reklama
queenie
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2010
- Postów
- 126
As, nie wiem czy dobrze widze na zdjeciu, ale gdy moja siostra w 8 tc, dostala okropnie swedzacej wysypki na nogach i rekach i pomimo masci i czegos tam jeszcze dalej sie to utzrymywalo, to ginekolog po konsultacji z dermatologiem przepisal Jej encorton( wyrazil sie w ten sposob, ze bardziej zaszkodzi Maluszkowi ta okropna wysypka niz steryd).Siostra brala encorton przez okolo m- c czasu.Wysypka zniknela, dziecku encorton nie zaszkodzil.Nie wiem moze skonsultuj to z ginekologiem i endokrynologim.
Witajcie Ciężarówki
Ja jestem właśnie po nocy i dniu pełnym niechcianych wrażeń
Wystraszyłam się bardzo, ale na szczęście na strachu się skończyło. Wczoraj przez cały dzień lekko pobolewał mnie brzuch, tak jakby biegunkowo. I apetytu za bardzo też nie miałam. W nocy zaczęła się impreza na całego. Brzuch mi po prostu skręcało, był cały bolesny, twardniał i zaczęły mnie mocno boleć plecy - ból promieniował od kości ogonowej w górę. Rano wylądowałam na izbie przyjęć. Okazało się, że prawdopodobnie się czymś strułam albo złapałam jakąś jelitówkę. Dla pewności czy nie jest to zakażenie dróg moczowych zrobili mi badanie moczu, jutro mam wyniki. Na szczęście z Maleństwem wszystko dobrze, wszystko jest pozamykane i nic się nie dzieje. Pani doktor wytłumaczyła mi, że skurcze jelit wywołały skurcze macicy i stąd tak duży ból. Teraz czuję się dużo lepiej, mam ostrą dietę. Nie mam biegunki, ale jak tylko coś zjem to od razu zaczyna mnie brzuch boleć. Powiem Wam, że już dawno tak się nie bałam i już w głowie pojawiły mi się same czarne scenariusze
A co do Świąt - wiem, że jak trzeba będzie to przeżyję świętowanie tylko z mężem i maluchem w brzuchu. Miałam nadzieję na to, że będę mogła się oderwać, trochę pobyć wśród bliskich i w końcu nie będę musiała całymi dniami siedzieć sama. Ale skoro życie dyktuje inne plany, to będzie jak ma być. Byle Marysia w brzuchu była zdrowa i cała.
Ja jestem właśnie po nocy i dniu pełnym niechcianych wrażeń
Wystraszyłam się bardzo, ale na szczęście na strachu się skończyło. Wczoraj przez cały dzień lekko pobolewał mnie brzuch, tak jakby biegunkowo. I apetytu za bardzo też nie miałam. W nocy zaczęła się impreza na całego. Brzuch mi po prostu skręcało, był cały bolesny, twardniał i zaczęły mnie mocno boleć plecy - ból promieniował od kości ogonowej w górę. Rano wylądowałam na izbie przyjęć. Okazało się, że prawdopodobnie się czymś strułam albo złapałam jakąś jelitówkę. Dla pewności czy nie jest to zakażenie dróg moczowych zrobili mi badanie moczu, jutro mam wyniki. Na szczęście z Maleństwem wszystko dobrze, wszystko jest pozamykane i nic się nie dzieje. Pani doktor wytłumaczyła mi, że skurcze jelit wywołały skurcze macicy i stąd tak duży ból. Teraz czuję się dużo lepiej, mam ostrą dietę. Nie mam biegunki, ale jak tylko coś zjem to od razu zaczyna mnie brzuch boleć. Powiem Wam, że już dawno tak się nie bałam i już w głowie pojawiły mi się same czarne scenariusze A co do Świąt - wiem, że jak trzeba będzie to przeżyję świętowanie tylko z mężem i maluchem w brzuchu. Miałam nadzieję na to, że będę mogła się oderwać, trochę pobyć wśród bliskich i w końcu nie będę musiała całymi dniami siedzieć sama. Ale skoro życie dyktuje inne plany, to będzie jak ma być. Byle Marysia w brzuchu była zdrowa i cała.
As, idz do lekarza! Ja z Victorkiem wciazy mialam na brzuchu, udach, plecach. Lekarz dal steryd - Hydrocortisone 1% i po pierwszej aplikacji bylo lepiej. Ze swedzeniem walczylam takim bialym plynem (stosuje sie go przy ospie wietrznej). Przynosil ulge niesamowita. To zapewne szelejace hormony wywolaly wysypke - mi tak lekarz powiedzial.
Czyli to pewnie do dziadostwo ,bo to się roznosi...
