agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Czesc laseczki.
Martusionku Tomeczek przesliczny i slodki:-)
Nie wiem co ci kochana napisac.
Moze tylko tyle,ze mam nadzieje,ze jakos sie dogadacie i wszystko wroci do normy...
U mnie na poczatku bylo podobnie...
Arturo nie chodzil do pracy a to ja musialam wstawac do malej (a mogl tez on bo nie karmilam piersia).
pamietam te nie przespane noce i to jak czesto nie kontaktowalam bo bylam zbyt przemeczona...
Gadalam i gadalam az dalo rezultaty i fajnie jest do dzis.
Na zmiane robimy wszystko przy malej,raz kapie ja ja a raz on itd...
Kazdy ma czas tez na swoje rzeczy...
Milego dnia dziewczynki.
Martusionku Tomeczek przesliczny i slodki:-)
Nie wiem co ci kochana napisac.
Moze tylko tyle,ze mam nadzieje,ze jakos sie dogadacie i wszystko wroci do normy...
U mnie na poczatku bylo podobnie...
Arturo nie chodzil do pracy a to ja musialam wstawac do malej (a mogl tez on bo nie karmilam piersia).
pamietam te nie przespane noce i to jak czesto nie kontaktowalam bo bylam zbyt przemeczona...
Gadalam i gadalam az dalo rezultaty i fajnie jest do dzis.
Na zmiane robimy wszystko przy malej,raz kapie ja ja a raz on itd...
Kazdy ma czas tez na swoje rzeczy...
Milego dnia dziewczynki.