reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Widzisz, nisiao, wszystko się układa, a mała zdrowa i radosna :) A jakie rzeczy z Tobą się muszą wyjaśnić? Mój brzdąc też pocieszny, choć momentami ledwo ogarniam, bo chłopak testuje mnie na wszystkie strony, ale cóż..wyrośnie. A jaki mądrala!!! Czasami ma takie spostrzeżenia, że się zastanawiam, ile on ma lat i nie jestem pewna ;) Jak się nauczył mówić to teraz mi opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce np. pół roku temu. Np. dzisiaj zobaczył jakąś falę na ekranie, stwierdził, że "to-jes hamak, chyba hamak" i powiedział, że mamy hamak na działce (pamięta działkę...) i że Mateusz przyjechał - dodam, że chodzi o jego rówieśnika, chłopca, którego mój syn widział może ze 2 razy w życiu i nie ma w naszym otoczeniu nikogo innego, kto nosi takie imię, więc on musiał je zapamiętać w czerwcu. Jest to dla mnie absolutnym zaskoczeniem, nigdy nikt mnie nie uprzedził, że dzieciaki tak pamiętają. On mi rzeczy z przeszłości opowiada naprawdę dużo.
 
reklama
dziewczyny spokojnych świąt pełnych światła i bliskości :biggrin2:

nisiao no właśnie co tam u Ciebie ma się wyjaśniać?

kat mam podobnie. Wczoraj zaglądając na sernik usłyszałam jak mała stoi obok i mówi :"mamusiu ale ładne ciasto".. sprzeciwiłam się oczywiście, że jeszcze nie wiadomo jakie będzie bo nadal się piecze, ale usłyszałam ripostę " już jest ładne mamusiu".. przestałam więc dyskutować z przegranej pozycji :happy2: Ostatnio ma coraz więcej skomplikowanych zdań, mówi o sobie w 1 lub 3 osobie z coraz większą przewagą pierwszej osoby. Rok temu jeszcze tylko piszczała i artykułowała dźwiękonaśladowcze elementy. Właśnie powiedziała do babci "mam samochodzik babciu" :)
 
Ostatnia edycja:
Pleni, a ile mała ma w tej chwili? Staś za moment 2 lata kończy. 2 lata!!!! Mam wrażenie, że fizycznie jest do tyłu w stosunku do rówieśników, ale intelektualnie do przodu. Ale wiadomo, każda mama wychwala swoje dziecko :)

Dziewczyny, szczęśliwego nowego roku!!! Tęskno mi czasem do Was, byłyście ze mną i w najtrudniejszych, i w najważniejszych momentach życia. Dziękuję. Niech Wam się szczęści i powodzi. I Waszym dzieciom przede wszystkim!
 
Hej Dziewczynki!!! tesknilam za Wami... nie mialam czasu pisać........ 2miesiące temu dowiedzialam sie ze Oliwk ma raka krwi... walczymy o nia... jestesmy w Szkocji teraz... dostaje ciezka chemie... ale ma szanse na wyleczenie bez przeszczepu...

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!! Cieszcie się tym co macie teraz, cieszcie się każdą chwilą bo życie jest bardzo nieprzewidywalne......
buziaki
 
Liluś! Strasznie mi przykro...Życzę Wam dużo siły i wierzę, że to się wszystko poukłada, że Oliwka wyzdrowieje. Jeżeli byście potrzebowali jakiejkolwiek pomocy, np.pieniążków na leczenie, pisz i wiedz, że możesz na nas liczyć.
 
Dziewczyny dzięki za wsparcie... na chwila obecna nie potrzebujemy zadnego wsparcia finansowego.
Tu w Szkocji na szczescie leki sa za darmo
Oliwka najpierw miala siniaki na nogach, pojawialy sie i znikaly rownie szybko jak sie pojawily
potem goraczka tylko 37 do 37,5.
bol nozek
Bylismy 5 razy u lekarza w tym 3 razy w szpitalu
wszyscy mowili ze to wirus i odsylali do domu.
To ostra bialaczka limfobalistyczna i dopiero w ostatnim momencie mozna cos zobaczyc w morfologii.
I tak ta choroba zostala wykryta jakies 3 tyg za pozno... i przez to Oliwka musi miec teraz silna chemie...
w tym momencie po ponad 2mies leczenia Oliwka ma remisje i walczymy dalej zeby te swinstwo juz nigdy nie wrocilo
3majcie kciuki i prosze Was o modlitwe....
dziekuje
 
Liluś, cały czas o Tobie myślę.Dlaczego oni od razu nie działali? Jak byłam mała i mi zaczęły wyskakiwać dziwne siniaki na nogach, takie aż guzy, pierwsze, o czym moja lekarka pomyślała to białaczka. Na szczęście to był tylko jakiś wirus, ale wszyscy byli w pogotowiu do działania. Dlatego nie mogę pojąć, że przy tylu wizytach i pobytach w szpitalu zbagatelizowali problem. Oby już wszystko było dobrze, oby już przed Wami same szczęśliwe chwile były. Trzymaj się mocno i pamiętaj, że jakbyśmy mogły jakkolwiek pomóc to na pewno pomożemy!
 
reklama
Do góry