reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Loi, my matki to mamy pokręcone we łbach, że się każdą taką rzeczą martwimy ;) Ja z kolei się zamartwiam, że moja latorośl ni w ząb nie chce na brzuszku leżeć. A jak kładę sobie na kolanach na brzuchu to wcale go to nie zachęca. Od razu zabiera się za zjadanie mojej nogawki i tyle z ćwiczenia podnoszena główki.
 
reklama
no tak, masz rację Kat:tak: ja to teraz na tę nogę patrzę i się zastanawiam, czy to może prawa niedorobiona jakaś i nie tupie, czy ta lewa to taka pobudzona wariatka :eek::-D
od wczoraj Hania też robi takie jakby "pierdzioszki" buzią, plując radośnie wokół :-D najlepiej było, jak robiła to, jedząc marchewkę :eek::-D:eek:
W kwietniu będę w Warszawie :tak:
 
CAM00886.jpg

da się tu filmik wrzucić? to pokazałąbym Wam to tuptanie :p
 

Załączniki

  • CAM00886.jpg
    CAM00886.jpg
    24,1 KB · Wyświetleń: 45
DZiękuje dziewcyny.Wypuścili mnie do domu bo stwierdzili że to lepsze dlamnie, wody zachowane, nakaz leżenia, i odpoczynku.Byle do maja.
moja co kaszle.W sumie kto teraz nie chory?!
Pleniu to zan niedługo i będzie chodzić
 
Loi moja częściej uderza lewą rączką, ale rehabilitantki mówią, ze to nic groźnego i często dzieci tak mają, że postukują częściej lewą lub prawą rączką. Spróbuj wrzucić filmik, łatwiej będzie ocenić. Super, że Hania już się obraca, słodziara na fotce :tak:

kaira leżakuj, ja też sporo polegiwałam, wszystko bolało, ale udało się czego i Tobie życzę:tak:chodzić??? o masakra, lepiej niech jeszcze zaczeka by matka się na to psychicznie przygotowała :-D zresztą zamiast chodzić gaworzyć może mogła by zacząć..:confused2:

kat, moja się darła na brzuchu.. rehabilitacja zaczęła się od leżenia na brzuchu, pomoc polegała na układaniu podporu rąk na łokciach (dłońmi do środka) i przytrzymywaniu za ramiona.. miesiąc później mała obracała się już w nocy do snu na brzuszek.. krótkie serie, ale często i dała radę, darła się tak, że jej tchu brakowało. dziś rehabilitantka sugeruje, że to mogło być obniżone napięcie mięśniowe, ale stwierdziła, że mała to zagadka i do końca nic u niej nie wiadomo..
 
Ostatnia edycja:
Loi, ależ piękny pulpecik!!! Rewelacja! A co Cię do Warszawy sprowadza? Całą rodzinką przyjeżdżacie?

Pleni, a co było tym impulsem, który Was pokierował navrehabilitację?
 
kat tym impulsem była pediatra w 3 tygodniu życia małej wypisująca pilne skierowanie na usg bioderek ( niepełne odwodzenie) i skierowanie na rehabilitację z powodu asymetrii. ze względu na kolejki na nfz itd rehabilitację zaczęliśmy w pierwszych dniach 4 miesiąca życia...
 
kwiatuszku,prijo przestane tu zaglądać jak nie będziecie częściej się odzywac!!!
Pleni
montuj montuj te bramki:-DCoś czuję,ze dostanę niedługo eskę z informacją o pierwszej ucieczce Zojki na czworakach:-D Moja potrafi już tak bezszelestnie gdzieś umknąć i się mamie schować...Często stracha mi napędzi.Raz schowała się za komodą,innym razem pod suszarką z praniem a ja biegałam po całym domu i myślałam,ze zawału dostane.
 
reklama
Do góry