reklama
Cześć dziewczyny
Widziałam, że parę z was pyta co u Edytki (Słodziutkiej) mam nadzieję, że sie nie obrazi jak wam napiszę jest w Warszawie w szpitalu na 22 listopada ma zaplanowaną cesarkę, wszystko jest ok.
Niucha gratuluję!!!!
Olu a ty już tak blisko szok jak ten czas wleci bezbolenego porodu życzę.
Pozdrawiam
Widziałam, że parę z was pyta co u Edytki (Słodziutkiej) mam nadzieję, że sie nie obrazi jak wam napiszę jest w Warszawie w szpitalu na 22 listopada ma zaplanowaną cesarkę, wszystko jest ok.
Niucha gratuluję!!!!
Olu a ty już tak blisko szok jak ten czas wleci bezbolenego porodu życzę.
Pozdrawiam
Ostatnia edycja:
Pati ja mam ten termometr i uwazam ze n ie warto go kupowac bo straszne roznice przy pomiarach pokazuje i jest niedokladny
podkladki na sedes byly u mnie w szpitalu ale sikalam pod prysznicem a kupke zrobilam dopiero w domu wiec nie byly potrzebne
a no i mialam lewatywe wiec w czasie porodu sie nie wyproznilam
podkladki na sedes byly u mnie w szpitalu ale sikalam pod prysznicem a kupke zrobilam dopiero w domu wiec nie byly potrzebne
a no i mialam lewatywe wiec w czasie porodu sie nie wyproznilam
Ostatnia edycja:
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Dziewczyny też wierzę, że u Edyś będzie już tylko dobrze
Pati- nap. do Niej i podam nr...
Olu- co do tego czemu wcześniej, to nie pytałam...
nap. tylko tyle, że miała problemy z łożyskiem i gestozę(zatrucie ciążowe)
Kaira- leci ten czas strasznie szybciutko

Pati- nap. do Niej i podam nr...
Olu- co do tego czemu wcześniej, to nie pytałam...
nap. tylko tyle, że miała problemy z łożyskiem i gestozę(zatrucie ciążowe)
Kaira- leci ten czas strasznie szybciutko

Ostatnia edycja:
Annas81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2009
- Postów
- 1 041
O Ewcia dzięki za wiadomość o EdyśG Jak dobrze, że maluszek silny, pozdrów od nas.
Martusionek koleżanka mi opowiadała, ze jej córka ją szczypała, nikt jej nie wierzył, a po porodzie też miała nawyk szczypania:-)
Kasiawd dzięki za wiadomości o Słodziutkiej, jak będziesz z nią pisała, to przekaż proszę, ze pamiętam w modlitwie. Czekam 22 na dobre wiadomości
Julitko jak leżałam w szpitalu, to koleżanka przyniosła mi podkładki w prezencie
to całkiem przydatna rzecz, no ale jeżeli będzie się miało lewatywę, to może faktycznie przyniesie się zawartość do domu;-)
Daa też czekam na zdjęcia.
Buziaki.
Martusionek koleżanka mi opowiadała, ze jej córka ją szczypała, nikt jej nie wierzył, a po porodzie też miała nawyk szczypania:-)
Kasiawd dzięki za wiadomości o Słodziutkiej, jak będziesz z nią pisała, to przekaż proszę, ze pamiętam w modlitwie. Czekam 22 na dobre wiadomości
Julitko jak leżałam w szpitalu, to koleżanka przyniosła mi podkładki w prezencie

Daa też czekam na zdjęcia.
Buziaki.
Ewciu moja ciotka miala zatrucie ciążowe i urodzila synka 27 tydzien, ale nie skonczony.i maly teraz ma 7lat 
Kasiuwd dzięki za wieści od słodziutkiej.pozdrów ją od nas.ciekawe w którym spzitalu jest
no ja już całkiem blisko
Pati mnie przed tamtym porodem przeczyściło smaoistnie i nie było problemu.wymioty i biegunka.
lewatywę jak się poprosi robią w spzitalu,ale wolę sama sobie zrobić w domu i się nie stresować
Martusionek mnie bolało czasem tam na dole jakby szyjka jak harcował mocniej
Julitka podkładki nie głupi pomysł ja nie pomyślałam,zawsze mozna papierem obłożyc w sumie.dwa tyg lezalam w spzitalu i obeszlam się to i dwa dni wytrzymam
Alicja a Ty nas po prostu lubisz szokowac suwaczkeim i dlatego nie udzielasz się
Kasiuwd dzięki za wieści od słodziutkiej.pozdrów ją od nas.ciekawe w którym spzitalu jest
no ja już całkiem blisko
Pati mnie przed tamtym porodem przeczyściło smaoistnie i nie było problemu.wymioty i biegunka.
lewatywę jak się poprosi robią w spzitalu,ale wolę sama sobie zrobić w domu i się nie stresować
Martusionek mnie bolało czasem tam na dole jakby szyjka jak harcował mocniej
Julitka podkładki nie głupi pomysł ja nie pomyślałam,zawsze mozna papierem obłożyc w sumie.dwa tyg lezalam w spzitalu i obeszlam się to i dwa dni wytrzymam
Alicja a Ty nas po prostu lubisz szokowac suwaczkeim i dlatego nie udzielasz się
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Kasiu- pozdrów Słodziutką!!!
Olu- no i u Edyś też będzie dobrze
Ja pamiętam jak mówią, że to przed cc nie wolno jeść... itd. itp.
ja przed cc zdążyłam zjeść śniadanie i 2 obiady, no ale w moim przypadku, to była chwila...
co do lewatywy- jakoś zawsze mnie to odstraszało...
w ogóle zastanawiam się jak to teraz będzie...
czy na cc będę musiała przyjść kilka dni wcześniej czy dzień wcześniej o ile nie zacznie się poród...
ciekawe... dopytam doktorka
)
chyba muszę zrobić listę pytań bo wizyta w przyszłym tyg. i żeby nic mi nie wypadło z główki
)
Olu- no i u Edyś też będzie dobrze
Ja pamiętam jak mówią, że to przed cc nie wolno jeść... itd. itp.
ja przed cc zdążyłam zjeść śniadanie i 2 obiady, no ale w moim przypadku, to była chwila...
co do lewatywy- jakoś zawsze mnie to odstraszało...
w ogóle zastanawiam się jak to teraz będzie...
czy na cc będę musiała przyjść kilka dni wcześniej czy dzień wcześniej o ile nie zacznie się poród...
ciekawe... dopytam doktorka
chyba muszę zrobić listę pytań bo wizyta w przyszłym tyg. i żeby nic mi nie wypadło z główki
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
aa co do lewatywy, to mówiła położna na SR, żeby nie robić dużo wcześniej, bo później właśnie w czasie porodu i tak się znów "żywność przetworzona" przesunie i klops.najlepiej już jak jest dość zaawansowana akcja porodowa.
ja też jak leżałam w szpitalu, to się obeszłam, chociaż po takim porodzie, to jednak dolna część ciała, brzuch i wnętrzności dość obolałe są, żeby trzymać jeszcze siłą mięśni tylek w górze
ale ja też nie kupuję póki co, aptek wokół szpitali nie brakuje.
Kaira, wiem, że jest czas na pakowanie, ale...jutro na SR ma nam mówić, co potrzeba do mojego szpitala zabrać, to najwyżej Ci wrzucę na PW jeśli chcesz, żeby tu nie zaśmiecać, no chyba że dziewczyny też zechcą poczytać.chociaż i tak każdy szpital ma rózne wymogi.
Edyś, SYnek na pewno silny facet i już teraz będzie rósł rósł rósł!!!przytulam!!!
Kasia, pozdrów Słodziutką!a cóż ona tak wcześnie zawędrowała do szpitala skoro dopiero 22 rodzi?najważniejsze, że ok.
ja też jak leżałam w szpitalu, to się obeszłam, chociaż po takim porodzie, to jednak dolna część ciała, brzuch i wnętrzności dość obolałe są, żeby trzymać jeszcze siłą mięśni tylek w górze
Kaira, wiem, że jest czas na pakowanie, ale...jutro na SR ma nam mówić, co potrzeba do mojego szpitala zabrać, to najwyżej Ci wrzucę na PW jeśli chcesz, żeby tu nie zaśmiecać, no chyba że dziewczyny też zechcą poczytać.chociaż i tak każdy szpital ma rózne wymogi.
Edyś, SYnek na pewno silny facet i już teraz będzie rósł rósł rósł!!!przytulam!!!
Kasia, pozdrów Słodziutką!a cóż ona tak wcześnie zawędrowała do szpitala skoro dopiero 22 rodzi?najważniejsze, że ok.
reklama
olu z tego co mi wiadomo to w domu nie powinno sie robic lewatywy bo mozna trafic w zlym momencie i spowodowac wypadniecie pepowiny dziecka, nie wiem ile w tym prawdy ale ja bym nie ryzykowala tak bez nadzoru a pielegniarki to lepiej wiedza kiedy ten odpowiedni moment jest
Podziel się: