reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Pleni , u mnie ok
dziewczynki są na koloniach , Milan rozrabia i stale gada i gada , gaduła jedna :) niedługo wakacje nad morzem , już odliczam dni ...
U ciebie wykres cudny ! Testujesz ?
 
reklama
Witajcie.Wiemy z czym musimy walczyc.Jas mial konsultacje z neurologopeda,logopeda,psychologiem.jeszcze zostal neurolog.diagnoza:obnizone napiecie miesniowe nadal w obrebie ciala dodatkowo twarzy.opozniony rozwoj psychoruchowy i opozniony rozwoj mowy.brak dźwiekonaśladownictwa.Nadwrazliwosc.ogolna i w obrebie jamy ustnej i twarzy.nadwrazliwosc na glosne dzwieki.brak umuejetnosci żucia,gryzienia,połykania.wiele cech autystycznych....

na dzien dzisiejszy Jas nie da sie dotknac do buzi,nie pozwoli sobie nic wlozyc do buzi,sam oczywiscie tez tego nie robi.wiecznie niespokojny.teraz wiemy dlaczego.
jesr pod opieka fundacji pomocy dzieciom niepelnosprawnyn i tam ma wszystkich specjalistow.22go jest komisja o zakwalifikowanie Jasia do programu wczesnego wspomagania rozwoju.obecnie bedzie mial zajecia z neurologopeda,z fizjoterapii i z integracji sensorycznej piniewaz ma zaburzenia na tle sensorycznym....przestaje wierzyc chwilami,ze dam rade...

plenitude gratuluje po cichu;)

Czarna moja Ala tez gadula.buzia jej sie nie zamyka:) Nawet przez sen mowi:)
 
Karola tak mi przykro,biedne malenstwo,biedni Wy:(Z calego serca zycze Jasiowi zdrowka i Wam sil i cierpliwosci!
 
Witam.
Karola dla pocieszenia i dodania wiary Liwia miala bardzo duzo problemow na poczatku terapii. Oprucz obnizonego napiecia nie ruszala reka z tego powodu byla opozniona psychoruchowo. Jestemy pod opieka wlasnie takiej poradni i po komisji opinie mamy na 3 lata. Jest calay czas rehabilitowana pod roznymi specjalistami i terapiami. Na poczatku bylo ciezko teraz duzo nadgonila. Jest slabsza niz lena o mowie nie wspomne. Ale juz nie porownuje. Malymi kroczkami do przodu. Musi byc dobrze choc nie raz mi rece opadaja.
 
Karola , najważniejsze że jest diagnoza i z tego co piszesz raczej trafna , powodzenia dla WAS , dużo wiary i siły ... buziaki

Emka , i jak ? przełamałaś się i starania będą ? bo wiesz ja tu będę Ci mocno kibicować jakby co :-)
 
Emka dziekuje.

kaira u nas najwiekszym problemem jest nadwrazliwosc na noemalze wszystko:| To utrudnia rechabilitacje,bo malego denerwuje obecnosc obcych,a o ich dotyku nawet nie wspomnę....no i te cechy autystyczne...niektóre są juz widoczne:-/
 
Czarna nadal sie zastanawiam...boje sie kolejnej ciazy z calodobowymi wymiotami az do 8 miesiaca,tego koszmarnego oslabienia,z nina w ciazy schudlam 10kg,nie umialam zwlec sie z wyra,dieta cukrzycowa do tego,twardnienia brzucha po 25tc. Jak ja dam rade wtedy zajac sie Nina? Za rok mala do przedszkola..nie wyobrazam sobie jej chorowania i niemowlaka w domu..sama juz nie wiem...
 
Emka każda ciąża jest inna i nie wiesz czy w tej następnej też będziesz się tak czuła.ja z Alą wymiotowalam 4msc.,schudłam 10kg i też od 25tc.mialam przedwczesne skurcze.gdy dowiedziałam się,ze znowu jestem w ciąży byłam zalamana z tych samych powodów o których ty piszesz.i co?ciąża z Jasiem owszem też przebiegała na tych samych lekach,ale było inaczej,lepiej.nie musiałam leżeć,nie wymiotowalam.owszem musiałam na siebie uważać,ale żyłam normalnie.a z tego co piszesz Nina jest bystra wiec i chyba jakoś duuuzo roboty przy niej nie masz tak jak ja przy Ali.skoro myślisz o staraniach to po co przedszkole?poczekaj z rok i niech wtedy idzie.gdy się dziecko urodzi,a mała będzie chodzić do przedszkola może poczuć się odsunięta,a i mało będzie spędzała czasu z siostrą /bratem.moze jak dzidziuś będzie miał rok to wtedy ją poslesz??u nas Ala idzie od września,ale tylko dlatego,ze bardzo chce.tez się martwię czy nie będzie chorować,ale obralam taką myśl,ze kiedyś jej organizm musi się zmierzyć z innymi typami zarazków.bo jeśli nie w przedszkolu to kiedy?w szkole?wtedy będzie miała więcej zaległości jeśli będzie nieobecna,a jeśli tu będzie chorowała często to poprostu ją wypiszę....ja jednak mam inny dylemat dotyczący jej pójścia do przedszkola.mianowicie Jaś...on jest za nią niesamowicie....uwielbia się z nią bawić.gdy ona poświęca mu swoją uwagę jest w niebowziety...gdy jej nie ma szybko się nudzi,irytuje...a z nią jest całkiem inny i boje się,ze gdy ona będzie w tym przedszkolu załóżmy te 5h to będzie niedowytrzymania z nim....bo sądzę,ze na dłużej nie będę jej prowadzac chyba,ze będzie chciała zostawać dłużej lub my będziemy mieć rechabilitacje....zawsze jakieś dylematy....nie ma lekko.
 
Karola zastanawiam sie jeszczem nad tym czy to takie dobre rok dluzej zwlekac z przedszkolem,czy Ninie tym krzywdy nie zrobie,trzymajac ja z dala od dzieci na etapie gdzie powinna bardziej sie usamodzielnic itd. Temat rzeka,bo z jednej strony ma tu na ulicy duzo dzieci,w tym kuzyna,wiec chcac nie chcac i tak bedzie lapac cos czasami a z drugiej strony ja z rodzenstwem bylismy z mama w domu i nie czuje sie jakos w zyciu zle z tym,ze ominal mnie ten etap. Sasiadki mowia-dasz nine do przedszkola i odsapniesz,pol dnia do skakania tylko nad niemowlakiem..taaa.
Karolcia bede trzymala kciuki za Jasia,zeby byl znosny w czasie gdy Ala bedzie w przedszkolu:)
 
reklama
cześć dziewczyny,

trzymam kciuki za Wasze staranka, u nas zostały dwa miesiące do porodu a ja zaczynam czuć przerażenie i to chyba większe niż w ciąży z córką :szok:
 
Do góry