reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

reklama
Lilijnna ale jak Ci tu zmniejszyć proporcję, bo ja cały gar narobiłam :-D wstawie przepis na "aniołkowe mamy szaleją w kuchni". Swoją drogą szkoda że nikt już tam nie dodaje przepisów...:-(
a piekła któraś z Was ciasto shrek? Bo mam zamiar upiec w weekend. Ale każde sugestie się przydadzą. Czy jest dobre itp. Moja bratowa je zachwalała. Miała mi przynieść kawałek i zapomniała...:sorry2:
 
Kwiatuszekk23 - daj normalne Twoje proporcje, to ja sobie w słoje schowam albo zamrożę. Ja nie wiem co to za ciasto shrek. :-) Pochwal się potem.
 
Kat tak ja jadłam i dobre, nie jest za słodkie więc dla mnie ok, a teraz sis robiła babci na urodziny ale nie było zielonego pysia to kupiła żółtego więc jak to jej dzieci powiedziały wyszedł pikaczu :-p

Wczoraj bylismy na tym badaniu nerki i jest malusia poprawa dziś dostalismy skierowanie do nefrologa aby na lepszym sprzęcie sprawdził, no ale mocz mamy cały czas w normie więc się nie mamy martwić. Na serduszku wyszły szmery Tomusiowi, ale tak może być no i waga chłopców 10 kg Tomasz i 8600 Dominik :szok::szok: lekarka znów się śmiała jak podawałam ilości mleka i obiadków :-p

Kurde też musze kupić ten kubeczek :tak::tak:

A i nie pochwaliłam sie że mój Tomi przy szczepionce nie płakał, chyba nawet nie zauważył czy tam poczuł że ktoś go kuje :-p

Karola możliwe, że te pieczenie to od antybiotyku, albo uczulenie na chemie? ale jeżeli wyszło po antybiotykku to całkiem mozliwe, że po nim.

Zdrówka dla dzieciaczków, zakaz chorowania!
 
Bibiana ja pierniczę! U mnie Oliwka o połowe starsza a waży niecałe 10 kg!:baffled:
My jesteśmy na jutro umówione do pediatry. Bo katarek miał dzisiaj żółtawo, zielony kolor. Nie jakiś super intensywny, ale widać że ma inny kolor. Więc wole spr chociaż się boję, żeby czegoś nie złapała w przychodni....
 
Dziewczyny, mam wkońcu neta, ale wieczorkiem nadrobię, bo muszę pozałatwiać teraz sprawy. Julka miała tą gorączkę tylko jedną noc i dzień, teraz wszystko ok, nie wiem co to było. Ząbków brak. Jedno mnie tylko martwi: mniej je. Mleka nie dopija, kaszkę i obiadek w miarę zję, ale jak normalnie się darła po 3h nie jedzienie t teraz nie jadła 4,5h i nic, nie dopiła mleka. Co się może dziać?
 
Prija, jak najbardziej mogą to być ząbki. Butelka jej podrażnia i dlatego nie je chętnie. U mnie Oliwka też tak miała.
Kurcze teraz był normalny katar. Nic zobaczę co będzie po nocy... Nie chcę jej pchać niepotrzebnie w te zarazki...
 
Bibina, a czemu taka różnica wagowa między chłopakmi? Tak zawsze jest u bliźniaków?

Stasiek mi się cały dzień szarpie przy cycu. Wierzga nóżkami, tłucze piąstkami, szarpie główką ale cyca nie puszcza. Mleko leci, sprawdzałam. W dodatku praktycznie nie śpi, nawet większość spaceru była dziś z otwartymi oczyskami i ze smokiem. Co jest? 5 tygodni i 5 dni mamy, dla przypomnienia.
 
Mamusie gdzie wybyłyście? :-(
Ja już n=ie wiem czy jechać na tą wizytę, czy nie... Rano katar był gęsty i tylko kozy miały inny kolor. Wczoraj nie był jakiś mega żółty. Ale nie był przeźroczysty... Biję się z myślami co zrobić. Mama mi mówi, żeby nigdzie nie jechać, że pewnie się kończy i zmienił wtedy troszkę kolor. Tylko że ja teraz mam zatoki. I może głupie pytanie. Ale czy Oliwka mogła się zarazić ode mnie katarem zatokowym?
 
reklama
Kwiatuszek mi pediatra powiedziała, że jak wydzielina jest przeźroczysta lub żółta to jest ok. Tylko zielony kolor mówi o infekcji. Taki żółtawy kolor może być od mleka, bo tam gdzieś podchodzi.
 
Do góry