reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Mysza, dzięki, a jak jest z jego wagą i łatwością składania?wiem, ze tak czy siak wizyty w sklepach mnie nie ominął , ale chciałabym zasięgnąć czyjejś rady, a Wasze nie raz były warte góry złota:)
Kaira, to ja widzę, że my na podobnym etapie dylematów jesteśmy, ale i "ciążowego postępu"naszych facetów, bo mój też jakoś ostatnio się otworzył, a wczoraj jak mały rano fikał, kazałam mu przyłożyć rękę do brzucha/oczywiście był niecierpliwy, że musi czekać na znak z brzucha, ale w końcu jak poczuł ruchy, to wyraził lekkie rozczarowanie, że to tak delikatnie:)śmiałam się, że przecież jeszcze mały nie wystawi głowy i nie pomacha rączką, a poza tym to może się zadziwił, że jakaś obca mu do tej pory ręka na mamy brzuchu wylądowała:)generalnie powoli mu tłumaczę, że ja jestem w lepszej sytuacji, bo miłość dziecka do matki powstaje przez pępowinę/w uproszczeniu oczywiście/a ojciec musi sobie na nią niestety zapracować i proces ten zaczyna się jeszcze jak dzidziuś jest w ciąży, więc już powinien się starać.
Lucy, to kiedy ?kiedy?
Asia, a jak tam u Was, jak tatusiek?zakochany w córci?mam nadzieję, że Twoje obawy sprzed porodu okazały się bezpodstawne.a Wasza Ada to dziś 18tkę ma:)pierwszą w życiu zresztą:)
Kasikz, fajnie że Niunia już uwolniona została i teraz to już tylko z górki musi być
Aneczka, jak Alankowi się pokój spodobał?poznał już wszystkie kąty?;)fajnie, że mąż taki zakochany w synku
Annas, gratulacje!!!i spokojności samych i radości ciążowych!!!!!
Aniołki, to już ta przeprowadzka????super!tylko nic nie dźwigaj!!!a katar czy leczony czy nie to i tak 7 dni trwa /sprawdziłam:)/więc zacznij odliczanie:)dużo zdrówka!!
Agnieszka, Julia to już całkiem spora panna i taka do całowania:)
Ewcia, a Ty gdzie się podziewasz?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Julitka składa się w momencie, pod tym katem jest bardzo wygodny, bo ja nawet teraz w ciąży bez problemu sobie przekłądałam spacerówkę, gondolkę czy fotelik. Na zasadzie clik-clack :-D
Co do wagi to nie wiem dokładnie, ale raczej taka standardowa.
No i podoba mi się że jest taki zgrabny, nie ma za dużo tego materiału takiego podoszywanego jak to niekiedy można zauważyć.
 
Asiu - WIt D- chyba do końca 1 rż ,a K jesli karmisz piersia do 3 miesiąca. co do kryzysu - mala caly czas chciala jeść, nagle jedna pierś byla za mało i piersi zrobiły sie jak flaczki. Trwal 2-3 dni
LucyF - a ty jak sie czujesz

u nas wczoraj akcja zakładania łuseczki na nóżke na noc skończyła sie płaczem ale już takim bardziej dziecięcym , takim buuu z żalem w głosie i przytulaniem do mamy, a tata powiedzial pier..le nie zakładam jej. Chyba prawie w 3 płakaliśmy. Ale po kolejnym karmieniu jakoś sie udało - serduszko nam sie krajalo ale trzeba to trzeba
 
Ostatnia edycja:
she tak tak u mnie juz coraz blizej:)a czuje sie z tym no coz.. troche mam mieszane uczucia bo szpital w ktorym chcialam rodzic zaczeli remontowac i nie przyjmuja do porodow:sorry2:
kazikz jak sie czuje? chyba coraz bardziej zniecierpliwiona jestem bo..... juz bym tak chciala go miec po tej stronie brzuszka. a co do Poluni to na pewno Wam sie serce kroi ale to cholerstwo niestety dla jej dobra na przyszlosc i nie ma wyjscia
julitka na razie ani widu ani slychu:) a co do tych roznych obaw to mysle ze kazda z nas je ma lub miala i nie ma w tym nic dziwnego bo po prostu zdajemy sobie sprawe z tego ze pojawi sie czlowiek zalezny od nas w 100% a my chcialybysmy byc perfekcyjne we wszystkim co robimy dla niego i stad te stresy. ale ja licze na instynkt i jestem pewna ze w polaczeniu z miloscia zdziala cuda:) co do wozka to ja mam boldera sd z firmy Implast i jest fajny( a przynajmniej mi sie podoba)
 
