reklama
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
O wow, Magda, gratuluję niezmiernie i trochę zazdroszczę, mój chłop niechętny do dalszego powiększania rodziny... a mi się już trochę chce.
Mamusie karmiące, czy Wasze dzieci mając rok też w kółko wisiały na cycu, czy to tylko mój egzemplarz taki "maminsynek"? Ciągle się przystawis i wisi, wisi, wisi...
Mamusie karmiące, czy Wasze dzieci mając rok też w kółko wisiały na cycu, czy to tylko mój egzemplarz taki "maminsynek"? Ciągle się przystawis i wisi, wisi, wisi...
agnieszkaala
Fanka BB :)
Kat ja mam taki sam egzemplarz. Wisiał by na cycu 24 godziny na dobę.
Magda GRATULACJE :-):-):-) super! i powodzenia w działalności sklepikowej, na pewno również zajrzę do Ciebie
Matita trzymam mocno kciuki, bądź dobrej myśli &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
kat a co jemu przeszkadza jak to ty masz dziecko przy cycku a nie on ;-) nie wiem czy wszystkie dzieci tak mają z tym cyckiem ale widać niektórym bez tego ciężko a jak nocki?
karola co u Ciebie? jak Ala i Jasiu?
u mnie z karmieniem i spaniem nadal meksyk, ja wciąż nie wiem kiedy ona w ogóle jest głodna już się śmieję z siebie że taka nieporadna jestem... jeszcze do tego teraz mamy znowu lekarstwo na pleśniawki bo miała biały język, przez chwilę już podejrzewałam refluks bo ciągle ulewała i przy piersi niespokojna non stop ale to chyba jednak było od pleśniawek bo już jest lepiej, z tym że ostatni przyrost wagi miała trochę słabszy to znowu się zestresowałam i zaczęłam troszkę więcej dokarmiać, pielęgniarka też sugerowała mi już kaszki i rozszerzenie diety dla niej... nie wiem sama, spróbowałam jej dać kaszkę ryżową i na początku nie wiedziała o co chodzi ale dzisiaj aż się śmiała jak jej dawałam łyżeczką, dużo nie zjadła bo około 30 ml ale była po karmieniu piersią więc chyba jednak trochę głodna była
fajnie że mi się przestawiła i zasypia w miarę szybko po kąpieli, ostatnio od 21 spokój ale jak się przebudzi o 2 albo 3 w nocy to potrafi potem 2 godziny męczyć, ostatnio tak od 2 do 4 ją karmiłam i usypiałam, co już niby spała to się budziła i od nowa na drugą pierś aż uśnie... a potem pośpi góra do 8 więc w sumie ja za bardzo wyspana nie jestem, nie wiem czy to może być kwestia pokarmu że za mało i dlatego tak długo musi jeść czy tak po prostu...
Matita trzymam mocno kciuki, bądź dobrej myśli &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
kat a co jemu przeszkadza jak to ty masz dziecko przy cycku a nie on ;-) nie wiem czy wszystkie dzieci tak mają z tym cyckiem ale widać niektórym bez tego ciężko a jak nocki?
karola co u Ciebie? jak Ala i Jasiu?
u mnie z karmieniem i spaniem nadal meksyk, ja wciąż nie wiem kiedy ona w ogóle jest głodna już się śmieję z siebie że taka nieporadna jestem... jeszcze do tego teraz mamy znowu lekarstwo na pleśniawki bo miała biały język, przez chwilę już podejrzewałam refluks bo ciągle ulewała i przy piersi niespokojna non stop ale to chyba jednak było od pleśniawek bo już jest lepiej, z tym że ostatni przyrost wagi miała trochę słabszy to znowu się zestresowałam i zaczęłam troszkę więcej dokarmiać, pielęgniarka też sugerowała mi już kaszki i rozszerzenie diety dla niej... nie wiem sama, spróbowałam jej dać kaszkę ryżową i na początku nie wiedziała o co chodzi ale dzisiaj aż się śmiała jak jej dawałam łyżeczką, dużo nie zjadła bo około 30 ml ale była po karmieniu piersią więc chyba jednak trochę głodna była
fajnie że mi się przestawiła i zasypia w miarę szybko po kąpieli, ostatnio od 21 spokój ale jak się przebudzi o 2 albo 3 w nocy to potrafi potem 2 godziny męczyć, ostatnio tak od 2 do 4 ją karmiłam i usypiałam, co już niby spała to się budziła i od nowa na drugą pierś aż uśnie... a potem pośpi góra do 8 więc w sumie ja za bardzo wyspana nie jestem, nie wiem czy to może być kwestia pokarmu że za mało i dlatego tak długo musi jeść czy tak po prostu...
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Liluś, mój robił to samo!!! Budził się, brałam go do siebie do łóżka, possał, possał i zaczynał robić aferę, bo z nami to on spać nie będzie. Znowu wstwałam, wynosiłam go do jego łóżeczka, zasypiał mi w momencie odkładania (dziwak... l, wracałam do łóżka a za 15 minut powtórka z rozrywki. Po paru takic tygodniach zadecydowałam o odstawieniu go w nocy nod piersi bo byłam już wrakiem człowieka. A w pracy to już w ogóle dramat. Teraz jest dużo lepiej, choć jego ostateczna pobudka o 5 pozostawia wiele do życzenia Ja zazwyczaj wieczorem się przygotowuję na zajęcia, sprawdzam testy itp., zresztą sama chodzę też na kurs językowy jak Stasiek śpi, więc siłą rzeczy kładę się bliżej północy dopiero. A on o 5 jest wyspany!
Dziś policzyłam. Odkąd wstał, czyli między w ciągu 3 godzin, zdążył się już przystąpić 5 razy. I on tak cały dzień. ..
Magda, w sumie to nie bardzo wiem, skąd ta niechęć, on też udaje, że wcale nie jest niechętny, ale co podejmę próbę rozmowy na temat drugiego dziecka, ucieka od niego.
Dziś policzyłam. Odkąd wstał, czyli między w ciągu 3 godzin, zdążył się już przystąpić 5 razy. I on tak cały dzień. ..
Magda, w sumie to nie bardzo wiem, skąd ta niechęć, on też udaje, że wcale nie jest niechętny, ale co podejmę próbę rozmowy na temat drugiego dziecka, ucieka od niego.
reklama
Kat może boi się odpowiedzialności za większą rodzinę? Tego czy Was utrzyma? Faceci tak mają, bez względu czy kobieta ma pracę, czy nie. Mój ojciec jak moja sis była w drodze to tak średnio się cieszył. Mimo,że było 3 lata róznicy, to on nie umiał się przestawić, że zamiast jednej córki będzie miał dwie. Jakoś za szybko się to dla niego działo. A jak się młoda urodziła, to oszalał
Podziel się: