Wieści od rozpakowanych mamusiek

[kaira24]

Musze kochanawejscprzezkompa bo kom. Nic nie widac
Moja starsza kaszle dalejchybamusze isc dolekarza bo leki przecikaslowe nie pomagaja

 

[nisiao]

dzieki zaodpowiedzi

Na czas brania syropu i ratowania sytuacji bo katar małą dopadł,odstawilam zyrtec oraz ketotifen.
Wymioty już się nie powtorzyły,teraz od dziś zaczelam znowu podawać,zaczynam do malej il mleka zeby nie wyczula,mam nadzieję,że nie powtórzą się wymioty.

Katherinne wiesz że tez Kinga ma czasem takie sukanie się w główke,od sis syn również tylko on ma roczek,musieli zmienić na łózeczko turystyczne,bo uderzal non stop o szczebelki.
Kinia czasem też tak się uderza,albo ma manie że jak pije mleko to ciągnie sięza wloski.
Widzę,że nasze dzieci idą w podobnym tempe Kinia też siedzi,tak się ciesze,tylko u nas to świeża sprawa,bo od 1 listopada sama usiadła ale też dlugo się nie trzyma,czasem poleci

 

[katherinne]

Nisiao, skoro ciągnie się za włosy to znaczy, że ma włosy Mój jest trochę łysol Powiem Ci, że ja dzisiaj zbieram szczękę z podłogi. Tyle czasu nic a jak ruszył to aż przecieram oczy ze zdumienia.18 dni temu pierwszy raz siedział posadzony. 6 dni temu usiadł sam, w sensie wymyślił, jak samodzielnie posadzić pupsko. 4 dni temu nauczył się czołgać do przodu, do tej pory tylko się turlał. A dziś moje dziecko zasuwa na czworakach po całym mieszkaniu! !!

 

[nisiao]

Katherinne mam takie same odczucia właśnie,że nic i nic a tu nagle do przodu,choć u nas nie ma czworakowania,ćwiczymy

 

[katherinne]

Kinia jest młodsza, Stachu dzisiaj skończył 10 miesięcy. .Może zaraz też wystrzeli do przodu. Nam jeszcze stawanie na nóżki zostaje. A jak Kinia siada? Widziałam dzieci, które siadają z leżenia na plecach, podnoszą się na łokciach i di góry. Staś przekręca się na brzuch, staje na czworakach i tak siada.

 

[anty2]

Dziewczyny sorry,ze wcinam się tak obcesowo w dyskusję,ale tu jest najwiecej tych osób które znam i które znają mnie i moja historię.Choć nie wiem czy mnie jeszcze ktoś pamięta...
Właśnie zobaczyłam dwie wielkie krechy, a @ spóźnia mi się od piątku. Nic nie planowałam,nic nie działałam w tym celu...
Strasznie się boję... Trzymajcie kciuki,żeby tym razem było wszystko dobrze,błagam.
Nie wiem czy dałabym rade przejść przez to jeszcze raz...

 

[Kwiatuszekk23]

Anty trzymam kciuki&&&&&&&& będzie dobrze!

 

[emka01]

Anty jeszcze raz gratulacje!

 

[kaira24]

Anty Gratulacje !!!dasz napewno

 

[karola1388]

Wchodzę a tu co?? 2 krechy u anty:-)no nareszcie się doczekałam.będzie dobrze.tak długo na toczekałaś,bałaś się,tam na górze zdecydowali za ciebie;-).

Kaira a może domowe sposoby szybciej pomogą?u nas Ala ostatnio dostawała 3syropy na kaszel i nic.syrop z czosnku i cebuli,miód,sok z czarnego bzu rozwiązały problem w ciągu dwóch dni.do tej pory raz dziennie daje jej łyżeczkę miodu.

A u nas dziś miała miejsce wizyta u dr.Jaś czasem ma taki zasiniały cień wokół ust.jedni to widzą inni nie.czasem też ma takie dłonie i stopy więc postanowiłam to spr.musimy udać się do kardiologa,bo może to świadczyć o jakiejś wadzie serca,gdyż mały ma szmer nad sercem lub poprostu jest mega zmarzluchem;-).dostaliśmy także skierowanie do chirurga w celu zdiagnozowania naczyniaków,które Jaś ma na twarzy oraz z tyłu głowy.chirurg ma zdecydować czy będziemy musieli zgłosić się do poradni naczyniowej czy nie.pozatym w tym tyg wybieramy się na podcięcie węzidełka wkońcu.już mi się słabo robi na samą myśl.oprócz tego Jaś dalej nieznośny,ale przekochany;-)z rąk by nie schodził,położony wpada w histerie,mało śpi.znowu zaczął ulewać:-( praktycznie po każdym posiłku,dość duże ilości.próbowałam mieszać mu z nutra,ale nie chce jeść,odwraca głowę:-/.nie wiem z kąd znowu te ulewania.kolki też wróciły:-( jak się porządnie nie wypryka to jest masakra...a córa moja rozkręca się z mówieniem;-).powtarza wszystko co usłyszy,łączy słowa.nareszcie:-)