reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Witam:-) Ja dziś w nocy obudziłam się z bólem zwłaszcza prawej piersi:zawstydzona/y: Nie sądziłam, że mogę mieć znowu nawał, tym bardziej, że odciągam 100-110ml za każdym razem. Co do chrztu, to my chcemy za miesiąc, ale jeszcze nic nie załatwialiśmy.
Kaira, mój miał takie kupki, przez ok 2 dni, po wprowadzeniu mm. Potem już były normalne. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA LENKI Z OKAZJI CHRZTU:-)
Co do kilogramów, to ja mam na minusie ok 13-14kg, ale ciągle 10-12 muszę zrzucić:shocked2: Mimo, że źle nie wyglądam, to jeszcze się nie mieszczę w żadne spodnie sprzed ciąży:cool:
 
reklama
Witam i ja :)

U nas noc tez tragiczna, co prawda Stas budzi sie na jedzenie 3 razy ale potem nie chce zasnac ponownie. W ogóle to dziecię moje bardzo mało spi :(
Co do karmienia to pokarmu mam coraz mniej... :( Dzis przyjezdza do nas na konsultacje pani od poradnictwa laktacyjnego, chodzilismy do niej do SR. Super babka, mam nadzieje, ze cos doradzi i w sprawie karmienia i snu mojego malucha.
Powiem Wam ze padam na pyszczek...
A waże mniej niz sprzed ciązy :( Schudłam tragicznie :(
 

Haniu - a jak Ty długo planujesz karmić? Bo ja się zastanawiam jak to będzie, jeszcze jakiś czas temu myślałam do czerwca, potem do roku, ale w sumie do grudnia byłoby 16 m-cy i tak sobie gdybam :-p

Planowałam karmić do roku:zawstydzona/y: Ale Adaśko nic sobie nie robi z moich planów. Cóż, po stracie Mikołaja jakoś nieodporna jestem na łzy moich Syneczków. Kiedyś wydawało mi się to takie proste. Dziecko płacze, ty przytulasz i po jakimś czasie się uspokaja i jest ok. Tylko mój Młody patrzy mi w oczy i prosi "mama niam, mama niam" i ja wymiękam:zawstydzona/y: Ostatnio stwierdziłam, że jak zrobi się cieplej, to będzie więcej biegał i zapomni. Jakoś się trzeba pocieszyć:-D


Jeżynka przepraszam za wścibstwo, ale po co ty odciągasz tyle mleka? Może przez to masz ten nawał, bo wysyłasz sygnał, że mleka jest ciągle za mało skoro je odciągasz. Przepraszam jeśli się wymądrzam.
 
Ja synka karmiłam 18 miesięcy i było to akurat tyle co trzeba. Fajnie, bo sam się odstawił od cyca.
A ja chyba przechodzę kryzys laktacyjny trzeciego tygodnia, bo coś mam wrażenie, ze mała się nie najada. Dzisiaj po południu wisiała mi na cycu co godzinę. Oby to sie szybko unormowało.
U nas też śniegowo, choć nie tak bardzo mroźnie.
 
witam :-)
napisalam posta w poludnie i mi go wcielo a teraz niestety juz nie mam sily go odtworzyc :zawstydzona/y:
Olaf wyczail ze moze sie nakryc kocykiem na glowe wiec jak go nim przykrywam to musze pilnowac :eek: no i nie mozna go zostawic nawet na chwilke samego jak sie bawi bo "kula" sie po lozku niemozliwie :szok::eek: nie problemem dla niego jest odwrocenie sie z plecow na boczek i odwrotnie...a dzis nawet z boczku obrocil sie na.....brzuszek!!!oczywiscie z buzia przytkana do materaca :szok: no cwaniak jeden :-p
wrzucam dzisiejsze foto mojego Skarbu ;-)
 
Moje dziecko ma chyba początek kolek. Już trzeci dzień pod rząd nie śpi od 18, pada koło 22-23. Nie chce usnąć nawet po kąpieli, pręży się strasznie, nawet jak zrobi kupy to nie przechodzi i dalej się pręży. Na cycu jest wtedy średnio co godzinę.
I jeszcze ma tak w dzień jak wstanie koło 10-11 to nie śpi do 15 nawet. Dziś jak się obudził o 11.20 to usnął o 14.45 i cały czas na rękach trzeba było go nosić albo przy cycu. Na rękach przysypiał a jak się go odłożyło to się budził i płacz. I co chwilę się prężył, czasem nawet na rękach nie wiadomo jak go trzymać, bo płakał.
Dobrze, że chociaż noce przesypia, ale jak się obudził ostatnio o 2.30 to do 4 też nie chciał usnąć.
 
Witam.Ja tak czasami Was podczytuje.
GosiLew to co opisujesz niestety wygląda na kolke.Wiesz tak sobie przypominam że ja jak karmiłam to codziennie piłam herbate z kopra włoskiego i Veronika nie miała problemów z brzuszkiem.Spróbuj może pomoże i Wam.
Ps.Kubus jest słodziutki.
 
Ja przelotem na chwilkę...

Życzę miłej i spokojnej nocki (-_-) niech dzieciaczki pięknie śpią.
 
reklama
MOTYLU AAAAAAAAAAAAAAAA gratuluję suwaczka!!!!!!!!!!!!!!!!! matko dlaczego ja nic nie wiem!!!!!!!!!!!!!!! gratuluję kochana coś niesamowitego -proszę tu o relacje co jakiś czas!!!!!

Aniołki jakie śliczne dzieciątko!!!!

Gosiu polecam Bio gaję i esputicon (może to gazy)

Uwielbiam z Wami zaczynać dzień... pracy;)
 
Do góry