A ten biały płyn to na pewno Pudroderm .Dzięki zaraz zadzwonię do Darka ,żeby mi to kupił
Gin mnie odesłał z tym do dermatologa .
Lekarz oczywiście prywatnie ,na czwartek .W ośrodku przyjmuje dopiero po nowym roku ,bo limitów nie mają
Dzięki dziewczynki za rady.
Jestem nieco spokojniejsza
A ten biały płyn to na pewno Pudroderm .Dzięki zaraz zadzwonię do Darka ,żeby mi to kupił
Gin mnie odesłał z tym do dermatologa .
Lekarz oczywiście prywatnie ,na czwartek .W ośrodku przyjmuje dopiero po nowym roku ,bo limitów nie mają
Dzięki dziewczynki za rady.
Jestem nieco spokojniejsza
a_gala
Fanka BB :)
Jestem, jestem..i nadal w dwupaku, a do tego przeziębienie nadal nie odpuszcza, więc czuję się średnio...
mam wrażenie, że z tym brzuchem to do sylwestra jeszcze pochodzę...
Mała no wychodź już...
EwelinaK26
Fanka BB :)
Cześć wam kochane!!!
lili nie dosięgnę
ale pogłaskałam i wysyłamy tobie ~~~~~~~~~~ abyś tutaj zawitała też z lokatorem w brzuszku~!!!!!!
as
mój Boże aby to dziadostwo szybko zniknęło. A jak tam po dzisiejszej nocy???
aga_cina no właśnie myślałam ost o tobie co tam u was????
miśkam współczuję kochana stresów!
szok poprostu dzięki Bogu wszystko ok
kahaka gratuluję zakupów
Ja się wkońcu dzisiaj wyspałam Szymek dał mi pospać bo mały bandzior w dzień śpi a w nocy od 22 daje czadu :-) ale to takie przyjemne jest :-) patrzę na brzuch i widzę jak Szymek sie wypina to w jedną str to w drugą heheh już nie daje takich kopniczków tylko się wygina ale nie umiem stwierdzić czy to dupcia, rączka nie wiem napewno ma główkę na dole po lewej stronie jak ma czkawkę to własnie tam go czuję no i strasznie na pęcherz uciska bo co chwila chce do wc jakbym miała pęcherz przeziębiony jak gdzies tam mi wlezie 33 tydzień mamy coraz częściej myślę o porodzie i się go panicznie boję za pierwszym razem nie wiedziałam o co chodzi jak to jest więc jakoś poszło oby tym razem tak samo szybko a jeszcze lepiej szybciej
Bardzo chciałabym aby mój mąż był przy mnie a napewno go nie będzie, przyjedzie dopiero wtedy kiedy wyślę wniosek o urlop tacierzyński na 2 tygodnie:-( czyli musze mieć kilka rzeczy aby wysłać dokumenty i mogę to dopiero zrobić jak skompletuję wszystko i oczywiście będę na siłach szybko to zrobić!!! Do świąt Kacpra pokój kończyć muszę na szczęście mój brat przyjechał i mi pomoże w malowaniu jakiś grosz zaoszczędzę przynajmniej dla Szymonka a nie na malarza sama nie dałabym chyba rady pomalować pokój ma 27metrów.
poroniona co tam z tobą kochana nic nie piszesz od dluższego czasu wszystko ok?? Napisz nam!!!!!!
agala, kasia &&&&&&&&&&&& :-)
Jutro wybieram się do szkoły rodzenia nie wiem czy to nie za późno ale pójdę nigdy nie byłam więc skorzystam może z jakiś rad dotyczących oddechu;-)
lili nie dosięgnę
ale pogłaskałam i wysyłamy tobie ~~~~~~~~~~ abyś tutaj zawitała też z lokatorem w brzuszku~!!!!!!as
mój Boże aby to dziadostwo szybko zniknęło. A jak tam po dzisiejszej nocy???aga_cina no właśnie myślałam ost o tobie co tam u was????
miśkam współczuję kochana stresów!
