A ja na sekundę, zaraz kończę pracę, lecę po Adę do mamy i na pociąg i do domciu ;-)
She - 1) eee a widzisz Ada w pociągach jeździła i było ok, a rozchorowała się ode mnie w domu, więc myślę, że te skupiska nie mają znaczenia w chorobie ;-)
2) mata super - ale tak jak
Just pisze módl się by załapała, że to dla Niej - Ada jakoś też woli podłogi i dywan z frędzlami

, dzięki
Just odpuściłam sobie puzzle i kaska w kieszeni
3) szczepionka ospa - ja nie będę akurat na to sczepić i na wszelkie różyczki i świnki też nie, chcę żeby to przeszła
4) co do przewracania się to Ada też się nie przewraca, ale wygnie się za to w taki łuk jak coś chce z nad głowy sięgnąć, że hej, ale przewrotu nie zrobi, co z tego skoro sama siada i zaczyna łapiąc się szczebelek i wstawać, aczkolwiek dupsko ciężkie, więc ja się nie martwię, pewnie i przewroty kiedyś załapie, każde dziecko ma swój rytm, oczywiście ćwiczyć trzeba, ale nic na siłę i głowa do góry, na sierpniówkach jest więcej takich leniwych dzieciaczków i jest ok

5) co do butów - jestem zwolennikiem latania ma boso, ale to pewnie u nas po ogrodzie, a po ulicy to będzie trzeba zakupić buciki, ale to wtedy jak zacznie chodzić co najmiej za palce, wcześniej na pewno nie kupię, teraz mamy, bo moja siostra to wielki fan bucików, ale takie ozdobne, wkleję wieczorkiem foto jak A. mnie na laptopa wpuści
Aniołki, Martusionek - super dzieciaki na tych zdjęciach, sam miód
Just - my spóźnione życzenia dla Przystojniaka Szymona
Wczoraj posta wielgaśnego spłodziłam i mi się komp w domciu popsiół i tzn. pojawił się jakiś błąd, niebieski ekran i w ogóle

Odechciało mi się wszystkiego, a na dodatek Ada postanowiła mnie dobić i się dzisiaj w nocy przebudzała nieskończoną ilość razy, po 5 przestałam liczyć, po X modliłam się by było rano

Idzie nam druga górna jedynka, już ją widać i to nasz winowajca, a żeby było śmieszniej to budziła się dosłownie na góra 2-3 minuty

Jestem wykończona, w ogóle nie przyzwyczajona do takich nocy, więc dziewczyny ogromie Wam współczuję kilku takich nocek z rzędu
