reklama
Dziewczyny smutno mi troche. Nie wiem co robić. Bije sie z myślami walczyc o cycka czy nie. Dać sobie spokoj. Poli oczywiście butla lepiej smakuje cycka praktycznie już nie chce. Stad mleka coraz mnej juz w nocy nie wystarcza. Mam dwa wyjsca walczyc, choc łatwo nie będzie i przystawiać co chwile, zmniejszyc ilość butli a walczyć cyckami. Ale same wiecie co to będzie oznaczac. Kurczee... Pytanie czy Pola wogole będzie chciała walczyć. Nie wiem co robic. Czy olać sprawe już. I dac sobie spokoj.
Kaira – prawda stara jak świat, że najgorszym lekarzem dla dziecka jest własny rodzic siedzący w tym zawodzie, niestety. Trzymam kciuki i czekam na informację i zdrówka życzę.
LucyF – a dlaczego tak uparcie chcesz żeby pił? Kupki są twarde? Mi Ada tydzień temu zjadła na obiad pół słoiczka 180 ml obiadku, nie chciała, nie wmuszałam, widocznie nie była głodna. Tak było przez 3 dni. Pewnie za jakiś czas mu się odmieni znowu. A co do kubeczka, my też mieliśmy z tym epizod, bo Ada wyciągała rączki do naszych kubków. Spróbuj mu dać ze swojego kubka (tylko Go nie utop) jeśli będzie próbował pić zakup kubeczka ma jak najbardziej sens, bo po prostu zaczyna Was naśladować, jeśli się kubkiem nie zainteresuje, moim zdaniem zakup ok., ale na późniejszy czas.
Just – no to jak wrażenia po tygodniu, inne niż pierwszego dnia?
Kasikz – kurczę nie wiem czy powinnam się wypowiadać, bo cho*era przykro mi, kiedy piszecie o tych kryzysach cyckowych. Ale myślę, że najważniejsze te pół roku wytrwałaś, czyli tzw. najlepszy czas na karmienie. Ostatnio z A. na ten temat gadałam i kurczę niewiele z nas karmiło aż pół roku, zauważ, praktycznie dałyśmy radę Ty, She i ja. Za nami samym cycem karmi tylko Kaira,(nie wiem jak Ola_PM i Ola81) reszta leci system co najmniej mieszany, jak nie tylko mm. Kochana myśl tymi kategoriami, że najlepsze dałaś, a czy teraz jest to takie ważne, skoro Pola sama mówi „nie”? Wiem, że Ci trudno i smutno, bo ja sobie nie wyobrażam odcyckowania póki co, ale u mnie inny jeszcze aspekt się pojawia, dla mnie przygotowanie mm to katorga, a obiadki są ok. Posłuchaj siebie, czy jesteś wstanie tą walkę wygrać i wytrzymać protesty Poli? Bo to też o Ciebie się tu rozchodzi.
LucyF – a dlaczego tak uparcie chcesz żeby pił? Kupki są twarde? Mi Ada tydzień temu zjadła na obiad pół słoiczka 180 ml obiadku, nie chciała, nie wmuszałam, widocznie nie była głodna. Tak było przez 3 dni. Pewnie za jakiś czas mu się odmieni znowu. A co do kubeczka, my też mieliśmy z tym epizod, bo Ada wyciągała rączki do naszych kubków. Spróbuj mu dać ze swojego kubka (tylko Go nie utop) jeśli będzie próbował pić zakup kubeczka ma jak najbardziej sens, bo po prostu zaczyna Was naśladować, jeśli się kubkiem nie zainteresuje, moim zdaniem zakup ok., ale na późniejszy czas.
Just – no to jak wrażenia po tygodniu, inne niż pierwszego dnia?
Kasikz – kurczę nie wiem czy powinnam się wypowiadać, bo cho*era przykro mi, kiedy piszecie o tych kryzysach cyckowych. Ale myślę, że najważniejsze te pół roku wytrwałaś, czyli tzw. najlepszy czas na karmienie. Ostatnio z A. na ten temat gadałam i kurczę niewiele z nas karmiło aż pół roku, zauważ, praktycznie dałyśmy radę Ty, She i ja. Za nami samym cycem karmi tylko Kaira,(nie wiem jak Ola_PM i Ola81) reszta leci system co najmniej mieszany, jak nie tylko mm. Kochana myśl tymi kategoriami, że najlepsze dałaś, a czy teraz jest to takie ważne, skoro Pola sama mówi „nie”? Wiem, że Ci trudno i smutno, bo ja sobie nie wyobrażam odcyckowania póki co, ale u mnie inny jeszcze aspekt się pojawia, dla mnie przygotowanie mm to katorga, a obiadki są ok. Posłuchaj siebie, czy jesteś wstanie tą walkę wygrać i wytrzymać protesty Poli? Bo to też o Ciebie się tu rozchodzi.
