Witam się poniedziałkowo
Kaira to chyba teraz odpoczniesz po długim weekendzie.
Gosiu maja bratowa też ma rwę i to niestety już dłuższy czas, ginek do niej powiedział, ze albo minie albo będzie się nasilać(coś chyba wspominał, ze wtedy cesarka, ale nie jestem pewna) Trzym się kochana.
Ola ja Ci z mlekiem nie pomogę, ale chyba schizujesz

Uwielbiam czytać te Wasze listy rzeczy do szpitala, to takie cudowne już się pakować.
Jankesowa jak tam u Was?
Agnieszka powodzenia w szybkim znalezieniu mieszkania.
Lilijanna jak tam weekend? Goście bardzo umordowali?
Ewcia zobaczysz teraz juz będzie tylko lepiej. Co nie znaczy, ze bez strachu, chyba wszystkie boimy się do końca.
Martusionek mam nadzieję, że dziś brzuch lepiej.Dobrze pamiętam ,zże dostałaś furagin, wcześniej go nie jadłas, to taka postawa na zapalenia, a jak antybiogram, bo nie doczytałam, ale chyba miałaś robiony?
A ja chyba... chyba w końcu czułam synka. Oczywiście nie jestem pewna, przez dwa dni czułam(czasami) takie przelewania i parę razy takie delikatne pukania (dziś na razie nic nie czuję) Tak bardzo bym chciała, zeby to było to, ze nie wiem, czy sobie nie mówiłam

wiecie jak objawy ciąży przed @, a potem klops...
Dziś 15, ciekawe jak Słodziutka...
Pozdrawiam ciepło.