reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

Dzięki za Clexanowe rady...choć niewiele wniosły....bo to, że po skosie w faudkę to tak robię....ja juz na brzuchu nic nie złapie...więc przy pępku odpada....lecimy już po boczkach....ale tam sa bolesne ;)

Wbija się na prosto i ok 2 cm dalej od pępka Karolciu czasem boli czasem nie chyba sie przyzwyczaiłaś:p

oj....juz ponad 100 za mną....spoko...ból jeśli jest to kilak sekund i po krzyku....a przy pępku odpada....uciekamy na boki...a zaraz zacznę bardziej w plecy walić....ja nie mam po bokach za co złapać...zero tłuszczu...i od początku walę po skosie ok 45 stopni...po tak mi pielęgniarka w przychodni wyjaśniała.....
 
reklama
Cześć dziewuszki

karolciu zdjęcia wyjdą a my na nie czekamy:):) Bardzo się cieszę że u syneczka wszystko ok tak jak dziewzyny piszą już teraz z górki;-) Teraz pomyślcie nad imieniem:)

matyynko i bądź tu mądry z tymi zastrzykami, widzisz tu dziewczyny biorą a kłaczek na końcówce i jeszcze bierze może zostań narazie przy tym leku. Buziaki dla "kaczuszki":happy:

agala cos cię dzisiaj nie ma czy to już???:-p

miśkam, monisiowata, patka, kasiaa, poroniona halooooo i inne zafasolkowane pozdrawiam i ściskam:):)

kłaczek ja jeszcze nie mam NIC dla Szymonka jeden komplecik kupiłam a gdzie reszta:szok: zacznę dopiero na początku stycznia wszystko zamawiać dobrze że jest internet w sumie upatrzone i str pozapisywane mam więc tylko klik i będzie wszystko w ciagu kilku dni.:rofl2:

Mnie czeka w tym tygodniu malowanko Kacperka pokoju, powiesić karnisze, firanki, panele położyć i meble ustawić. Z tymi panelami będzie ciężko bo wolałabym aby to mąż położył a przyjedzie dopiero 23 o 23.00 :baffled: Może uda nam się jeszcze wytapetować przedpokój przed Szymona narodzinami.
Mój syncio codziennie smaruje mi plecy amolem a ja jemu taki wieczorny rytuał:-D oddychać już mogę piję duuuużo herbatki z cytryną troszkę miodu daje (choć nie mogę;-)) i trochę soku malinowego od mamusi (chociaż też nie mogę:zawstydzona/y:) i jakoś katar pomalutku ustepuje. Jutro jeszcze kupię te kropelki do inhalacji.
 
martyna, ja biorę Clexane, bo moja gin twierdzi, że mam zespół antyfosolipidowy, chociaż w badaniach nic nie wyszło. Ale też nie zdążyłam zrobić wszystkich badań na zespół, bo w międzyczasie zaszłam w ciążę.

A mi mąż firanki w końcu ściągnął i jedna się już pierze.
 
Asia, sprawdz sobie cisnienie. Mam takie migreny ze rzygac sie chce, a generalnie nie jestem migrenowcem. Tylko ze w tej ciazy cisnienie mam jak szanujacy sie zombie zmarly z wykrwawienia.:-D
EwelinaK, masz nerwy... Ja bym zeswirowala jakbym nic nie kupowala malemu - lazilismy po tych car bootach a tma bylo zawsze tyle fajnych ubranek za grosze, ze nie dalo sie nie kupic. I to wybierajac co fajniejsze. Karol ma calkiem niezla szafe - 0-3 mies. ma wszystko co moze byc potrzebne, 3-6 calkiem sporo, choc wymaga uzupelnienia, a 6-9 tylko troszke i to trzeba bedzie juz kupowac wiosna.
 
asia tak jak klaczek mowi sprawdz cisnienie ja ogolnie mam niskie ale w ciazy 80/40 ze pielegniarka patrzyla na mnie jak na kretynke az gin kazal mierzyc bo pewnie sprzet sie popsul haha ;p
karolciu gratki synusia ;D
 
EwelinaK - w weekendy zazwyczaj mnie nie ma i pamiętaj, ze jak coś, to przecież jesteśmy umówione na sms ;-) a póki co to nadal w dwupaku i jakoś nic mnie "nie bierze", no poza przeziębieniem, które już mnie dobija...
Mam wrażenie, że jeszcze dłuuuugo po terminie przenoszę tą swoją ciążę...
 