K
kaira24
Gość
Dziękuje. . Jutro wieczorkiem napisze co sie dowiedizłam.
Kasikz- karmisz ja przez 6-m-ce najważniejszych 6m-ce dałaś jej miliony przeciwciał i witamin dałaś jej wszysto co mogłąś najlepsze.Ja też marzę żeby do tych 6-mc dotrwać z tym pokarmem.Tym bardziej że odciągam laktatorem. Niemej wyrzutów sumienia. Jeśli nie chce a ty się już męczysz odpuśc sobie.
Kasikz- karmisz ja przez 6-m-ce najważniejszych 6m-ce dałaś jej miliony przeciwciał i witamin dałaś jej wszysto co mogłąś najlepsze.Ja też marzę żeby do tych 6-mc dotrwać z tym pokarmem.Tym bardziej że odciągam laktatorem. Niemej wyrzutów sumienia. Jeśli nie chce a ty się już męczysz odpuśc sobie.
o wlasnei ja tez myslalam co tam u dziewczyn...do she i Agi dorzucam jeszcze wywołanie daaa i niuchy
cudne zdjątka dzidziolków ,uwielbiam oglądać
Lili dzis pokazywalam M zdjecie pompek Ady bo napatrzec się nie mogę
no i Pola w wiaderku
kasikz moim zdaniem(a mówię to ja która walczy o cyce) 6meisięcy jest jak najbardziej ok.moze niunia jest juz duzo wiecej niz mleczko,a Ty nadal dajesz cycka więc nie ma co się zadręczać nawet jak miałabyś już cycka odstawić
Miłosz w marchewce
gratuluję mysza posiłku
cudne zdjątka dzidziolków ,uwielbiam oglądać
Lili dzis pokazywalam M zdjecie pompek Ady bo napatrzec się nie mogę
no i Pola w wiaderku
Miłosz w marchewce
Hanka3450
MIKOŁAJ[*]02-01-2009 41tc
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2009
- Postów
- 499
kasikz podpisuję się pod tym co napisały Dziewczyny. Pół roku karmiłaś. Najważniejsze pół roku. Teraz jeśli Mała nie chce to po co się męczyć? Mój starszy Synek "odstawił" się sam jak miał 11miesięcy w ciągu kilku dni. Było mi bardzo przykro. Mój najmłodszy Synuś skończył 14 i nadal cycoli. Uwielbia cyca, woła "niam" i błagalnie patrzy. I z perspektywy czasu, zdecydowanie wolałam poprzednią sytuację, kiedy to mi było ciężko rozstać się z karmieniem. Ciesz się, że Malutka chce poznawać coś nowego poza Twoim mleczkiem. Że nie jest to okupione płaczem i Jej stresem. Pozdrawiam serdecznie.
reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Cześć dziewczyny, melduję, że jesteśmy już w domku, ale nie wiadomo na jak długo, bo jutro jedziemy na konsultacje i córcia może z niej nie wrócić, bo ją od razu wezmą do szpitala. Ja bym wolała, żeby to było dopiero za tydzień, żeby trochę nacieszyć się starszym synkiem, który bardzo za mną tęsknił, a tak to ja znowu całe dnie w szpitalu, w nocy laktator, oj będzie ciężko. Malutka jak pewnie wiecie urodziła się 2 lutego o godz. 9:45 ważyła 3440g i mierzyła 58cm dostała 10p. w skali Agpar. Ma niesamowity odruch ssania, strasznie mnie objada, aż wyję z bólu i jest cudowna.
Zobacz załącznik 325066
Teraz spadam, bo miałam ciężką noc.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym ostatnio mamuśkom!
Zobacz załącznik 325066
Teraz spadam, bo miałam ciężką noc.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym ostatnio mamuśkom!
Podziel się: