Agniesiu kciuki zaciśnięte
Aniołki ja też ostatnio chrapałambyłam w szoku jak M mi powiedział.ale tak mi się zdawało ,ze obudzilam się na własne chrapaniedziwne ze trzeba SR do porodu
super ,ze wszystko ok no i kawał kluseczka już
Ewela ja wlasnie odpisuję jeszcze nie zdążyłam, bo sporo napisałyście.co do czasu to jak leci widać po waszych dzieciaczkach słodziaczkachdopiero w brzuszku a teraz proszę .nie złość się pewnie przeoczyły Twój post albo nie zdążyły odpisać.
Lucy to w takim razie z ciuszkami mnie uspokoiłaś choć ja i tak panikara
Julitka Pati ja piorę przynajmniej raz dziennie,wczoraj nawet trzy pralki.fakt,ze niepelne.ale bobaska nie ma, a ja i tak mam co prać.mój M smieję się ,ze mam nałóg praniaa co do suszenia to w łazience spokojnie się mieści a w razie czego kaloryfery są lub latem balkon
Martusionek dobrze będzie ,najwazniejsze ze dzidizus zdrowy.,ja bralam furagin często i wracalo,a raz wzielam cos innego i mam spokój.niestety nie pamiętam co to było.a do mycia lactacyd polecam
Lili ja pamiętam jak mój dziadek miał kasety z moim gaworzeniem super ,ze nagrywacie
a mi się dziś śniło,że Julka już miałam na rączkach w domu i zabierałam się do kąpieli.miałam problem jak to ogarnąć logistycznie rozebrac zeby nie zmarzl przeneisc do łazienki i w ogolei wody do wanienki keidy nalać.niezła schiza ale sen przyjemny
Aniołki ja też ostatnio chrapałambyłam w szoku jak M mi powiedział.ale tak mi się zdawało ,ze obudzilam się na własne chrapaniedziwne ze trzeba SR do porodu
super ,ze wszystko ok no i kawał kluseczka już
Ewela ja wlasnie odpisuję jeszcze nie zdążyłam, bo sporo napisałyście.co do czasu to jak leci widać po waszych dzieciaczkach słodziaczkachdopiero w brzuszku a teraz proszę .nie złość się pewnie przeoczyły Twój post albo nie zdążyły odpisać.
Lucy to w takim razie z ciuszkami mnie uspokoiłaś choć ja i tak panikara
Julitka Pati ja piorę przynajmniej raz dziennie,wczoraj nawet trzy pralki.fakt,ze niepelne.ale bobaska nie ma, a ja i tak mam co prać.mój M smieję się ,ze mam nałóg praniaa co do suszenia to w łazience spokojnie się mieści a w razie czego kaloryfery są lub latem balkon
Martusionek dobrze będzie ,najwazniejsze ze dzidizus zdrowy.,ja bralam furagin często i wracalo,a raz wzielam cos innego i mam spokój.niestety nie pamiętam co to było.a do mycia lactacyd polecam
Lili ja pamiętam jak mój dziadek miał kasety z moim gaworzeniem super ,ze nagrywacie
a mi się dziś śniło,że Julka już miałam na rączkach w domu i zabierałam się do kąpieli.miałam problem jak to ogarnąć logistycznie rozebrac zeby nie zmarzl przeneisc do łazienki i w ogolei wody do wanienki keidy nalać.niezła schiza ale sen przyjemny