reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Do mnie paczki dotarły, przyszły sukienki dziewczynek. :-) No dobra, dwie jeszcze od wczoraj leżą na poczcie, ale odbiorę wieczorem. :-p

emka01 - o nie, raczkowanie nie jest takie złe, jak później chodzenie. ;-)


EDIT: AAAAAAAAAAAAAAa gdzie mój suwak Adrianny się pytam????????
 
reklama
witajcie

u mnie już lepiej.antybiotyk działa,nie kaszle już tak mocno,katar też już mniejszy za to Ala gorzej.teraz ona ma taki kaszel jak ja...biedna strasznie sie meczy...całą noc nie spała,teraz usnęła,ale śpi niespokojnie...

kwiatuszku jesteś fajna babka,tyle przeszłaś wraz ze swoją rodziną...dobrze,że te przeżycia was nie oddaliły tylko jest odwrotnie.

kat a to ci nowinka.to możesz śmiało polecać karmi na laktację
 
Lili faktycznie ktoś Ci podpierdzielił jeden suwak;-)
Karola zdrówka,zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!!! A suwaczek sobie słodko mknie:-)
 
Emka u nas to samo, przyjaciele moich braci i sióstr to i moi przyjaciele, taka wielka rodzinka, jak ktorys robi impreze to i rodzice siedzą bo znajomi nasi ich tak bardzo lubią taką luźną rodzinką jesteśmy :-D a znów mój brat ma tylko jednego brata i nie gadają ze sobą, tak jak pisałaś inni znajomi i jak się gdzieś spotkają to udają że sie nie zauważyli :-( trochę to przykre le na siłe ich nie pogodzę, ba nawet nie wiem czy sie pokłocili czy co bo ponoć to od dziecka trwa, a teściowa pewnie tego nie widziała bo przecież jej zieci idealne są :sorry2: jak sie spotykamy z jego rodzina to siedzimy jak u obcych ludzi a u mnie znów odwrotnie...

Lill niech suwaczek szyblo wraca :-D

Karola zdrówka!

Dziewczyny na katarek polecam wam katarek ten do odkurzacza jest rewelacyjny, my co prawda jeszcze nie chorowaliśmy ale jak małe mają jakieś kozy w nosie to tylko psikam uruchamiam odkurzacz i w sekunde po kłopocie, jak ja miałam katar to tez się nim ratowałam bo tak nos obtarty miałam że aż bolało przy smarkaniu :tak:

Kat musimy być silni....choć serce pęknięte i ciężko żyć...w końcu Filipek miałby 4 latka :-(
 
Karola Zosia ma się świetnie, dzisiaj byłyśmy na szczepieniu - waży już 5470g! Śpi pięknie od 20.30-21 do 5-7, zależy od dnia. Moja siostra ma termin na 20 kwietnia. Wciąż czuje się wspaniale, a Marcelinka rośnie i pięknie kopie mamę :)
 
Magda , to fajnie że Zosia slicznie rosnie i niedługo będzie mieć kuzyneczkę :)
Karola , zdrowia dla Ciebie i Ali
Emka , my chodaka nie mamy , ale wczoraj nas tak młody umęczył , że T szukał na necie:-D jakby dostał w prezencie to wcale bym się nie obraziła ...
 
Emka01 - ja jestem wrogiem chodzików, gdybym dostała to podałabym dalej, jakoś dziewczynki zawsze potrafiły się bawić tym co mają, kupiłam Weronice pchacza, a najlepiej i tak im się chodziło z krzesełkiem takim zwykłym plastikowym ogrodowym w wersji mini, i do dzisiaj z nim śmiga. A Lew za kupę siana stoi.

Magda88 - zazdroszczę, że Twoja córcia będzie mieć kuzynostwo w tak podobnym wieku. Dziewczynek kuzyn ma 16 lat, więc przepaść, a moje rodzeństwo póki co się nie zapowiada, młode to to jeszcze jest, brat tyle co na studia poszedł, a siostrze wymagania rosną. :-p
Pozostają nam znajomi.
 
Bibiana, ja własnie mam "katarek". Odciągam małej w łazience i jak tylko wchodzimy to już jest histeria... Mama mnie goni, że dziecku krzywdę robię, ale o fridzie to możemy zapomnieć. Nic nie daję... Dobrze że mam ten katarek, bo inaczej ciężko bym to widziała. Oliwka ma często katar. Chociaż ten obecny, w ogóle jej nie zatyka noska. Przynajmniej tyle, że w nockę ładnie śpi.
To Ty pytałaś o kubek? Bo już nie pamiętam....
A więć tak! Jak dla mnie REWELACJA! Olisia w ogóle nie piła mi soczków ani innych herbatek oprócz ziolowych. A z kubka wciąga co popadnie:tak:
Byłam dzisiaj na uczelni. Ręce, cycki opadają.... Chciałam żeby mi wystawili zaświadczenie do Zus, że wracam na studia. To ta pinda mi nie wystawiła bo nie mam czesnego zapłaconego. Płaciłam dzisiaj rano, pokazałam jej potwierdzenie,a ta mi mówi że nie ma zaksięgowanego i mi nie wypiszę.
Emce pisałam moje przeboje z uczelnią. Więc pokrótce Wam napiszę, bo mnie krew zalewa! Pod koniec stycznia, poszłam na uczlnie, żeby mnie przywrócili z urlopu dziekańskiego. I babka w dziekanacie mi mówi, że mam 2 egzaminy do napisania! Jak ja wszystko zaliczyłam! Dwóch wykładowcow nie wpisało mi ocen, bo jak zdawałam egzaminy, byłam już na urlopie. 2 tyg czekałam na odp od wykładowców. Jeden mi odp, ale nie napisał mi oceny (a musiałam ją wpisać do podania ), drugi nie odp bo nie wiedział co mam mi odp:szok: nosz kurde mogł by mi chociaż napisać kiedy mogła bym przyjść na konsultację. I tak chodziłam 4 razy na uczelnie, jak ta ofiara prosząc tych dwóch o wpisanie oceny... Podobno mają mi jutro wpisać... Ale znając ich o jeszcze się nie cieszę.... Nie wiem matoly tam pracują czy co? W środę byłam u jednego, to odwołał konsultację z przyczyn rodzinnych. Jak się okazało w sobotę był na nartach ale jak to określił do szatniarza "było beznadziejnie, zero uroku"...:angry::angry::angry:
 
My walczymy z goraczka u Julki.Zadnych innych objawow,tylko to.Nie wiem od czego.Ja oczywiscie panika.Zbijam jej,ale po kilku h powraca.Daje paracatamol i nurofen na zmiane.Eh, znow stres.
Sorki dziewczyny nadrobie w nast dniach.
 
reklama
kurcze prija my tak mieliśmy przy anginie... zajrzyj jej do dziubka czy nie ma gardła czerwonego

co do chodzików ja jestem na nie, lepsze są pchacze, Weronika ma wózek dla lalek pchacz z fisher price i jest super bo mała sobie lale wozi a michał miał taki zwykły pchacz... swoją droga krzesełka plastikowe do pchania też u nas były :-p

kat kurcze że tez ja nie piłam karmi jak karmiłam... może bo to u mnie poskutkowało.. nie wpadłam na to wtedy :baffled:

kwiatuszek nawet nie wiesz jak ja sie ciesze ze studia mam juz za sobą... współczuje przeżyć... kopjuj sobie wszystko bo widać mają tam niezły burdel....

bibiana ale te twoje łobuzy są już duże :szok:
 
Do góry