reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

A to jeszcze raz ja...

Niedlugo mnie wywalicie z watku bo wam tu truje-hehe

Chcialam Wam tylko jeszcze napisac,ze moze Arturo wyjdzie teraz cos z praca...

Wyglada to na razie obiecujaco,ale zobaczymy dalej...

Jak sie uda to bede od poniedzialku do piatku slomiana wdowa-hehe.

W poniedzialek wyjezdza sie ciezarowka i jezdzi po calych Niemczech i wraca sie na weekend.

Pozniej jak juz mialo by sie troche doswidczenia to wyslaja za granice.

Wiadomo wtedy pieniazki jeszcze wieksze,ale poza domem jest sie dwa tygodnie.

A wracajac do poczatku tej pracy to na sam start mielibysm ok 600 € wiecej a to juz jest duzo...


Ps.Julitko prasoanie mini ciuszkow zajmuje sporo czasu...
Ja prasuje teraz cos 2 dni bo przedtem prasowalam az mialam cale sterty...
 
reklama
Aga, to trzymam kciuki za powodzenie zawodowe męża!!!szkoda, że z mieszkaniem nie wyszło:(ale prędzej czy poźniej uciekniecie od tej wstrętnej teściowej i będziesz mogła psychicznie odsapnąć;)buziole dla Julencji
 
Julitko szczepiopnka engerix bo wolimy tą od tej którą gwarantują w szpitalu.zleciało szybko faktycznie aż jestem w szoku:) ale cieszę się:)
Agnieszka nie wyrzucimy:) kciukasy żeby meiszkanko superasne znalazło się i z pracą M wyszło jak najlepiej

pomęczę was i zaśmiecę wątek...torbę ogarnęłam i dużo wyszło.moze czegos nie potrzebuję lub zapomniałam o czymś?
dla mnie: szlafrok,dwie koszule do karmienia,jedna zwykła poród,cycnik do karmienia,skarpetki x3,1xgrubsze,majty jednorazowe 5x,wkładki na cyce,ręcznik x2,klapki,podpaskix10,lactacyd,mydło,szczoteczka zęby,pasta,szczotka,szampon,krem rozstępy,papier toaletowy,
Julek:ręcznik,octenisept,linomag,oliwka,mydełko,chusteczki nawilżone,pieluchoceratka,flanekla,2xtetrowe,rożek,pieluchy 24sztuki,skarpetki x4,rękawiczkix2,czapkix3,pajacykx2,pajacyk cieplejszy ciutx1,dwa zestawy-body+śpioszki+kaftanik,body x1 zapas.butla jeszcze.na wyjście M przywiezie kombinezonik i ciepłą czapeczkę
 
Ostatnia edycja:
Witam wieczorem

Ola** nie widzę kapci dla Ciebie i ręczników. A receptę już masz na szczepionkę? też się zastanawiam nad nią.

Agnieszka nie wywalimy:-)

Julitka ja słyszałam o tej firmie MAM dużo dobrego.

A mnie dziś męczy rwa kulszowa:-(
 
Gosia są ręczniki wpisane:) jeden noramalny ,drugi mniejszy.kapci nie uznaję i nie posiadam:) klapki mam styknie. tylko jakos duza ta torba mi wyszła.receptę jutro będę miała, bo M stwierdzil,ze skoro świat od lat szczepi engerixem to musi być lepsza.dr znajomy twierdzi ze jest równoznaczna z tą szpitalną.
Julitka do cyców nie mam osłonek,wkładki tylko żeby nie zabrudzić.

jak siara mi nie leci to nie znaczy,ze mleka nie będzie prawda? moze pojawić się dopieor po porodzie .bo schiizuję się
 
Ostatnia edycja:
Gosia są ręczniki wpisane:) jeden noramalny ,drugi mniejszy.kapci nie uznaję i nie posiadam:) klapki mam styknie. tylko jakos duza ta torba mi wyszła.receptę jutro będę miała, bo M stwierdzil,ze skoro świat od lat szczepi engerixem to musi być lepsza.dr znajomy twierdzi ze jest równoznaczna z tą szpitalną.
Julitka do cyców nie mam osłonek,wkładki tylko żeby nie zabrudzić.

jak siara mi nie leci to nie znaczy,ze mleka nie będzie prawda? moze pojawić się dopieor po porodzie .bo schiizuję się

Tak Ola schizujesz:-) siara jeszcze może Ci się pojawić, ja tam wole, żeby przed porodem u mnie nie było.
 
