reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

Wiecie co dziewczyny dobrze że mam swoją mamę przy boku nawet ostatnio sie pokłóciłyśmy bo ja powiedziałam,że do roku może bym wykombinowała żeby posiedzieć z Tomusiem potem trochę go popilnuje mama a potem od września zapiszę go do żłobka do mnie i będzie chodził ze mną . Jak ona się na mnie rozkrzyczała,ze żadnym wypadku że ona będzie pilnować a jak sobie chcę to jak będzie miał 3 latka to mogę zapisać do przedszkola, przynajmniej wiem że mogę na nią liczyć.
chyba idę piec murzynka bo mi się zachciało oj te ciążowe zachcianki...

Annas
a Ci kiedy ten suwaczek poleciał o matko to już połowa?

A ja jutro na 8.30 mam wizytę więc jak możecie to pamiętajcie o mnie i będzie USG i chyba Tomuś rano się przekręcił bo kopie wysoko a nie po bokach i to co poczułam rano to takie wielkie plasknięcie.
 
reklama
Witam

Carri dobrze, że się odezwałaś. Dziwne, że tak szybko Ci przepisała lekarka insulinę. Chociaż może do śniadania to nawet lepiej, chociaż to zależy ile się je. Ja też miewam skoki, ale to bardziej jak muszę gdzieś wyjść, miewam za długie przerwy albo jem u kogoś. Ja gdybym zjadła batonika to bym chyba ponad 200 cukier miała.
No i dobrze, ze z maluszkiem też w porządku.

Ola** nie znasz godziny ani minuty jak Julek postanowi wyjść (nie piszę dnia, bo to już nie wiele zostało). Ważne, żeby nie zaskoczył za bardzo :-) A Ola81 to się chyba jeszcze nie rozpakowała, bo widziałam ją na face booku wczoraj, no chyba, że coś dziś się ruszyło.

Martusionek wiem, że przykro jest jak tak rodzice czy teściowie gadają, ale nie ma co się przejmować za bardzo, skoro wiesz, ze nie można na nich liczyć to nie ma co się nastawiać a zawsze lepiej potem się miło rozczarować jak przyjadą wnusia odwiedzić z prezentem.
 
Annas to na pewno Twoje malenstwo do Ciebie puka:) a za niedlugo bedza coraz mocniejsze te pukania:)
Gosia ta zapiekanka warzywna suuuuuuuuper:tak:jak masz wiecej takich pomyslow to poprosze:-)
Lili co tam u Was?
Carri Ty sie czesciej odzywaj i melduj co tam u Ciebie i Madzi:)
martusionek oj z rodzina to roznie jest, szkoda tylko ze czasami cos mowia zamiast najpierw pomyslec czy sie nie zrobi przykro komus przez takie bezmyslne paplanie
 
kurcze martusionek nie rozumie tych dziadkow.... u mnie to jest wrecz bitwa o to kto nam na wozek ma dac bo i jedni i drudzy dziadkowie chca-bede musiala chyba kupic dwa wózki.... :-D no ale fakt czesto jest tak ze z rodzina to najlepiej na zdjeciach sie wychodzi tez takich mam :/ babcia biega do kuzynek i im ogrod oporzadza bo im sie nie chce (babcia ma 70lat... i kocha kwiatki a swoj ogrod tez ma duzy) a one do niech przychodza tylko wtedy jak emeryture dostaje.... uczyc sie im nie chce i kasy od babci dostaja mniej niz np ja czy siostra mi wciska wiecej bo place za studia a siostre o 50zl mniej bo nie placi za studia... nam jest glupio od niej kase brac, ale jak nie wezniemy to sie obraza wiec potem na ur czy swieta ma duzy prezent i to zwykle trafiamy w to co jej sie podoba na 70tke dostala odemnie dwie duze donice a od mamy i siostry brozke z bialym zlotem a od kuzynek..... wazon i szklanki takie zwykle moze ze 20zl kosztowaly, babcia szklanki schowala na strych bo tego to ma pelno i jak znam zycie jak siostra sie hajtnie to tak jak ja dostanie fure recznikow, szklanek sztuccow itd (moja babcia to kupuje hurtowo-tak jej z komuny zostało :-D).. no to se pogadalam o babci :-D

nic pisze dalej prace bo za godz musze obiad robic... a na chlopa sie dzis wkurzylam bo gdzies paragon z paneli schowal albo wywalił a pianka do nich miala byc za darmo i teraz sie okazuje ze zabraknie pianki i trzeba kupic....
 
Dziewczyny, na jakiś czas znikam tzn. będę zdecydowanie rzadziej, ostatnio rozgrzebałam kilka/kilkanaście spraw i czas najwyższy wszystko wyprowadzić by rok 2010 móc zamknąć z czystym sumieniem, a czas mi strasznie ucieka, praktycznie 5.01 kończy mi się już macierzyński i mimo że to prawie dwa miesiące jeszcze to nie wiem kiedy przeleciały te 3,5 od porodu :sorry2:

Zaglądać i czytać będę na pewno, nie wiem jak dam radę z odpisywaniem. Kibicuję Wam bardzo i na pewno będę wpadać by gratulować kolejnych pociech.

Ewelina - odpoczywaj i daj się rozpieszczać
Kaira - uważaj na siebie
Ewcia, Wiolka - głowy do góry
Annas, Jeżynka, Alicja, Jankesowa - oby suwaczki szybciutko mknęły
Słodziutka, Ola81, Ola**, Pati - Wy już tuż tuż
Julitka, GosiaLew - dbajcie o siebie

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Jeśli tak to przepraszam.

Zdrówka dla Was w te zimowe dni przede wszystkim.

