Plenitude
dziekuję..
widzisz ja myślalam ze ona jest pediatra i powinna wiedzieć że każde dziecko jest inne,ja to w ogóle bylam zaskoczona jej podejściem.stale doszukuje się że ja cos robię nie tak,widzi że jestem pewnie mało pyskata,że wystraszona o to dziecię jedzie po mnie.w poczekalni siedzą ludzie,mala wiocha a taa po nazwisku.
byla taka sytuacja że bylo wazenie w pampersie a ona cos mowi i zapomniala wagi po czym bierze Kinie ubraną w body i kladzie na wage.
ok
pare tyg poxniej ja przygotowalam dziecko do wazenia a pelegniarka mowi że moze być w body a ostatnio na wizycie przygotowalam Kinie też w body i lekarka do mnie,że co ja robie ,że ona nigdy nie ważyla dziecka w body,ja mowie że tak bylo-nie dala mi wyjaśnic sytuacji tylko przy uchylonych drzwiach po nazwisku,,Pani O dlaczego pani tak kłamie....''myslalam że społone tak samo jak wychodzila z gabinetu t ze slowami,że ona tylko chce dobra ziecka i ją nie obchodzi,że ja się obrażam,w poczekalni ludzie pewnie juz gadają że źle sie dzieckiem opiekuje....
to że kupilam emolium a nie masc za 80zl na ciemieniuche to ona tylko to teraz przeciw mnie że na mleku na pewno oszczędzam.
zarzuca mi ,że nie stosuje się do jej zaleceń ze mam karmic co dwie godziny a ja jak zdarta plyta mowie,że kinga co dwie godz iny nie chce jeśćjak juz to co 2,5 godziny .
Ona nadal swoje,,że ja to nie obchodzi,ma jeść 760ml.
No osttnia wizyta była dla mnie najgorsza,
Mowie jej że skoro jest lepszy przyrost na mleku bebilon to może trzeba zmienić mleko?
Odp na to ,że nie,bo mala widac ma skłonności do alergii i nie może jej zmienić,że zastanawia się nad mieszanką jakąś specjlną żeby jej wbogacić.
Ja to rozumie że chce dobra Kingi ale ma podejscie do mnie jakby mnie na tym nie zależało.
w poniedziałek odbieram wyniki i jadę do innego pediatry...nie chce na to ważenie w srode do niej jechać.
Nawet mi przyszlo na myśl,że jak ona taka jest to pewnie jest w stanie nastac na mnie opieke spoleczna bo sobie ubzdurala że ja dziecko glodzę
dziekuję..
widzisz ja myślalam ze ona jest pediatra i powinna wiedzieć że każde dziecko jest inne,ja to w ogóle bylam zaskoczona jej podejściem.stale doszukuje się że ja cos robię nie tak,widzi że jestem pewnie mało pyskata,że wystraszona o to dziecię jedzie po mnie.w poczekalni siedzą ludzie,mala wiocha a taa po nazwisku.
byla taka sytuacja że bylo wazenie w pampersie a ona cos mowi i zapomniala wagi po czym bierze Kinie ubraną w body i kladzie na wage.
ok
pare tyg poxniej ja przygotowalam dziecko do wazenia a pelegniarka mowi że moze być w body a ostatnio na wizycie przygotowalam Kinie też w body i lekarka do mnie,że co ja robie ,że ona nigdy nie ważyla dziecka w body,ja mowie że tak bylo-nie dala mi wyjaśnic sytuacji tylko przy uchylonych drzwiach po nazwisku,,Pani O dlaczego pani tak kłamie....''myslalam że społone tak samo jak wychodzila z gabinetu t ze slowami,że ona tylko chce dobra ziecka i ją nie obchodzi,że ja się obrażam,w poczekalni ludzie pewnie juz gadają że źle sie dzieckiem opiekuje....
to że kupilam emolium a nie masc za 80zl na ciemieniuche to ona tylko to teraz przeciw mnie że na mleku na pewno oszczędzam.
zarzuca mi ,że nie stosuje się do jej zaleceń ze mam karmic co dwie godziny a ja jak zdarta plyta mowie,że kinga co dwie godz iny nie chce jeśćjak juz to co 2,5 godziny .
Ona nadal swoje,,że ja to nie obchodzi,ma jeść 760ml.
No osttnia wizyta była dla mnie najgorsza,
Mowie jej że skoro jest lepszy przyrost na mleku bebilon to może trzeba zmienić mleko?
Odp na to ,że nie,bo mala widac ma skłonności do alergii i nie może jej zmienić,że zastanawia się nad mieszanką jakąś specjlną żeby jej wbogacić.
Ja to rozumie że chce dobra Kingi ale ma podejscie do mnie jakby mnie na tym nie zależało.
w poniedziałek odbieram wyniki i jadę do innego pediatry...nie chce na to ważenie w srode do niej jechać.
Nawet mi przyszlo na myśl,że jak ona taka jest to pewnie jest w stanie nastac na mnie opieke spoleczna bo sobie ubzdurala że ja dziecko glodzę
:-
.