Kahaka- mi tez niby nie wyszlo ale jednak jest cos tam napisane ze mam jakas jedna mutacje cokolwiek to znaczy, ale z dalszych badan nic nie wynika, co lekarz to inna opinia. Moja gin ( ta od invitro- poki co najbardziej kompetentna). Boje sie odstawic bo widze ze profilaktycznie sporo osob to bierze.
Dzieki KLACZKU.Lekarz w szpitalu powiedzial ze w usa nie stosuje sie takiej profilaktyki bonja wlasnie wspomnialam o twoim przypadku i ze z UK. Powiedzial ze grozi mi krwotok. W szpitalu gdzie bede rodzic zalecili mi zastrzyk z progesteronu od 16 tyg ciazy nawet kazano mi odstawic tabletki ktore biore teraz( bo nie widza potrzeby- jak mam poronic to poronie po co sztucznie utrzymywac ciaze!) pozatym maja zamiar od 16 tyg zaczac obserwowac moja szyjke macicy czy sie nie skraca. Inny lekarz-( prywatny) uwaza ze powinnam miec juz w 14 tyg zalozony szef na szyjke a w szpitalu mowia ze nie wiadomo jaka byla przyczyna wiec nie zakladaja z gory ze szef bedzie potrzebny. Ja tylko boje sie aby nie przegapili tego momentu gdy trzeba go zalozyc!!! Badz czlowieku madry!
Wiecie co chcialabym byc teraz w pl i moc sobie isc do dobrego profesora i wiedziec co robic. A tu- najlepsi nie biora mojego ubezpieczenia a prywatnie nie moga przyjac bo to nie zgodne z prawem. Chodze do niby najlepszego szpitala w nyc ale co z tego jak nie zajmuje sie mna tam
Najlepszy lekarz tylko studenci i ktos tam ktonich trenuje.
Boze pomoz!
Ewelinka26- ciesze sie ze lepiej sie czujesz;) buziaki dla chlopakow
Pozdro dla wszystkich forumowiczek
 
Martyynaa, spokojnie! Tez mialam mase zastrzezen do tutejszej sluzby zdrowia - ze olewaja, ze wedlug nich nie ma problemu tam, gdzie ja go widze, ze w PL byloby zupelnie inaczej... Inaczej, nie znaczy lepiej. Tu nikt mi w podwozie przez cala ciaze nie zajrzal, w PL pewnie grzebaliby co wizyte - nie wiem co lepsze. Krew pobrali raz na wszelkie badania i dali spokoj, w PL minimum 2 razy przeciez bo trza sprawdzic czy syfa "po drodze" nie dostalam. Znow nie wiem co lepsze. Itd... Mysle ze w kazdym kraju maja swoj sposob lapania pchel, a inny nie znaczy zly. Spokojnie.
 
Klaczku-Wiem, ale troche sie czuje jakby testowano na mnie. Oni uwazaja ze to niski progesteron skoro zalecili zastrzyki. A nawet nie zbadali jaki on u mnie jest- czegos tu nie rozumiem?!
A skorp to progesteron- to znaczy ze glupi zwykl test zrobiony w poprzedniej ciazy bylby uratowal zycie mojego dziecka....
Ale coz.... Nie chcialabym byc lekarzem... Czy oni w ten sposob chca zmiejszych ilosc ludzi na swiecie?! Jestem okrutna ale uwazam ze w takim zawodZie przezornosc moglaby troche pomoc, ale to wszystko jest ponad moja sile i zrozumienie.
Ale mogli by trocje sie wczuc w nasza sytuacje....

Mam nadzieje, ze Bog wyslucha naszych prosb.
Zycze wszystkim milego dnia.
Lecimy dzisiaj na 12 tyg USG.
 
reklama
Karolciu - ja nie wiem jak to ze mną będzie, bo M zaczął się bać narodzin dziecka niepełnosprawnego i cały czas gada jak nakręcony, że niektórzy nie powinni mieć dzieci a poza tym, to mnie grozi cesarka i przecież nie jesteśmy coraz młodsi tylko starsi :szok: No gada jak potłuczony, był u jakiejś wróżki, czy co? Na razie nie powiedział definitywnie nie i mówi, że trzeba zrobić ten zabieg ale nie wiem co po drodze wymyśli :(

Kłaczku - no to masz, chociaż to dopiero pierwsze wypociny po długiej przerwie :) Szaliczek jeszcze nie całkiem skończony.

Zdjęcie667.jpgZdjęcie656.jpgZdjęcie664.jpgZdjęcie665.jpg
 
Do góry