szok poprostu dzięki Bogu wszystko ok kahaka gratuluję zakupów
Ja się wkońcu dzisiaj wyspałam Szymek dał mi pospać bo mały bandzior w dzień śpi a w nocy od 22 daje czadu :-) ale to takie przyjemne jest :-) patrzę na brzuch i widzę jak Szymek sie wypina to w jedną str to w drugą heheh już nie daje takich kopniczków tylko się wygina ale nie umiem stwierdzić czy to dupcia, rączka nie wiem
napewno ma główkę na dole po lewej stronie jak ma czkawkę to własnie tam go czuję no i strasznie na pęcherz uciska bo co chwila chce do wc jakbym miała pęcherz przeziębiony jak gdzies tam mi wlezie 33 tydzień mamy coraz częściej myślę o porodzie i się go panicznie boję za pierwszym razem nie wiedziałam o co chodzi jak to jest więc jakoś poszło oby tym razem tak samo szybko a jeszcze lepiej szybciej Bardzo chciałabym aby mój mąż był przy mnie a napewno go nie będzie, przyjedzie dopiero wtedy kiedy wyślę wniosek o urlop tacierzyński na 2 tygodnie:-( czyli musze mieć kilka rzeczy aby wysłać dokumenty i mogę to dopiero zrobić jak skompletuję wszystko i oczywiście będę na siłach szybko to zrobić!!! Do świąt Kacpra pokój kończyć muszę na szczęście mój brat przyjechał i mi pomoże w malowaniu jakiś grosz zaoszczędzę przynajmniej dla Szymonka a nie na malarza sama nie dałabym chyba rady pomalować pokój ma 27metrów. poroniona co tam z tobą kochana nic nie piszesz od dluższego czasu wszystko ok?? Napisz nam!!!!!!
agala, kasia &&&&&&&&&&&& :-)
Jutro wybieram się do szkoły rodzenia nie wiem czy to nie za późno ale pójdę nigdy nie byłam więc skorzystam może z jakiś rad dotyczących oddechu
;-)reklama
monisiowata
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 153
Czesc Dziewczynki !
potrzebuje pilnie rady bo nie wiem co robic a nie chce panikowac...
robilam wynik z krwi zeby sprawdzic poziom magnezu i wapnia bo mam problemy z kolataniem serca
i lekarka rodzinna nie wie co robic - chciala sprawdzic podstawowe parametry ktore maja wplyw
przy okazji chcialam sprawdzic morfologie - hemoglobine bo na ostatniej wizycie gin przepisal mi zelazo bo byla niska (10) i tutaj maly szok : poziom bialych krwinek mi skoczyl bardzo !!
wynik 15,3 tys !!! - 2 tygodnie temu mialam 11,1 tys - wiem ze w ciazy leukocyty sa podwyzszone (norma jest do 10tys), poza tym ja od wielu lat mam je zawsze w gornej granicy (10-11tys)
ale lekarka spanikowala ze wzrost taki duzy w ciagu 2 tygodni i ze cos nie tak - jakis ostry stan zapalny
mam pilnie dzwonic do ginekologa i szukac przyczyny bo moze dosc do infekcji wewnatrz macicznej i strace ciaze ....fajne pocieszenie tylko ze nie zlecila zadnych dodatkowych badan !!!!
co tu robic......???? Czy sa jakies badania krwi/moczu zeby znalezc infekcje ????
(mocz i krew z przed dwoch tygodni mialam oki) zastanawiam sie czy najpierw nie powtorzyc tego wyniku zanik zadzwonie do Gina - ten wynik (zly) robilo inne labo - nigdy wczesniej tam nie robilam wynikow -moze to ma wplyw ??
Dziewczyny doradzcie bo jestem niezle wystraszona ...
potrzebuje pilnie rady bo nie wiem co robic a nie chce panikowac...
robilam wynik z krwi zeby sprawdzic poziom magnezu i wapnia bo mam problemy z kolataniem serca
i lekarka rodzinna nie wie co robic - chciala sprawdzic podstawowe parametry ktore maja wplyw
przy okazji chcialam sprawdzic morfologie - hemoglobine bo na ostatniej wizycie gin przepisal mi zelazo bo byla niska (10) i tutaj maly szok : poziom bialych krwinek mi skoczyl bardzo !!
wynik 15,3 tys !!! - 2 tygodnie temu mialam 11,1 tys - wiem ze w ciazy leukocyty sa podwyzszone (norma jest do 10tys), poza tym ja od wielu lat mam je zawsze w gornej granicy (10-11tys)
ale lekarka spanikowala ze wzrost taki duzy w ciagu 2 tygodni i ze cos nie tak - jakis ostry stan zapalny
mam pilnie dzwonic do ginekologa i szukac przyczyny bo moze dosc do infekcji wewnatrz macicznej i strace ciaze ....fajne pocieszenie tylko ze nie zlecila zadnych dodatkowych badan !!!!
co tu robic......???? Czy sa jakies badania krwi/moczu zeby znalezc infekcje ????
(mocz i krew z przed dwoch tygodni mialam oki) zastanawiam sie czy najpierw nie powtorzyc tego wyniku zanik zadzwonie do Gina - ten wynik (zly) robilo inne labo - nigdy wczesniej tam nie robilam wynikow -moze to ma wplyw ??
Dziewczyny doradzcie bo jestem niezle wystraszona ...