EdyśG - mocno trzymam kciuki za Twojego Synka.
 
Ostatnia edycja:
Annas z ta wena to cos tak po srodku sama nie wiem:tak: juz masz 19 tc o kurcze prawie polowa a jak stukania i pukanie bo u mnie to sama nie wiem... czasem to mi sie tak mocno cos przewroci w brzuchu ze az sie wystrasze...:-D a tak to nie wiem sama na co mam czekac

Lili liczymy ze znajdziesz troszke czasu dla nas ;-)

martusionek dzieki odpowiedzialam :tak: a co do mamy to cos czasem tak bywa, moja kuzynka za to nie pytala sie czy moze zostawic tylko im to po prostu oznajmila a ci ani me ani be zatkalo ich maja gospodarstwo (jej rodzice), wuja po chorobie ciocia sama robi i jak ona ma sie jeszcze dzieckiem zajac?? w tym przypadku akurat ona nie ma wyobrazni ani troszke :szok:

Pati u mnie tez i tescie i rodzice uparli sie na wozek z tym ze rodzice byli pierwsi ale ja juz sprawe sprostowalam i mowie wy wozek bo pierwsi byliscie a wy mozecie nam fundnac lozeczko i kupe innych rzeczy wiec wszyscy sa zadowoleni a co tam jak ja im liste zrobie to hihi:-D lozeczko w sumie mam ale jakis lezaczek ten co ty ostatnio pokazywalas i kupe innych rzeczy :tak::-D:-D
ola spokojnie Julus juz sobie fajna date wybierze i godzine;-):-) on tak nie chce wiesz byle kiedy porodu nie przegapisz:tak: wczoraj czytalam historie o smiesznych porodach i plakalam ze smiechu;-)

carri moze ta insulina nie taka straszna jak sie wydaje a za to bedziesz mogla cos lepszego zjesc:tak:i odzywaj nam sie czesciej

GosiaLew tak piszecie o tej cukrzycy to juz mnie nerwy biora bo cos czuje ze i mnie ona spotka....:no::no: siostra ma cukrzyce nie wiadomo skad dostala ja w wieku 8 lat, wiec i mnie to moze spotkac, byly robione badania i wysylane chyba nawet do francji za bardzo nie pamietam bo mloda wtedy bylam i nie wyszlo skad ona sie zabrala... a jak mi ktos pomarancza i mandarynki zabierze to koniec jestem...

Dziewczyny wczoraj widzialam super wozek w sklepie ma go ktoras moze
X-LANDER XA 2010 SPACERÓWKA+GONDOLA+TORBA (1319074953) - Aukcje internetowe Allegro

normalnie prowadzi sie go miodzio...

a ja dzis poszlam na zakupy i co tam bodziaki kupilam i spioszki z kaftanikiem, takie fajne z napisami a co mi szkodzi, humor sobie poprawilam:tak: w szafie poszukalam co juz kiedys kupilam spiochy skarpetusie i czapusie i siedze i goladam... dla Synusia wszystko :-)
 
LucyF moje pomysły to z internetu, mi też smakowała ta zapiekanka.

Lilijanna tylko nie zapomnij o nas :-) Całuski dla Ady.

Jankesowa no masz ryzyko, ale nie koniecznie musisz mieć. A poza tym to ja ostatnio oglądałam na tvn24 reportaż o dzieciach chorych na cukrzycę i pompach insulinowych dla nich i jedna lekarka mówiła, że nawet po jakiejś poważniejszej infekcji u dziecka czasem jest tak, że trzustka przestaje działać jak należy. No i jak będziesz robiła obciążenie to od razu rób 75 g. No i cukrzyca w ciąży to nie taka straszna, tyle, że nie można się obżerać słodkim i stałe posiłki s bardzo ważne. A mandarynki to jeść można, cytrusy mają niski indeks glikemiczny, ja jem non stop mandarynki aż ostatnio to nawet przesadziłam, bo za dużo zjadłam w ciągu dnia aż mi zgaga przez nie wróciła na chwilę. I jabłka warto jeść, bo błonnik mają i warzywka też.
Odnośnie wózka to fajnie wygląda, ale ja x-landera nie mam.
 
Jankesowa ja planowalam taki wózek ,ale kupimy xrun jednak:) gondole arctic, a spacerówę niebieską.
brzuch urósł! pamiętam ostatnie foty i był zdecydowanie mniejszy
tanio ten wózek na tej aukcji

moze Julek czeka na wózek:p fury bobasowej nie ma to się obraził:)

idę zaraz do fryzjera:)jednak zdecydowałam się

Annas jeszcze trochę i ja zaczne szorować podłogi albo zmuszę M do seksu:p
GOsiu to pewnie Ola81 jeszcze nie.a swoją drogą mogłaby się zameldować:)
Aniołki apropo meldowania to gdzie Ty?
 
reklama
ola jestem,jestem...ale nic sie nie dzieje wiec nie zasmiecam ;-) to trzymam kciuki za fryz bo ja to sie nie wybiore napewno :-D ostatnio sama sobie cieniowalam wlosy ;-) i nie chwalac sie moje rece na mojej glowie najlepiej wiedza co robic :tak: pokarz foto pozniej :sorry2:
jankesowa sliczny ten brzusio i juz taki ciazowy :tak:
gosia czyt o tej zapiekance i w tym tyg tez ja zrobie ;-)

a mnie wczoraj i dzis troszke podpuchly palce u rak....pamietam ze She tez tak miala ale nie wiem czy w 28 tc???w srode ginek to zapytam....cisnienie w normie-dzis rano bylo 130\80 jak dla mnie to super.....
 
Do góry