do zmiany czasu jak byłą w październiku to ja tydzień wcześniej zaczęłam Adę z kąpielą o 10 minut każdego dnia wcześniej kapać, by nie było szoku, że nagle 19 robiła się 18. Bardziej mi chodziło o zasypianie zaraz po kąpieli, o i zmianę przeszliśmy spokojnie. Ale my mamy sztywne godziny kąpania i nie ma bata. Rzadko zdarza się, że przeciągamy o 30 minut.
 
reklama
Witam!

Martusionek &&& najmocniej jak się da! Niech pieroństwo szybko się od Was odczepi.

Lili nie mam jakiś najnowszych wieści...wczoraj myślałam o Lucy i miałam pisać ale coś mnie oderwało i później już wyleciało z głowy. Dzisiaj napiszę to jak coś dam znać.
Brawo dla Adzika.


Ja się zmiany czasu już nie mogę doczekać, niech będzie jak najdłużej widno...no i niech do tego pogoda się poprawi.
Szymek nie ma jako takiej regularności...raz go kąpiemy o 20, a raz o 22...ważne żeby po kąpaniu była butla i wtedy dziecko pięknie zasypia na całą noc.

Pozdrawiam!
 
Do góry