Witam na sekundę :-)

Ola, krem na rozstępy - ha ha ha :-) gratuluję jak Ci się będzie chciało i będziesz miała głowę do tego, żeby go użyć :-)
10 szt podpasek to według mnie malutko (u mnie już w czasie porodu paczka tych wielkich podpasek poszła)

ręczniki duże wzięłabym dwa, bo jak już po porodzie weźmiesz prysznic to ten użyty możesz oddać świeżemu tatusiowi do domu do prania i suszenia, a nowy Ci zostanie
wzięłabym jeszcze ręczniki papierowe, wodę mineralną

pozdrówka

edit: a do podmywania się możesz usłyszeć z dużym prawdopodobieństwem zalecenie lekarskie: biały jeleń :-)
 
Ostatnia edycja:
Ola, z ubrankami dla dzidka nie pomogę, bo u nas wręcz nie trzeba-tyle co na wypis, ale to w domu każą zostawić, żeby tata dowiózł, żeby wielkiej walizy właśnie nie brać, bo jednak ojciec nie jest cały czas z rodzącą podczas "przeprowadzki"po porodzie no i żeby nie dźwigać/nam mówiła położna,żeby właśnie nie brać od razu wszystkich pieluszek, bo tata przecież i tak będzie przyjeżdżał/.przeglądam jednak co piszą w gazetach i ...
- no dokumenty oczywiście!!!!badania/gr krwi, Rh ostatnie morfol i mocz itp/, dowód, karta ciąży, ubezpieczenie/niby logiczne, ale lepiej odhaczyć na liście;)/
-piszą o ciepłych skarpetach, bo nie wiem jak tam u Was z ciepłotą na oddziale-zresztą jak się w nocy do dzidziusia wstaje, to może być chłodno
- ręcznik papierowy do wycierania krocza po kąpieli-lepszy niż papier
- maszynka do gol/?/, lewatywa/?/
- ponoć przydaje się chusteczka do przetarcia twarzy, niektórzy nawet piszą o mgiełce do twarzy, ale podejrzewam, że się obejdzie...
-nie wpisałaś też wody/np mniejsza butelka z ustnikiem i większa, z której można przelać/.będziesz też potrzebować sporo wody po porodzie-ponoć zalecają przy karmieniu.
-piszą też o pomadce ochronnej na wysuszone usta i zegarku, notesie i długopisie do kontrolowania skurczów/?/
-maść na brodawki, termometr
-sztućce, kubek
-telefon, ładowarka /żeby wysłać mi radosne wieści i zdjęcie Julka:)/
- laktator - może być potrzebny przy nawale mlecznym
-suszarka/?/, spinki do włosów, czy gumka do włosów/bo chyba masz dłuższe/,krem do twarzy/?/wiem-to banalne, ale może lepiej zapisać
-nie wiem, jak w Twoim szpitalu, ale mojej siostrze np przydała się mała podusia, bo w szpitalu nie dawali.

aaa w jednym poradniku piszą, żeby wziąć szczoteczkę do włosków dla dzidka.dzieci podobno bardzo lubią takie głaskanie:)

tak jak pisałam-nam położna powiedziała, żeby nie brać wszystkiego na raz/chyba, że ktoś ma daleko do domu/.możesz się zorientować,co można jesć po porodzie, jakieś nie wiem krakersy, jogurt czy co, żebyś miała przekąskę, bo wiemy jak w szpitalach karmią i możesz być głodna.
kurka, Ola, ja to za Ciebie przeżywam to pakowanie:)

ps. Just ma rację-mało tych podkładów, podobno ok 40 szt można zużyć, ale ona faktycznie dużo miejsca zajmują.spakuj drugą torbą mężusiowi, to Ci dowiezie.

Gosia, współczuję rwy:(nie miałam osobiście, ale ponoć bolesne.tyle, że jedyne co można podobno, to "zmieniać pozycję leżenia"...a może to nie rwa, tylko jakoś krzywo spałaś,hmm?ja miałam któregoś dnia niesamowity ból w biodrze, ale to niestety jak się zorientowałam wina spania całą noc na jednym boku...

idę spać Kochane, o ile mały pozwoli zasnąć, bo buszuje bez przerwy...
Gosia, a u Ciebie na suwaczku uwaga o liczeniu ruchów:)też zleci szybciutko zobaczysz!!
 
Ostatnia edycja:
jak siara mi nie leci to nie znaczy,ze mleka nie będzie prawda? moze pojawić się dopieor po porodzie .bo schiizuję się
Ola** - No schizujesz, :-p mi siara nie leciała do końca, tylko jakieś tam coś co zaraz zasychało i jako strupek chciało robić i to rzadko, a z powodzeniem karmię 4 miesiąc i dzisiaj musiałam trochę mleka upuścić, bo Adrianna nie dawała rady, bo tak leciało, że co chwilę wypluwała cyca, bo się krztusiła :sorry2:
Niucha - gratulacje, Syncio super chłopak, odpoczywaj i ciesz się maleństwem :tak:
 
reklama
Do góry