Aniołki wracaj szybko do zdrowia! cebula i czosnek może jeszcze? oby przeprowadzka szybko wam poszła.nie przemęczaj się tylko!
LIli aj zazdroszczę Ci tej wagi,no ale juz nie marudzę:)
Kaira biedactwo:( najwazniejsze,ze na dzidziusia nie ma wływu.a to są jakieś fale bólu?czy non stop Cię boli?:(
też moment na nawrót ,wrr:( co do macicy to moja gin mowi,ze macica musi cwiczyc.ze najwazniejsze zeby te napinania nie byly regularne i zeby nie narastala intensywnosc.ze dziwne by bylo gdyby macica nie cwiczyla. pyta tylko zawsze czy skurcze nie przylazą.ale chyba nie:) ja juz nie panikuję ,musi być dobrze.
Martusionek kciuki oczywiscie zacisniete:)melduj się jak wrócisz
Lucy kiedy to zlecialo?ze Ty juz na porodówę lada moment:) przewinął się w rzód ten suwak migiem czy jak.dopiero pokazywal ze jeszcze dwa meisiace,a moj cztery:)
Julitka wozek ja chyba xlandera wielofunkcyjny kupię. co do snów ostatnio karmilam dziewczynkę cycem i mialam potem male zwiędłe cycki:) a prasowanie u mnie tez w miare,ale przez remont troche sie nazbieralo,ale ostatnio poprasowalam:)
carri bo my mamy jeszcze dużo czasu:) a Ty jeszcze wiecej ode mnie:) ja po usg w pazdzierniku cos kupię:)
a malowidlami pochwalę się oczywiscie,ale nie wiem kiedy to bedzie:)

juz po remoncie:) zaslonki w pokoju Julka powieszone ,nie mogę się na nie napatrzec:) strasznie mi się podobają!
jeszcze coprawda sprzątania troche nadal zostalo.listwy gdzieniegdzie trzeba pozakladac
no a malowidla na sciane to nie wiem kiedy ,ale to juz spokojnie:)
 
Hej Dziewczynki!
JUŻ PO WIZYCIE ALE JESTEM ŚREDNIO ZADOWOLONA !!!
Mój maluch jest tak ułożony ,ze nie można go dobrze zmierzyć lekarka nawet nie widziała kręgosłupa a serduszko wychodzi jakby było pośrodku bo widziała je tylko poprzecznie.:-(a ja leżałam i normalnie się modliłam żeby fiknął kozika a nie on sobie na pleckach leży tylko wiem że waży 437 g
Jutro jadę na USG 3D ale co mam zrobić żeby ożywić tego leniucha?:-(
 
Julitka M dobrze. Troszczy się o Córkę, jak wraca z pracy zajmuje się nią bym ja mogła zająć się sobą. Tylko małe sprostowanie - Adę ma Lill, ja mam Emilkę :-)

Kasikz a co robiłaś by przetrwać? Mi się wydaje, że mam podobnie. Mała ciągle chce cyca. Jak nie jest przy cycku to płacze. Przed chwilą płakałam z nią. Bo niby sucho, niby po jedzeniu, a płacze. Zabija mnie to, że nie mogę jej uspokoić i że nie potrafię wpaść na to co jej jest i czego oczekuje. Te łezki, ten głosik... Serce się kraje...

Martusionek nie pomogę, bo moja Emka bez problemów się pokazywała w całej okazałości. Może jutro Twój Skarb będzie bardziej towarzyski :-)
 
reklama
Ja myślałam dziewczynki że może zjem coś słodkiego i właśnie czymś gazowanym popije .
Oj Lilli to jutro będę pila tą kole chyba litrami.
A teraz wiecie co siedzę domu to podskakuje sobie rozbójnik. A na koniec jeszcze raz włączyła Gin USg i wyszedl chyba chlopczyk albo sobie pępowinę podsadził on chyba po M taki wredny jest.
Dobra o 17 do promotor jadę boję się jak cholerka.
Do potem papapa
 
Do góry