Hej dziewczynki! Staram się Was doczytać, ale trochę mi się tych zaległości nazbierało...
Kaira na pewno dasz radę jak już maluszek się pojawi na świecie :-) Ja jak wcześniej czyjeś dziecko trzymałam na rękach to po 5 min już mi ręce odpadały, a teraz dźwigam swojego klocusia, który tydzień temu miał już 5,5 kg i jakoś sobie radzę, bo nie ma go komu oddać

A i do wstawania w nocy można się nieco przyzwyczaić. Chociaż ja zwykle miałam problemy z zasypianiem i niestety wciąż po karmieniu małego czasami nie mogę przez jakiś czas zasnąć.
Kasikz Ty kiedyś pytałaś kiedy kładziemy maluchy spać. Otóż ja podążam za tym programem 90 min, bo to się u Alana sprawdza. Czyli 90 min po tym jak się obudzi, niezależnie ile wcześniej spał znowu drzemka. Staram się zacząć proces usypiania jakieś 5-10 min wcześniej. I Alan generalnie ma dość długie drzemki. Zwykle ok 1-2 godz, a czasami nawet 3 godz.
Agatko w Twojego postu wywnioskowałam, że powszechne jest w Polsce używanie fotelika bez bazy

Trochę mnie to zdziwiło, bo tutaj baza jest czymś co jest od razu dołączone do fotelika i co najwyżej kupuje się drugą jak się nie chce między samochodami jej przekładać (my przekładamy, albo po prostu jak jedziemy gdzieś z Alanem to moim a nie G samochodem).
No to udało mi się kilka wieści z przed tygodnia przeczytać

Pewnie zaraz Alan się obudzi, więc przed dalszą lekturą napiszę Wam co nowego u nas.
Otóż niestety zaobserwowałam, że Alan jak śpi to główkę przekręca zawsze w lewą stronę. Po dalszych obserwacjach stwierdziłam, że on jak się bawi to też nie chce za bardzo główki w prawo przekręcać. Zadzwoniłam więc do lekarza i na wizycie okazało się, że Alan ma kręcz szyi :-( Podobno jest to dość powszechne i nie jest to nic aż tak poważnego, ale musimy się wybrać na kilka sesji rehabilitacji. W czwartek mamy pierwszą wizytę u fizykoterapeuty aby ocenić stan Alana. Zwykle jest 8 sesji rehabilitacji, może się jednak okazać, że Alan nie potrzebuje aż tylu. Zobaczymy. Ten kręcz szyi ma zapewne przez to, że jest z niego duży chłopczyk a ja taka duża nie jestem, więc mimo że brzuch miałam gigantyczny to on i tak nie miał tam za wiele miejsca aby się ruszać :-(
W dniu jak byliśmy u lekarza odkryliśmy też że nasza lodówka z zamrażarką się zepsuła

Jak się okazało już przy produkcji jeden z wentylatorów nie był podłączony i po ok 4 latach używania coś się spaliło. Być może jest to kondensor, który kosztuje $500

G zadzwonił do producenta i mimo, że lodówka ma więcej niż rok to zgodzili się oni pokryć koszt części do wymiany a my zapłacimy tylko robociznę. Ale oczywiście wszystko z zamrażarki i dużo rzeczy z lodówki poszło do kosza

Dobrze, że nie zaczęłam robić zapasów mleka przed pójściem do pracy bo wtedy do dopiero bym się wkurzyła jakbym musiała całe to odciągnięte mleko wyrzucić.