reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
Karolciu - cieszę się, że u Twojego Syneczka wszystko dobrze:) I że wszystko co trzeba na swoim miejscu posiada:) Widzisz,teraz już musisz mieć powolutku z górki:)
Ewelinko - dobrze, że przeziębienie powoli odpuszcza. Zobaczysz, że na Święta będziesz już zdrowa. Zazdroszczę Ci trochę tego, że niedługo będziesz zawzięcie klikać i kupować - u mnie to jeszcze długo, długo.
Poroniona - co u Ciebie? Dawno już Cię tu nie widziałam.
Zjola - mam nadzieję, że jednak przekonasz lubego i Wasze plany na dzidziusia się nie zmienią.W końcu tyle już walczysz o swoje...
martyynaa - wiem, że nie masz lekko i trudno tak funkcjonować, kiedy każdy lekarz podpowiada Ci coś innego. Ale wierz mi, że polskim lekarzom też niestety brakuje przezorności i czasem mam wrażenie, że to samemu trzeba bardziej pilnować i wypytywać. Trzymam kciuki za dobre decyzje w Twojej sprawie.

A u mnie dół jakiś... Czuję się średnio. Wybrałam leki, ale czuję, że infekcja dalej mnie trzyma, bo nadal piecze. Byłam dziś zrobić wymaz, może on konkretnie pokaże co to za upiorny grzyb się mnie złapał:(Poza tym mam problem - kiedy trochę pochodzę to zaczynam odczuwać takie szarpania w dole brzucha. Przy każdym kroku szarpnięcie. Zastanawiam się, czy to możliwe, że aż tak mam wszystko zastane, że ruch powoduje te skutki... A dziś do tego tak dziwnie boli mnie brzuch - jakbym miała biegunki dostać. Wzięłam nospę i czekam na efekty. Jak nie przejdzie to rano zadzwonię po poradę do gin.
Największy dół mam jednak z tego powodu, że nie wiem, czy wolno mi będzie jechać na Święta do rodziców. Na ostatniej wizycie moja stała ginekolog odradzała mi podróż. Za tydzień mam wizytę u ginekologa, który jest głównym prowadzącym moją ciążę. Dopytam go, ale przyznam, że póki co to jakoś mało optymistycznie na to patrzę... To byłyby moje pierwsze Święta z dala od rodzinnego domu...
Dobra już Wam nie marudzę.
Pozdrawiam Was mocno, a już najbardziej wszystkie nasze Mamusie na finiszu!!!
 
Karolcia81 - no ja nie wiem czemu ja sobie wbiłam do głowy , że u Ciebie to córeczka będzie :eek:Normalnie zaskoczona jestem tym synkiem:-DAle gratuluje serdecznie i cieszę się razem z Tobą .
Agala , ależ uparciuszek u Ciebie . Życzę lekkiego porodu :)
martyna , powodzenia na usg &&&&&
Zjola , zdolna bestia ! Ależ te chłopy niezdecydowane , co? A jakie strachliwe! Buziak*
miśkam , ale poszybował twój suwaczek matko! Nie dołuj się , buźka.
 
Martyynaa, wiem... To nie jest tak - oni podejmuja decyzje jak kazdy inny czlowiek, tyle ze na szali jest zycie. I w sumie nie wiesz czy decyzja jest sluszna, poki nie zrobi sie badan. Nie bardzo rozumiem czemu twierdza ze to progesteron, skoro nie zrobili badan, ale ja nie fachowiec.
Zjola, na sliczne! Widze ze chcialo Ci sie elementowo wykanczac - bardzo efektowne.
Miskam, ale spokojnie - swieta mozesz spedzic co prawda bez rodzicow, ale z mezem i maluszkiem. Nie bedziesz sama przeciez! A moze rodzice by sie przewiezli do Was? Tez jakas metoda. Najwazniejsze zeby maluszek spokojnie rosl.
 
A ja jeszcze nie mogę się tu dopisać :-(

Mam wieści od Trawy - u nich wsio ok :tak: Za chwilę III trymestr się zaczyna, póki co jeszcze pracuje i w planach jest pracujący styczeń jeszcze, ma się dobrze, a Dzidzia kopie. ;-) EwelinaK26 - tylko się z Kacprem nie przepracowujcie :-p

Miśkam
- pal licho jedne święta samemu, ważne, że Dzidzia zdrowa, a zobacz jakie radosne będą te za rok? Odbijecie sobie podwójnie. :tak:

Martyynaa81
- pamiętam o PW, ale nie miałam kiedy się dowiedzieć, jutro pewnie znajdę chwilkę :tak:

As76
- ale gna Ci suwak, super. Uciekło mi informacja jak Kubulek zapowiada się na rodzeństwo? ;-)

Karolcia81
- super pogaduchy :tak:
 
Witam wieczorowo.
Właśnie niedawno wróciłam z pracy.
Miałam dziś spotkanie z dzieckiem z Zesp. Angelmana ,bo koleżanka będzie pisała o niej pracę (studium przypadku).
Zajęcia przebiegły bardzo spokojnie i wszyscy jesteśmy zadowoleni.

Mam do Was prośbę z głebokiego serca.Wiem ,że to nie taki wątek ...
Ale chodzi o życie dziecka .:sorry::sorry:
Mam pewną podopieczną Julię Misiewicz -Waś ,z którą pracowałam w zeszłym roku.Przekochana kilkulatka ,która ,aby żyć potrzebuje wsparcia dobrych ludzi.
Niestety po ostatniej operacji choroba się nie zatrzymała i potrzebny jest kolejny zabieg ,a wkrótce przeszczep jelit .
W jak najszybszym czasie ,aby uratować naszej Julci życie musimy zebrać 50.000$ na przeszczep.
Wszyscy : rodzice ,znajomi ,terapeuci jesteśmy załamani tą ostatnią diagnozą :-:)-:)-:)-(.
Z powodu braku środków ,dziecko będzie skazane na śmierć .
Jeśłi to możliwe przekażcie chociaż 1 % na naszą Juleczkę .
Was to nic nie kosztuje ,a jej może uratować życie .
Julcia o sobie
bo jesteś jako motyl,ptaszek i kwiat.....
publiczny apel
Fundacja Dzieciom "Zd��y� z Pomoc�" - OPP
 
Czarna - no sama widzisz, jak to z nimi jest :( M jeszcze nie powiedział ostatniego słowa ale wisimy w próżni a tego strasznie nie lubię. Dzisiaj dzwonię, żeby umówić się na histero. Zabieg zrobię, może M się jednak zdecyduje.
 
reklama
Dzień dobry
U mnie szału zakupów ciąg dalszy :-D Dziś w 5 10 15 trafiłam na promocję i kupiłam śpiworek za 14,99 :-) Ale jestem z siebie dumna hahahaha.
Liljana, dzięki za przepis, zaraz zerknę. Może pod koniec tygodnia zacznę z tymi piernikami.
miśkam, samotne święta to nie tragedia jeszcze, pomyśl, jakie następne będą cudowne!!!! A co do szarpania w brzuchu - mnie się wydaje, że to rozciągające się więzadła - tez miałam podobnie na tym etapie.
 
Do góry