Hej
U nas tez śniegowo i ślicznie
Moj maż szczęśliwy, ze hoho. Eelinko też lubię białe szaeństwo, ale w tym roku w końcu nie chcę nakładać sprzętu i śmigać. Już którąś zimę miałam nie być czynnym uczestnikiem stoków, a zawsze los okazywał się inny. Także za rok i owszem, a za parę lat cała rodzinką, a w tym roku ewentualnie z gorąca czekolada w ręku będę podziwiała mężusia. Co do mokrości to też czuję, ale bardziej jak chodzę. A Ty moze po nocy ciut sie pocisz, jest zimno, wiec kaloryfery grzeją i kto wie...
Julitka super, ze wizyta ok.
Gosiu oglądaj, oglądaj potem nam polecisz.Przyznam się, ze ja małe zakupy ciuszkowe rozpoczęłam. Miałam okazję trochę odkupić od dziewczyny z Anglii, używane, ale niezniszczone i śliczne. Wiem, ze to szybko, ale to tak, żeby zaczarować los. A poza tym to mocno szalec zakupowo nie bedę, bo moja bratowa urodzi przełom grudnia stycznia, także troszeczkę dostanę.
Jankesowa jak pęcherz.. też mam z nim problemy, ale na razie po dwóch dawkach antybiotyku spokój (oby nie zapeszyć).
Ola81 czekamy na wieści.
Ola_PM Ty żuczku patrz pod nogi i ostrożnie
marusionek, jeżynka mam nadzieję, ze humorki lepsze. Jeżynka biedna Ty z ta praca, mój lekarz daje zwolnienia dość łatwo, a mi już na początku powiedział, ze z taka historią mogę być na zwolnieniu całą ciążę. A wiecie, ze nawet jak byłam w przychodni (czasami po receptę chodziłam) to też lekarze jak usłyszeli, ze po dwóch poronieniach, to bez żadnych badań mówili o konieczności zwolnienia.
Pati powodzenia w pisaniu pracy, chyba idzie Ci lepiej niż mi.
Dziś mam połówkowe, więc proszę o kciuki. Miłego dnia.:-)