reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Ewitko sliczna ta Twoja Kruszynka, na pewno wszystko bedzie dobrze:)
Mysza no Szymonek cudnie je:)a ciuszki byly do przebrania po marcheweczce? czy sliniak obronil przed zabrudzeniem?
olu Miłosz jest moj a Myszy Szymonek:-p:-D
 
reklama
Ewitko cudna pannica! Jeszcze raz gratuluję i życzę zdrówka. Cały czas trzymamy &&&

Lucy rękawy miał w marchewce, bo chwycił mi ręcę i tą łyżkę w pewnym momencie i chciał sobie do gardła wepchnąć. Pieroństwo ta marchewka bo puściłam po chwili pralkę, ale i tak nie zeszło... muszę mu na czas marchewkowania chyba jakieś takie ciuszki wyszukać których nie lubię i niech plami dowoli.
I więcej optymizmu moja droga!!!
A jak Ty Miłoszkowi dawałaś jedzonko ? Po ile i jaki rodzaj ?
Bo ja myślałam żeby jeszcze dzisiaj 2 łyżeczki marchewki, później dzień luzu i ruszyć z jabłuszkiem.
 
Mysza no wlasnie :-D Milosz tez caly upaprany ta marchewka:-D ja jeszcze testowalam dynie z ziemniakiem ale byla fuuuuujjjjj.... i jabluszko ale tez bez entuzjazmu ze strony Miłosza, widze ze musze sie przerzucic na marchewke z czyms. wlasnie za chwile jedziemy na zakupy jedzeniowe dla Miłosza. no i teraz to daje mu pol sloiczka na raz.
 
Ja na szybko, bo dorwała nas grypa, A. dzisiaj w domu, bo ja praktycznie nie zbliżam się do Ady oprócz cycowania, u lekarza takie kolejki, że zdecydowaliśmy, że do jutra poczekamy.

Ewitka - super Córcia i życzę dużo zdrówka.
Mysza, Lucy - plamy po marchewkach ze słoiczków nie schodzą, a po normalnej marchwi jaką robię Adriannie tak.
Ola - też mnie te Jej pompki rozwalają
Kaira - trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę

Lecę do łóżka - masakra! Temp. 38,8 wczoraj, Ada dzisiaj zaczęła kaszleć :/ Także syropy w ruch idą.
 
LucyF w Realu jest promocja na Gerberki 2+1 gratis więc wychodzą po 2zł/szt. Ale na deserki (jabłuszka, jabłuszko z brzoskwinią itd, marchewki ta promocja nie dotyczyła).
Podajesz mu to o jakiejś stałej porze ? Po jakim czasie dajesz mleczko ?
Bo my wczoraj zrobiliśmy tak, że dwie łyżeczki marchewki, do popicia herbatka, ale Szymek płakał bo chciał jeszcze. W. go zabawił i zapomniał a po godzinie dostał butlę.

Lili wracajcie do zdrówka!!!
A jak tą marchewkę sama przyżądzasz ?
 
Ostatnia edycja:
Lili duzo zdrowka dla Ciebie i Aduni, kurujcie sie dziewczynki:) czyli brat jednak Wam sprzedal wirusa:-(
Mysza ja mu daje po mleku jakies 1,5 godz i jak zje to tez tak 1,5 godz pozniej mleko. staram sie tak ok 11-ej ale nie zawsze tak wyjdzie:) no to moze pojade do reala. u mnie w Gerberze kiedys byl przyzakladowy sklep duzo tanszy wiec nmam zamiar tam dzis pojechac i zobaczyc czy jeszcze istnieje.
 
Ostatnia edycja:
LucyF to w sumie u nas wyszło podobnie.
Ja zaplanowałam jeszcze dzisiaj marchewkę, jutro możliwy luz od jedzonka i jabłuszko...później powrót do marchewki, później może mix jabłko-marchewka.
I zastanawiam się od kiedy wprowadzić deserek i obiadek. Że np ok 11 deserek, póżniej spacer, bo tak z reguły wychodzimy kolo południa i później mleczko i obiadek. Ale pewnie poczekam z tym jeszcze do tego 4msc żeby dwa razy dziennie podawać.
Łyżeczka też mi od marchewki zafarbowała. I nie da się domyć. Dobrze że kupiłam takie opakowanie że są 4 sztuki to jedna będzie przeznaczona na marchewki.
 
lucy fakt,ale ja zakrecona:) przepraszam!

musialam malego kąpać rano:) bo siusiak jak strażacki wąż:) oblał mi przewijak az nad swoją głowę:) (akurat pupę podnosiłam)moja wina bo bylam tak zajeta wielką kupą ,że nie zauważylam siusiaka w pelni gotowego do sikanka:)
z mlekiem lepiej...
mialam okropny sen!wystraszylam się strasznie, bo to byla zaawansowana fabula i chyba wczulam się:)potem zasnac nie moglam.tulilam się do M jak mala dziewczynka:) w wielkim skrocie chodzilo o to,ze bylismy a hotelu jakims .poszlam wykąpać się.wrocilam i nei bylo M.okazalo się ze go porwano do eksperymentów a Julka nie wzieli, bo jak zaczeli go przebierac zaczął plakac:)
 
olu ale sen! ale Julek sie nie dał:)) oj tak to jest z wezami strazackimi:-D ja dzis walczylam z mega kupa bo wczoraj nie zrobil wiec dzis mialam za dwa dni:-D tak ze dupsko pod prysznic bo nie bylo innego wyjscia:)

no tak ja do wyjazdu a Milo zapadl w blogi sen, coz poczekamy.....
 
reklama
Przyszła mi właśnie przesyłka z allegro...z Ananaskiem z Tiny Love. Faktycznie jakaś magia jest tych zabawek bo Szymek cały czas się do niej uśmiecha i bawi.
No i mam też śliniaczki z TT, zamówiłam takie gumowe, bo z tych materiałowych i tak plamy nie schodzą, zobaczymy jak się sprawdzą.

Ola ale sen...

Lucy mi też Szymek wycina takie numery że zasypia w momencie jak mamy wchodzić. Czasami czekam, ale czasami wybudzam i pakuję w kombinezon.
 
Do góry